Ryszard58 Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Na wstępie parę slow o samej konstrukcji wraz z historią zaczerpnięta z WikipediiPoczątki samolotu Vildebeest sięgają roku 1926, gdy wytwórnia Vickers otrzymała zamówienie na nowy samolot bombowo - torpedowy, operujący z baz lądowych, mający zastąpić w linii samolot Hawker Horsley. Pierwszy prototyp, pod fabrycznym oznaczeniem Typ 132 został oblatany w kwietniu 1928 roku. Do napędu prototypu użyto silnika Bristol Jupiter VIII o mocy 460 KM, jednak w trakcie prób wystąpiły problemy z chłodzeniem i ostatecznie do napędu samolotów seryjnych zastosowano silnik gwiazdowy Bristol Pegasus o mocy 660 KM.Samolot Vickers Vildebeest był produkowany od 1931 roku w czterech wersjach, od Mk I do Mk IV, różniących się montowanymi silnikami i szczegółami wyposażenia. Ostatnie wersje miały zastąpić w linii samoloty Westland Wapiti i Fairey IIIF. Ogółem do listopada 1937 roku zbudowano około 200 egzemplarzy[1] Vildebeesta.W roku 1932 Vickers podpisał umowę licencyjną z hiszpańską wytwórnią CASA, na mocy której Hiszpanie mieli wyprodukować 25 samolotów z silnikiem Hispano Suiza 12Lbr o mocy 600 KM.[url=http://www.picasa2html.com]http://www.picasa2html.comPierwsze samoloty Vickers Vildebeest trafiły na wyposażenie dywizjonów RAF w 1933 roku. Większość służyła na Dalekim Wschodzie, w Singapurze i na Malajach oraz w Indiach. Od końca 1934 r. rozpoczęto dostawy Vincentów do jednostek stacjonujących w tych samych regionach. W chwili wybuchu II wojny światowej w linii pozostawało ponad sto maszyn obydwu typów. Bojowo użyły ich: dywizjon 244 (Vickers Vincent) bazujący w Iraku, w 1941 roku i dywizjony 36 i 100 (Vildebeest) z Singapuru, operujące przeciw wojskom japońskim w 1942. Potem definitywnie zastąpiono je nowszymi konstrukcjami, jak Bristol Blenheim i Beaufort.Oba typy samolotów służyły także w Royal New Zealand Air Force. Kilka egzemplarzy dotrwało w pierwszej linii do wybuchu wojny, operując jako samoloty patrolowe. Pozostałe używane były jako samoloty szkolne i kartograficzne.Hiszpańskie Vildebeesty wzięły udział w wojnie domowej w Hiszpanii, ich załogi walczyły głównie po stronie republikańskiej. Kilka zostało przebudowanych na wodnosamoloty.Vickers Vildebeest i Vickers Vincent były dużymi, jednosilnikowymi dwupłatami o stałym podwoziu. Ich konstrukcja była metalowa, kryta płótnem. Załoga zajmowała miejsce w odkrytych kabinach. Od wersji Vildebeest Mk III tylny kokpit był dwuosobowy. Uzbrojenie strzeleckie obejmowało stały karabin maszynowy kal. 7,7 mm pilota i ruchomy obserwatora. Vildebeest mógł przenosić torpedę 457 mm pod kadłubem lub 454 kg bomb, Vincent wyłącznie bomby na zaczepach podskrzydłowych, pod kadłubem mocowano natomiast dodatkowy zbiornik paliwa.O samym modelu nie będę pisał ,ot przecietny model z blaszkami i zywiczką.Owszem jest bardzo starannie wykonany ..ale...model dość trudny wiec raczej nie dla nowicjuszy.No ale dość ględzenia teraz czas na fotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryszard58 Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2015 Doszly mnie glosy że coś podzialo się ze zdjeciami więc je dubluję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 28 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2015 Fajna konstrukcja No to śmigło super (obrazuje to ówczesne możliwości ) Dla dociekliwych samolot ma oszklenie dolne kadłuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi