jarek996 Opublikowano 2 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2016 Witam ! Udalo mi sie ostatnio ( wiadomo zima, wiec wiecej siedzi sie w "sklepach" niz na lotnisku ) wyhaczyc Birda w dobrej cenie . Poniewaz latam od kilku lat moim POGO firmy E - Flite ( to juz drugi ) , chcialem bardzo miec cos innego z certyfikatem elektrycznej formuly 1. Musze przy okazji napisac , ze POGO to model , ktorym lata mi sie chyba NAJLEPIEJ ze wszystkich jakie mam w moim hangarze ( liczac rowniez spaliniaki ). Pomimo , ze jest to rasowa szybka wyscigowka , nawet na smigle 8x8 lata sie nim jak jakims CUBem . Nie przesadzam ; ten model naprawde SAM lata !!! OK ; ladowania sa troszke szybsze , sam lot rowniez , ale po odpowiednim ustawieniu modeleu w powietrzu ( dlugo to trwalo , oj dlugo ) POGO polecilbym nawet mniej zaawansowanym ( no moze nie bezposrednio po jakims 150 gramowym depronie ) modelarzom. Na smigle 9x6 to juz prawie samolot dla poczatkujacych... Kupujac BIRDA , mialem ( mam dalej ) wielka nadzieje , ze bedzie latal rownie przyjemnie . W POGO mam zamontowany silnik ( certyfikowany do F1 ) E-FLITE , a w BIRDZIE zamontuje rowniez certyfikowany z serii NTM ( Hobby King ) . Pakiety , to BOLTy ( 4S 2850 mAh) . Niedawno odebralem ladowarke do pakietow LiHV i "podbilem" bolty ( do 4,35V ) i czekam na pogode , aby "sie przeleciec". Zobaczymy czy odczuje jakakolwiek roznice ( przynajmniej w pierwszej minucie lotu )... BIRD ucueszyl mnie o tyle , ze trzeba przy nim troche "pomodelarzyc" ( POGO jest niestety TYLKO do zlozenia + kilka klejen i przyznac trzeba , ze wykonanie modelu to EXTRAKLASA wsrod "skladakow"). W BIRDzie jest duzo plastikow ( wytloczek ) w calych arkuszach , wiec trzeba podocinac , podszlifowac , dopasowac ( pasuje to wszystko tak na 90% ) . Akurat fajna robota na zimowe wieczory :-) Jakosc wykonania troche nizsza jak E-FLITE , ale narzekac trudno. Serwa jakies tam Turnigy , kolpak oryginalny. Poniewaz BIRD jest bialy (w komplecie jest tylko troche dekali z napisami ) , wiec tylko od wlasciciela zalezy JAK bedzie wygladal. Mialem troche jaskrawej zielonej folii , wiec uzylem jej na kawalku plata ( dol ) , a na jednej dolnej dolnej koncowce dalem bialo-czarna szachownice ( przy tych predkosciach warto ZAWSZE wiedziec gdzie dol , a gdzie gora :-) ) Pozostaje dociecie reszty plastikow i zamontowanie silnika. Oryginalny "krzyzak " od silnika NTM jest troche za duzy , wiec musze sciac koncowki i nawiercic nowe otwory do mocowania silnika z modelem. Ponizej kilka fotek , ostatnia POGO ( dla porownania ) : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi