Autsajder1983 Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 Witam Ostatnio kupiłem używanego dji phantom vision plus z dwoma akumulatorami. Poprosiłem o podesłanie danych o akumulatorach. Jeden miał 36 ładowań i 88% sprawności, drugi 39 i też coś koło tego sprawności. Po otrzymaniu sprawdziłem pod aplikacją dji i dane się potwierdziły. Naładowałem więc akumulatory i pojechałem latać. Pierwsza bateria po 7 minutach miała 60 % naładowania później procenty zaczęły spadać i dron zaczął sygnalizować słabą baterię. Cały lot trwał około 7:30. Druga bateria już po 2:30 podobna sytuacja jak z pierwszą. Co ciekawe gdy przyjechałem do domu stan baterii 59% (na polu wskazywał 9%) Mam do Was pytanie. Jaką żywotność mają baterię i czy to możliwe że po 40 ładowaniach padają. Czytałem o procedurze głębokiego rozładowania, czy to coś zmieni. Sprzedający twierdzi że nie miał z nimi problemu (około 10-15 minut lotu). Jednak dron przez jakiś czas leżał nieużywany.
Kornelitoo Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Mam do Was pytanie. Jaką żywotność mają baterię i czy to możliwe że po 40 ładowaniach padają. Możliwe. Kiedyś kupiłem używkę do PH2 po ok 30 cyklach, żywotność ok 90%, a mydelniczka latała na niej kilka minut. Z gimbalem i kamerą ledwo wisiała przez minutę, więc czasem 40 ładowań to baaardzo dużo i pakiety nadają się tylko na śmietnik, a czasem po tylu cyklach pakiety są jak nowe. Zależy kto i w jaki sposób ich używał, ale też pewnie można trafić lepszy lub gorszy egzemplarz w sklepie.
tymonidas Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Żadnego glębokiego rozładowania, to zniszczy LiPo na 100%. To się stosowało na NiMH, ale nie tutaj. Mogą być uszkodzone, szczególnie jak przeleżakowały w mocno ujemnych temperaturach (albo w mocno wysokich). Jeśli nie są - to 3-4 razy rozładuj je i naładuj balansując cele. Za każdym razem daj pakietowi 10-15 minut na ochłonięcie (po rozładowaniu i po naładowaniu). Jeśli to nie pomoże, to wiele więcej nie zdziałasz. Gdybys wyrzucał - to tylko do punktu utylizacji, chociaż powiem szczerze, że warto mieć jedną "padniętą" baterię na warsztat.
Autsajder1983 Opublikowano 14 Lutego 2016 Autor Opublikowano 14 Lutego 2016 Odnośnie głębokiego rozładowania to tez bardzo mnie to zdziwiło. Niestety nie bardzo jest jak balansować cele (nie rozbierając baterii). ty mam tylko + i - które podłącza się do oryginalnej ładowarki. W instrukcji od phantoma jest napisane aby raz na 20 ładowań rozładować go do 8% a następnie naładować do 100%. Co do utylizacji to wiadomo rozładować i do odpowiedniego punktu oddać. Jedną baterię zostawię do ustawień w domu i ewentualnie zobaczenia co tam ma w środku bateria za ponad 400 zł, jaką elektronikę tam upychają.
tymonidas Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Właśnie ta elektronika powoduje, że lądujesz. Bez niej też musiałbyś lądować (o ile cela jest naprawdę walnięta), ale mógłbyś po prostu wymienić wadliwą celę i tyle. Jeśli uda się Tobie ładnie rozebrać to wyprowadź sobie balanser. Ja mam sporo baterii 18650 z padniętych pakietów laptopowych (tak około tysiąca pakietów) i o ile złożyłem już niejeden pakiet "warsztatowy" o tyle nie spotkałem jeszcze zniszczonej celi, pomimo tego, że - jako pakiety - wszystkie w laptopach odmawiały posłuszeństwa. Albo nie podtrzymywały sprzętu albo od razu zgłaszały się jako uszkodzone. po rozczłonkowaniu i osobnym ładowaniu - są super.
Autsajder1983 Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Opublikowano 15 Lutego 2016 Dzisiaj pożyczyłem od kolegów 2 baterie. Na pierwszej która ma juz 60 ładowań czas 11:30 Na drugiej która mnie 10 ładowań 17:00 i jeszcze zostało w niej 22% Czyli z phantomem wszystko ok padnięte baterie.
Rekomendowane odpowiedzi