Bartek Piękoś Opublikowano 6 Lutego 2017 Opublikowano 6 Lutego 2017 Witam po zamianie NiMh na Lipola, poza wieloma zaletami, czeka nas tez 1 niedogodność - każdorazowe odłączanie baterii i ładowanie jej poza nadajnikiem. To znacznie przyspiesza mechaniczne zużycie złącza na płytce. Gdzieś wyczytałem, że ono jest obliczone na 50 cykli złączenie/rozłączenie, ale pomińmy. Tak jest fabrycznie - tu się wpina pakiet i to złącze dostaje niepotrzebnie po tyłku. Zestaw do ładowania: kabelek pośredni samoróbka (końcówka ze złączy wielopinowych), pakiet oraz kabelek do ładowania z końcówką T-dean. Obecnie mam tak Mam nadzieję, że złącze na płytce nadajnika odwdzięczy się bezawaryjnością.
grzegorzp Opublikowano 6 Lutego 2017 Opublikowano 6 Lutego 2017 Bartku mam bardzo podobny patent w swojej Aurorze, tyle, że na złączu męskim/żeńskim od serwa i jestem wręcz pewien, że fabryczne złącze pożyje bardzo długo
Rekomendowane odpowiedzi