Skocz do zawartości

Piasty w zestawie f450


Mitar

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem z kolegą tydzień temu przy oblocie jego 450, ten sam setup. 

Kraksa dokładnie z tego samego powodu :)

 

Ja nigdy nie sprawdzałem dokręcenia i było ok, może nowe partie są jakieś felerne i łatwo się odkręcają. Warto chyba stosować jakiegoś prolocka na gwinty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z kolegą tydzień temu przy oblocie jego 450, ten sam setup. 

Kraksa dokładnie z tego samego powodu :)

 

Ja nigdy nie sprawdzałem dokręcenia i było ok, może nowe partie są jakieś felerne i łatwo się odkręcają. Warto chyba stosować jakiegoś prolocka na gwinty.

Nie bardzo rozumiem tematu odkręcania się śmigieł. W normalnych konstrukcjach podczas lotu śmigła same się dokręcają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem, ale jak widać w praktyce działa to trochę inaczej .

Niby nakrętki są tak skonstruowane aby się same zaciskały ale u kumpla mimo mocnego dokręcenia i tak podczas szybszego lotu jedna odpadła.

No chyba że ktoś pomyli nakrętki i da je na odwrót to wtedy odkręcą się dość szybko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem, ale jak widać w praktyce działa to trochę inaczej .

Niby nakrętki są tak skonstruowane aby się same zaciskały ale u kumpla mimo mocnego dokręcenia i tak podczas szybszego lotu jedna odpadła.

No chyba że ktoś pomyli nakrętki i da je na odwrót to wtedy odkręcą się dość szybko :)

Myślę raczej kierunki obrotów silników dobrane odwrotnie.Ja śmigła zakręcam lekko palcem a dokręcają się same po starcie napędów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tam są potrzebne nakrętki? no kurde myślałem, że na ślinę ;)

Już nie róbcie z nas takich żółtodziobów.

Piszcie co chcecie ale ja po tym jak widziałem jak kumplowi odlatuje śmigło mimo POPRAWNEGO kilka razy sprawdzanego kierunku dokręcania , jednak dodam sobie dodatkowe zabezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w tym wspaniałym zestawie wszystkie piasty są prawoskrętne

 

Tak czy siak ostatecznie trzeba wymienić dwie sztuki na lewoskrętne tylko coś znaleźć nie mogę, wał 3,17 na gwint m5

 

 

Ogólnie to powinno być tak: 

 

Piasta z przeciwnym gwintem ccw prawy, cw lewy

 

Klej do gwintów np locite 243

 

 

Ciekawe czy nakrętka samohamowalna dla rade. 

 

Ogólnie tak czy siak błąd mój, na szczęście lot bez widzów daleko od czegokolwiek wiec tylko na mnie mógł spaść :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tam są potrzebne nakrętki? no kurde myślałem, że na ślinę ;)

Już nie róbcie z nas takich żółtodziobów.

Piszcie co chcecie ale ja po tym jak widziałem jak kumplowi odlatuje śmigło mimo POPRAWNEGO kilka razy sprawdzanego kierunku dokręcania , jednak dodam sobie dodatkowe zabezpieczenie.

 

Michał, przecież fizycznie nie ma takiej możliwości aby nakrętka się odkręciła a wręcz przeciwnie ruch silnika ją dokręca.

Ja zawsze dokręcam palcami a po wielu lotach trzeba użyć klucza żeby odkręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też się zdziwiłem, u mnie nigdy nic nie odleciało, a u kumpla 2 lot i sru.

W sumie jest jeszcze możliwość, że nakrętka była uszkodzona, pękła? ale pewnie nigdy się nie dowiem bo się nie odnalazła.

W sumie nie ma co się dalej nad tym rozpisywać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko w tym zestawie wszystkie piasty mają prawy gwint!

 

No to zestaw jest "uproszczony" albo bez pomyślunku skompletowany - i już Ciebie kosztuje extra.

Tak, ale to są piasty zaciskowe na gładką ośkę.

 

Są one w ogóle dostępne w wersji z lewym gwintem?

 

Klej do gwintów powinien załatwić problem.

 

Kiedyś będziesz musiał odkręcić (np. jak złamiesz śmigło) i wtedy będzie zabawa jak klej dobrze złapie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to jeden z minusów tego zestawu, ale za ta cenę wodotrysków się nie spodziewałem, zestaw śmigieł które mam zamiar zamontować jako docelowe to prawie połowa wartości wyjściowej :) 

 

 

W weekend jak znajdę czas dokręcę śmigła na klej i zobaczymy, obstawiam że połączenie piast samozaciskowych i mojego niedopatrzenia dało taki efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niebieski Prolock na gwinty wszędzie polecam - trzyma śrubę w miejscu ale lekko schodzi przy użyciu narzędzi. Nie trzeba calego gwintu w nim maczać, tylko końcówkę, to się i tak po gwincie rozejdzie przy wkręcaniu. Trzeba tylko uważać na kontakt z plastikami - niektóre kleje robią z plastiku żelatynę albo ów plastik zaczyna się kruszyć czy łuszczyć - niefajne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.