B-25 Mitchell z Hangar 9 od Nastika

[Tomek]

No i dziś odebrałem wycięte nowe skrzydło.

Waga z 12 balsowymi deseczkami 1,5mm na poszycie - 489gram.

Dojdzie jakaś rurka 100 gram i same skrzydła bez gondoli i podwozia to jakieś 600 g.

Nawet jak zostawi oryginalne gondole , te same silniki i regle i koła to razem

600+800+680+90= ok 2200

 

Zamiast 4300 czy 4500 ! :twisted:

 

To niemal połowa wagi , niech dojdzie 6 serw po 20 gram i kable wyjdzie 2500-2600 całe skrzydło.

Czyli zamiast 7kg tylko 5kg , spora różnica , powinien zacząć pięknie latać.

Być może zastanowię się nad zmianą silników na lżejsze i ujęcie kolejnych paru deko.

Wtedy jeden pakiet zamiast 2 i mam 4 kg do lotu - istne szaleństwo ! :crazy: :devil:

Ale czy tak wyjdzie- zobaczymy jak złoże skrzydło w całość. :faja:

[skazoo]

I w końcu zrobisz pierwsze B-25 3D

 

Mimo to gratuluję zaparcia i pomysłów na dietę

[Tomek]

No tak, a jak dobrze pójdzie to dziś rozrysuje stery.

Zostaje kadłub i można lepić całą eskadrę B-25 :devil:

[qba]

Modl przejechał pół Radawca , zamiast się rozpędzić , to nabrał trawy w koła , potem go poderwałem ,zwalił się na skrzydło i w żyletce przeleciał po łuku ścieżką pomiędzy największymi modelami , 2 osobami i w końcu drasnął samochód po czym zwalił się na nos na trawę już daleko od wszystkiego czemu mógłby zagrozić.

Przeżyłem chwile grozy , ale już odparowałem minęło kilka miesięcy.

Już nie zrywam się z mokrej pościeli . :devil:

 

mam foty! :mrgreen:

 

przed:

 

po:

[Tomek]

No coś koło tego , dodatkowo przełamane skrzydło na pół (lekko widać z prawej strony modelu - zdjęcie) .

I urwany ster kierunku oraz popękał nieszkodliwie ster wysokości.

W sumie można było w jeden dzień połatać i latać takim dalej .

Tylko po co , żeby znowu w kogoś wlecieć jak będzie 3mm za duża trawa ?