terragady Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Witam, zamierzam zaczac zabawe z quadami, chcialem sobie zlozyc czy kupic taka 250tke racingowa z FPV (lub ew gdzie bedzie mozna rozbudowac o FPV). Doswiadczenia troche mam bo latalem troche flybarless heli nawet dosc sporych rozmiarow oraz dalej szybowcami sie bawie. Chodzi mi o doswiadczenie techniczne ze dam rade podlubac przy modelu, cos polutowac czy zaprogramowac. Mam tez troche aparatury, baterii, ladowarek itd, aczkolwiek nie mam nic do FPV. I teraz tak czy warto zainwestowac w np takiego eachine 250 FPV albo walkera 250 advanced? Czy lepiej samemu poskladac wszystko wedle uznania na jakims CC3D czy Naze? (teraz ten nowy cc3d revo jest calkiem fajny z tego co czytam). Skladajac samodzielnie wyjdzie mi taniej? Czy moze troche drozej ale lepsze? Raczej chcialbym latac nim dla przyjemnosci niz do fotografii itd wiec chcialbym jak najdluzszy czas w latania uzyskac, wiec pewnie wazna jest waga, silniki, smigla. Oczywiscie czasem chcialbym jakiegos mobiusa podpiac ale to chyba nie bedzie problemem. Zdalby sie tez sensowny zasieg. Nie mam bardzo ograniczonego budzetu ale wiadomo ze im taniej tym lepiej zona szczesliwsza A tak na powaznie myslalem zeby kupic lepsze czesci gdybym skladal samodzielnie i poczekac wtedy z FPV, polatac i pozniej zmodernizowac, dodajac FPV. Tak by sie koszta rozlozyly. Dawno nie zagladalem na fora rozne wiec nie jestem na biezaco az tak bardzo, w kopterach jestem raczej zielony, latalem tylko fantomem chwile i mala zabawka z chin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spook Opublikowano 20 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2016 Przeczytaj moje kompendium, będziesz miał jakieś wyobrażenie na temat tego, ile i jakiej pracy wymaga złożenie modelu (opisuję tam właśnie składanie 250tki). W mojej ocenie dobrze jest złożyć model samemu, bo po kilku kretach wiesz sam co mogło się posypać i wiesz mniej więcej jak co naprawić albo przynajmniej na jakie komponenty wymienić. 250 wydaje się być chyba najlepiej wyposażoną (w sklepach) klasą modeli. Jeżeli chodzi o cenę, to z jednej strony modele komercyjne mają nałożoną marżę na budowę i dystrybucję, ale z drugiej producenci hurtowo zamawiają części, więc te mogą być trochę tańsze. Plusem gotowców jest też to, że są pre-konfigurowane. Minusem - że często nie są rozwojowe - może być trudno np. dodać komponenty, jeżeli rama tego nie przewiduje. Myślę, że musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, na czym Ci bardziej zależy: zdobyć wiedzę i doświadczenie z budowy i konfiguracji wielowirnikowca, czy po prostu latać dla zabawy (PNF). To jest chyba kluczowe kryterium, bo przypuszczam, że w cenie gotowca spokojnie zbudujesz własny model (modulo aparatura, ale tę pewnie już masz). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_Avatar Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Budowa średniej klasy racer'a 250 to m/w taki koszt jak gotowy Walkera Runner 250 czy nowszy Walkera F210. Więc jeśli chodzi o koszty to zabardzo się nie zaoszczędzi. Jak pisał wyżej Spook to kwestia tego, czy chcesz wyjąć sprzęt z pudełka i pójść polatać, czy wolisz poświęcić trochę (sporo?) czasu na budowę i późniejszą konfigurację. Jeśli weźmiesz się za własny sprzęt to CC3D odpalisz w zasadzie bez problemu, Wizard podczas konfiguracji jest banalny, krok po kroku przeprowadzi Cię przez procedurę. Z kolei z Naze32 niestety może nie pójść tak gładko i będziesz tylko tracił nerwy i zachodził "czemu się nie łączy, czemu nie działa". Teraz nawet do RTFów można dokupić praktycznie każdą część więc to nie jest wielki problem, ale na pewno wiedzę zdobędziesz większą gdy zbudujesz od zera i się trochę pomęczysz . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
