Kitam Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Statecznik posklejałem, powzmacniałem, snap się połamał to naprawiłem spinaczem, guma pękła to wymieniłem i jeżeli nic się nie wydarzy, to za niedługo oblot A tak z ciekawości, jaki to jest ten drugi model? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 17 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Jest to telemaster;), o rozpietosci jednego metra, zakupiony od jednego z uzytkownikow tego forum:) jest oklejony i ma serwa na miejscu, teraz tylko kupic reszte:)) Niedlugo chce brac apke, tylko zaraz musze sie gdzies spytac czy sklep cyber-fly jest godny zaufania;) , tak dla spokoju , by w razie czego ....) bo tylko tam maja na stanie , na dzien dzisiejszy futabe 6ex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 aparatura niezła, ale ja na twoim miejscu kupł taką, która miałaby trochę więcej kanałów, ich nigdy nie za wiele . Ja planuję zakupić Graupnera MX-16s. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LQ Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Nie wiedziałem że moja przygoda z modelarstwem będzie aż tak bolesna. Pierwszy model "gotowiec" się spalił, stetecznik z NEMO połamany, sklepy nie dają części zamiennych do tego modelu, aż w końcu zniecierpliwiony sam zacząłem naprawiać SK i jeszcze bardziej go zniszczyłem :evil: :evil: . Proszę pomóżcie mi! Nikt mi nie mówił że modelarstwo to łatwe hobby, ale to już przesada! PS. Z tym zniszczeniem SK nie jest tak jak myślicie Witam sama nazwa działu wskazuje ze początki są trudne - ja na początku rozwaliłem doszczętnie Mustanga P51D z Art-Techa za którego zapłaciłem 500 zl - bardzo mnie to zabolało - modelarstwo uczy cierpliwości na początku więcej jest naprawiania modelu niż latania - przywyknij albo zmień hobby - mi naprawianie tez nie wychodziło na początku - teraz kupiłem nieodpowiednie narzędzia materiały kleje i jest juz oki - sam sobie radze z problemami z modelem - nie panikuj poczytaj z czego najlepiej wykonać statecznik - zrób go sam a satysfakcja będzie duża - dasz sobie rade Ja uczę sie latać na Mini-Magu z Multiplexa - fajny spokojny model chodź wcale nie lata wolno tak jak myślałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Wiem, poprostu wszystkie wypadki zdażają mi się jak dotąd 2 razy Końcówki 2 bodwenów złamałay się, statecznik złamał mi się też po raz drugi, poprzedni model z powodu zepsutego aku reklamowałem 2 razy ( raz zepsuty aku, drugi po spaleniu ) Aż w końcu 2 razy zwarły się nimhy (żle zabezpieczone końcówki) Czasami poprostu kończy mi się cierpliwośc, mimo że mam jej akurat dosyc bo, jestem szachistą grającym zazwyczaj w tempie 1.30 godziny dla zawodnika plus 30 sek. za ruch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Mam ostatnie pytanie. Ile czasu potrzebowły wasze ładowarki z nemo do pełnego załadowania aku? Ładuję po raz pierwszy i nie chcę, by powtórzyła się sytuacja podana przeze mnie wyżej, tyle że przez ładowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Ja ladowalem ok 4 godzin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Hmm. To nie dobrze, jeżeli mi też będzie się tyle ładować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 nierozumiem, mozna jasniej?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Poprostu.... W domu mam remont i takie rzeczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 heh, no to moze byc maly problem...ale nie mozesz komus dac do naladowania? kolega, kolezanka:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Niestety... 99% moich kontaktów w czasie wakacji przestaje mnie zauważać A ten 1% jest na wakacjach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 18 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Laduj w nocy:D, podlaczysz, obudzisz sie o danej godzinie , odlaczysz pakiet i dalej spac xDD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Właśnie prubuję Tyle że chyba niewielu ludzi lubi się budzić o północy Dodatkowo, w instrukcji piszą, że powinno się kontrolować baterię, a trudno to robić w nocy Ale może żle przeczytałem, bo jakiś czas temu zalało mi piwnicę i instrukcja zamokła (dodatkowo powiem, że przy zalaniu trochę rzeczy odpłyneło) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adi-000 Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 niewielu ludzi lubi się budzić o północy no to musisz zmienić hobby, albo nastawić sobie budzik. :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzechu Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Dodatkowo, w instrukcji piszą, że powinno się kontrolować baterię, a trudno to robić w nocy w Nemo jest aku ni-mh? Jak tak, to nie słuchaj tego, aby odłączyć jak się naładuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 19 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 W nemo jest nimh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Nie ważne... do północy ogładałem film, więc starczyło czasu na naładowanie Ale za to się nie wyspałem i odrazu z rana złamałem końcówkę śmigła Dodatkowo kabelki z aku wypadły (znowu) i zwarły się (też znowu) I mam pytanie do pilotów nemo: czy u wsas też serwo sterujące SW jest takie trochę niemrawe? Bo u mnie tak. PS jak znajdę czas to wrzucę fotki z naprawionym SK i śmigłem. PS 2 Dziś, mimo uszkodzenia, spróbuję oblatać nemo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kitam Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Jestem świeżo po locie i jestem bardzo zadowolony :jupi: . Lot zakończył się śmiercią dwóch kretów- jeden od uderzenia, drugi oberwał oderwaną połową śmigła. :twisted: Ale p[rzy okazji okazało się że model jest baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo stateczny, i gdyby nie pilot mógłby sporo polatać :rotfl: Teraz tylko szybko do sklepu po zapas śmigieł i krety, bociany, dzięcioły, wiewiórki i cała reszta kończy urlop :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BodzioPilot Opublikowano 28 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2008 Troche odswierze temat, jednak potrzebuje szybkiej pomocy. Poniewaz w moim nemo, wygialem oska od przekladni i silnik chyba sie zatarl(piasek), to mam pytanie : ten silnik to rowniez 370 jak w nemo i nie powinno byc problemow z montarzem prawda? widze ze ma z przodu 2 srubki , wiec musi sie dac przykrecic, i zostaje tylko przelutowac koncowki bo w nemo jest inna. To jest ten silniczek: http://www.rc711.com/shop/product_info.php?cPath=27_39&products_id=316 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.