Karol93 Opublikowano 22 Maja 2008 Opublikowano 22 Maja 2008 Witam, Posiadam MC-10 i czasami, gdy latam na FMS, zapominam o wyciągnieciu kwarcu(pracuje tak kilka minut zanim zauważe że go nie wyciągnalem) przy nie załozonej antenie. Z tego co wiem, nie mozna nawet uruchomic aparatury bez anteny z kwarcami a co dopiero pracowac na niej kilkanascie min. Jeszcze nie mam możliwości sprawdzenia czy działa dlatego pytam, czy jest mozliwosc że ją sobie uszkodzilem ? Wiem, że pewnie powiecie że powinienem zaczekać aż bede mieć mozliwosc sprawdzenia, ale nie daje mi to spokoju i chce sie dowiedzieć już .
Eryk Opublikowano 22 Maja 2008 Opublikowano 22 Maja 2008 z tego co słyszałem można w ten sposób usmażyć W.CZ.
Karol93 Opublikowano 22 Maja 2008 Autor Opublikowano 22 Maja 2008 własnie o to mi chodzi, ale teraz pytanie, czy wystarczy 5min ? czy trzeba by go smażyć kilka h ?
Eryk Opublikowano 22 Maja 2008 Opublikowano 22 Maja 2008 jeśli zrobisz to raz przez chwile ( nawet do tych 5 min) to raczej nie powinno sie nic wydarzyć, natężenie prądu w nadajniku nie jest aż takie duże. co innego jeśli dłużej(30 ->) tak potrzymasz, to na bank ufundujesz sobie wizyte w serwisie. kolega pare razy sie zapomniał programując model i efekt był taki, że zasięg z ok 2 km zmalał do 1 m (ma radio mc 16/20)
sebarc Opublikowano 29 Maja 2008 Opublikowano 29 Maja 2008 ja czasami zapominam i mam nadajnik załączony przez około 4 godziny z krótką anteną i nic sie nie dzieje, po za tym że koncówka mocy (tył obudowy) staje sie ciepła
Gość slawekmod Opublikowano 29 Maja 2008 Opublikowano 29 Maja 2008 Dotknij tranzystora końcowego palcem a zobaczysz że jest gorący.Jak nie chcesz sobie spalić końcówki mocy to wyciągnij kwarc i po problemie.100 razy się uda ale 101 może się nie udać.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.