terragady Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2016 O kurka nie widziałem tego F210, chyba na prawdę się postarali i cena nie jest najgorsza. Waga jest fajna, FC jest w porządku i wszystko wygląda fajnie, teraz się naprawdę zastanawiam na kupnem RTFa. Lubię się bawić i składać swój sprzęt ale pewnie trafi się jakiś jeden problem który mnie uziemi na dłuższy czas i pewnie pociągnie rachunek w górę, więc może lepiej zacząć od tej nowej walkery i sobie ją rozbudować itd? Już byłem zdecydowany jak mówię na budowę własnego sprzętu że musiałeś mi pokazać tą walkere!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Budowa średniej klasy racer'a 250 to m/w taki koszt jak gotowy Walkera Runner 250 czy nowszy Walkera F210. Więc jeśli chodzi o koszty to zabardzo się nie zaoszczędzi. heh ... to forum jest o modelarstwie a nie latactwie i oszczędzaniu (przynajmniej za moich nie tak odległych czasów tak było jak się tu znalazłem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2016 heh ... to forum jest o modelarstwie a nie latactwie i oszczędzaniu (przynajmniej za moich nie tak odległych czasów tak było jak się tu znalazłem). No niestety Kacper modelarstwo takie jak znamy powoli umiera, wystarczy wejść na RCgroups czy nasze RC FPV i zobaczysz jakie jest zainteresowanie własnymi konstrukcjami w porównaniu do dziesiątek stron o gotowych zabawkach. W "dzisiejszych czasach" gdy występuje permanentny brak czasu to nie ma się co dziwić, że ludziska nie chcą się douczyć w temacie modelarstwo. Niedawno na Targach Motoryzacyjnych w Poznaniu miałem okazję porozmawiać z młodymi i ich rodzicami na ten temat i dosłownie 3 (słownie trzy) osoby wiedziały o co w tym chodzi No i chodzi o pieniądze, gotowca PNP kupisz dużo taniej i możesz się bawić bez dodatkowego wysiłku w sklecanie. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Miałem okazję macać 210 i w porównaniu z przednikiem walkery to niebo a ziemia W Polsce wszystkie części dostępne od ręki, dodatkowo wszystko da sie wypruć i wrzucić w inna ramę W Gimmiku mają na nią dobrą cenę -https://www.gimmik.pl/F210_RTF1_Devo_7_kamera_HD_700TVL_akumulator_ladowarka_transmisja_FPV_OSD,o,17639.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_Avatar Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Walkera 210 mamy również u nas w sklepie (sklepavatar.pl), testowana dobrowolnie przez kilka osób i robi naprawdę dobre wrażenie. Przede wszystkim duży przeskok z Runner'a 250, bo 210-tka działa na 4S i ma naprawdę potężny zapas mocy, można robić spokojnie akrobacje, co przy Runnerze 250 niestety nie było zbyt przyjemne (tam jest 3S i mniej dynamiczna). Co do modelarstwa VS RTF'y - prawda jest również taka, że obecnie mamy modę na tzw. drony utożsamiane głównie z wielowirnikowcami, a te same w sobie niewiele mają z modelarstwa - w zasadzie kupuje się ramę, elektronikę, skręca się, lutuje i zostaje konfiguracja. Z klasycznego modelarstwa samolotowego praktycznie nie ma tu nic. Takie czasy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Walkera 210 mamy również u nas w sklepie (sklepavatar.pl), testowana dobrowolnie przez kilka osób i robi naprawdę dobre wrażenie. Przede wszystkim duży przeskok z Runner'a 250, bo 210-tka działa na 4S i ma naprawdę potężny zapas mocy, można robić spokojnie akrobacje, co przy Runnerze 250 niestety nie było zbyt przyjemne (tam jest 3S i mniej dynamiczna). Co do modelarstwa VS RTF'y - prawda jest również taka, że obecnie mamy modę na tzw. drony utożsamiane głównie z wielowirnikowcami, a te same w sobie niewiele mają z modelarstwa - w zasadzie kupuje się ramę, elektronikę, skręca się, lutuje i zostaje konfiguracja. Z klasycznego modelarstwa samolotowego praktycznie nie ma tu nic. Takie czasy... Zgadza się jak składasz coś typowego typu F450 czy 250-tkę to w zasadzie parę śrubek i trytytek, ale właśnie kończę trochę nietypowy model i wycinania, wiercenia, klejenia miałem więcej jak przy konstrukcji niejednego samolotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Pochwal się Pietuh swoją konstrukcją! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Już jest znana, tylko powstała wersja większa i znacznie ulepszona, oblot odbył się wczoraj ale z prawdziwym oblotem czekam aż się warunki zmienią na ulewę z wiatrem krótka relacja będzie na starym temacie http://pfmrc.eu/index.php?/topic/56040-hydroufolot-i-hydroufolot-ii/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
terragady Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2016 To nie do końca tak z tym modelarstwem, bo ja akurat troche samolotów pobudowałem itd, w dronie chodzi raczej o chęć zabawy i pobawienia się elektroniką niż modelowania. A pewnie i przy dronach w bardziej zaawansowanej postaci też można się pomęczyć przy ramie itd a nie kupować wszystko gotowe, zależy kto co chce, mi bardziej chodzi o lot i zabawę niż samo modelowanie wirnikowca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi