kkdarch Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Witam Zbudowałem reduktor do silnika benzynowego o przełożeniu 1:3 i teraz pojawił się problem z odpalaniem przez śmigło . Zapłon jest elektroniczny ,bateryjny ale siła jaką trzeba pokonać jest na tyle duża że trudno jest go przerzucić .Gdzieś słyszałem że montują rozruszniki elektryczne wewnątrz modelu .Sam silnik bez reduktora odpala bez problemu.Może ktoś ma jakiś pomysł żeby takie coś zrealizować .Mam też inny silnik z mniejszym przełożeniem 1:2,5 i z lekkim trudem ale udaje się go zapalić lecz obroty są za duże do mojego śmigła które zamierzam użyć do Corsarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Stary polski patent z fiata 126p Rolka dokręcana do prądnicy i 1,5m sznurka z supełkiem A teraz myśli co z tym fantem zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkdarch Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Tak myślałem o tym ale z przodu nie ma miejsca a z tyłu obciołem wał tak że wystaje tylko kikut 1 cm i po drugie nie ma tam zadużo miejsca żeby zamocować rolkę a po trzecie jak nawinąć sznur na rolke w modelu jeśli nie ma tam dostepu.Może udałoby się przedłużyć wał z tyłu i zamocować jakieś koło pasowe ale pozostaje jeszcze kwestia rozłaczenia napędu rozrusznika elektrycznego(myślałem aby użyć silnika 12v z przekładnią od wkrętarki akumulatorowej).Nie wiem czy zdałoby egzamin łożysko jednokierunkowe bo przecież na wale może być jakieś 10000n/min :shock: Znalazłem w necie http://www.fema-modelltechnik.de/Web_engl/uebersicht_engl.html http://www.fema-modelltechnik.de/Neue_Dateien/Katalog_20Seiten_eng.pdf Może coś z tego wyjdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czaja18 Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Znajomy z lotniska nawija sznurek na rolke zamontowaną przed samą podstawą kołpaka. Jeśli będzie latał w niedziele jakąś benzynką to porobie fotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 kkdarch, kołpak z podtoczeniem już bliżej nie mogę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 10 tyś na walę trochę przesadziłeś. A co właściwie przeszkadza jak zrobisz z silnika elektrycznego prądnicę :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 spróbuj zapytać jak to zrobił Heniu ,widziałem rozrusznik w modelu jego wnuka. henryk_ jerzyk@poczta. onet.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chrisj23 Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Heniek wiele tu nie pomoże - on stosuje silniki Zenoah - które mają wał wyprowadzony z tyłu karteru - do tych silników są gotowe dedykowane rozruszniki ze sprzęgłem - w Twoim przypadku można pokusić się o rozwiązanie które opracował amerykański dystrybutor ZDZ jest to wersja do silnika 210cm - ale do mniejszego pewnie tez można coś opracować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkdarch Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Do Motyla Czy próbowałeś kiedyś odpalać takie coś ,szybciej wyrwiesz silnik z modelu niż go przeciągniesz sznurkiem(przełożenie 1:3) więc dlatego szukam rozwiązania które byłoby funkcjonalne i łatwe do wykonania .Kolego zastosowania sznurka znam bardzo dobrze ale w dzisiejszych czasach trzeba szukać coś bardziej wyrafinowanego a sznurek zostawmy do owijania paczek na poczcie.Choć i tu taśma klejąca go wypiera.Rozebrałem wczoraj wieczorem moją starą wkrętarkę akumulatorową (waga silnika klasy 600 z przekładnią400g -i tu pomysł żeby zastosować jakąś 600-tkę z przekładnią planetarną to może wyjdzie lżej ) i może coś z tego wyjdzie pod warunkiem że wymyśle jakiś bendix do rozłączania.Co do tych 10000 n/min to spokojnie to osiągnę ponieważ tak dobrałem przełożenie z myślą o zastosowaniu śmigła 26x14 " . Silnik pochodzi z piły więc lub wysokie obroty. Po drugie żeby odpalić taką pojemność musi być duże przełożenie więc przy tych 10000n/min na silniku rozrusznika zrobiłoby się z 50-70 tyś. więc nawet nie brałem tego pod uwagę. Pisząc ten temat oczekiwałem że może ktoś ma rozwiązany ten problem i udostępni trochę wiedzy.Wczoraj też zrobiłem mały test a mianowicie zrobiłem małe nacięcie (jak na śrubokręt w tylnej części wału) i przy pomocy wiertarki bez problemu uruchomiłem silnik .I tu sam sobie podsunąłem pomysł na wykonanie bendixu do rozłączania silnika . Pozdrawiam Darek :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkdarch Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Właśnie zauważyłem post przed moim poprzednim postem i to wygląda jak prawdziwy rozrusznik. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Bo to jest chyba rozrusznik od skutera choć bardziej motocykla, ale pewien nie jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 (waga silnika klasy 600 z przekładnią400g -i tu pomysł żeby zastosować jakąś 600-tkę z przekładnią planetarną to może wyjdzie lżej ) i dla mnie to przemawia za sznurkiem. ale skoro wolisz zbędne 0,4kg dźwigać to czemu nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.