Skocz do zawartości

Dualsky Hornet 460 opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ,czy ktoś lata-latał na takowym    Dualsky Hornet 460            

 

, proszę o opinie czy polecacie czy nie .        

 

 

post-8825-0-60930200-1438808565.jpg

post-8825-0-60930200-1438808565.jpg

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

A może ktoś napisze czy ten multicopter nadaje się na początek i jakie są jego ewentualne plusy i minusy?

Opublikowano

A może ktoś napisze czy ten multicopter nadaje się na początek i jakie są jego ewentualne plusy i minusy?

Skoro nikt tym nie latał postanowiłem jako królik doświadczany nabyć Horneta 460;

 

wnioski:

Coptera nabyłem  w jednym z naszych dosyć znanych sklepów jakieś dwa tygodnie temu jednak z braku czasu   oblatany został  w zaszłym tygodniu

 w mojej ocenie copter  jest  optymalnie skonfigurowany  jak na swoje wymiary , kontroler lotu daje rade   w odpowiednich warunkach (bezwietrznie) dobrze wytrymowany potrafi zawisnąć w miejscu bez dotykania drążków, silniki wystarczająco mocne.

Ogulnie byłem zadowolony z Horneta 460

TAK BYŁEM do wczoraj bo wczoraj pojawilłsię problem , mianowicie pierwszy objaw był taki iż po podłączeniu zasilania jeden z silników się nie zalogował, rozłączyłem zasilanie podłączyłem ponownie  wszystko OK 10 minut lotu ląduje zmieniam pakiet i ponownie  zabawa w ogrodzie , zawis na wysokości jakieś  8 metrów   i nagle copter jakby strzela w bok , kontruje  zdezorientowany bo  było super bezwietrznie i jest OK  wszysko wraca do nrmy po chwili  tosamo tylko  że w przód   sekundowy kop do przodu i znów jakby nic się nie stało   powraca do stabilnego zawisu. Zdezorientowany  lądyje , copter siada na trawce i po chwili pi pi pi pi pi jeden z silnikow znowy traci  sygnał, diody oświetleniowe led raz swiecą raz migają raz gasną , podnosze coptera wszystko wraca do normy , przenosze w inne miejsce kłade i znowu ,tym razem  w dwóch ramionach diody led przygasają i znowu swiecą mocniej silniki  szaleją raz się  logują raz rozłanczają  SZALEŃSTWO podnosze  coptera  i wszysto wraca do normy.  Biore coptera do rąk i oglądam niby wszystko OK  oglądam  z jednej  z drugiej strony i nagle w znów  pi pi pi diody przygasają regulatory traca zasilanie .Po nitce do kłębka doszedłam do wniosku iż wszystkie cztery ramiona  potrafią  tracic zasilanie na zgniazdach ,wtyczkach ramion  z płytą główną lub na ścieżkach w samych ramionach .

 

Jutro bede dzwonił  w tej sprawie do sklepu  , dalsze latanie jest zbyt ryzykowne  i niebezpieczne. Ogulnie copter bardzo fajny , stabilny zrywny jednak albo  trafił mi się jakiś felerny egzemplaż  albo firma Dualsky  wypuścila BUBLA

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.