Princes Opublikowano 19 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Według opisu Sławka ewidentnie masz źle ustawiony środek ciężkości za bardzo na dziób mógłbyś jeszcze podać cięciwę skrzydła przy kadłubie łatwiej będzie coś doradzać, ustawił by go fabryczne i zdjął trochę balastu dziobowego. Racja racja ...Juz wcześniej pisałem ,ze dzieki opisie kolegi z forum Matmax który dokładnie opisał swój SC w tym modelu który mam to faktycznie miałem za bardzo obciązony nos i dlatego model przepadał nie miał tendencji do lotu tylko opadaniu...Juz ustawiłem tak jak ma byc i dociazyłem ogon ...Czekam na warunki pogodowe wówczas się okaze czy to było to o czym piszę..A cięciwa skrzydła to 20 cm, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 21 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2017 Czytam ten wątek bo sam oblatuje duży model szybowca i coś tu nie rozumiem czy to nowa szkoła, Rafał gdy nurkuje dokładamy ołowiu a gdy pompuje ujmujemy. Rafał to nowa szkoła czy tylko przejęzyczenie. Władek PS; Tak chodziło mi o wypowiedź Rafała i drugie przejęzyczenie. Tak, podałem to dobrze gdyż to jest test dynamicznego sprawdzenia SC. Sprawdzony na małych jak i na dużych 4 metrowych cegłolotach. Powyższe nie stosuje się gdy wyrzucamy model z reki, gdyż wtedy postępujemy jak nas uczono. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 No, Rafał ! Tego się po Tobie nie spodziewałem ! Powyższe stosuje się również przy wyrzucie z ręki !! Tylko to musi być wyrzut !!! Nie taki, jak "Jaskółką"... To musi być energia jak w DLG ! Widziałem miotaczy, którzy potrafią to zrobić 4m modelem (Wojtek, Michał...). Ja - nie potrafię ! Dlatego stosuję "Dive test", czyli przynurkowanie, przypikowanie, kak zwał, tak zwał ... ! Przecież obserwujemy reakcję modelu na przyrost prędkości ? Czy ten przyrost nastąpi przez nurkowanie czy przez silny wyrzut - jest zupełnie obojętne !! To może być i guma (tylko hak w okolicach natarcia... ). Jeżeli przesunę Ś.C. to jest najoczywistszą oczywistością, że model musi być ponownie wytrymowany do lotu ślizgowego ! A to spowoduje zmianę kąta natarcia ! Jeżeli na przyspieszenie model reaguje pompką i chęcią przejścia na plecy to sygnalizuje wtedy zbyt duży kąt natarcia. Jeżeli w tej sytuacji ujmę balastu z nosa to model będzie miał tendencję do pompowania. Trzeba oddać trymerem wysokości. Zmniejszam kąt natarcia. O ile ? O tyle, żeby przestał pompować a jednocześnie prędkość lotu ślizgowego mnie zadowalała. Po tym trymowaniu - kolejny test, kolejna regulacja, kolejny i kolejny. Aż dojdziemy z modelem do kompromisu. Z bardzo tylnym (niepoprawnie) Ś.C. model po przyspieszeniu może mieć tendencję do opuszczania nosa (pogłębianie nurkowania) - wtedy postępujemy odwrotnie ! Dodajemy balastu na nos co wymusi zaciągnięcie trymera wysokości celem ustabilizowania lotu ślizgowego. Niestety, zdarza się, że model nie jest w stanie zaspokoić naszych oczekiwań. Wtedy my musimy się dostosować do jego wymagań albo znaleźć mu innego pilota.... - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Princes Opublikowano 9 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Witam , Należy zakończyć mój wątek dotyczący problemu z modelem ..Jak już pisałem wcześniej problem okazał się w źle określonym SC i to nie przeze mnie tylko przez producenta ,który podawał ,ze w modelu elipsoid (Reicharda) SC ma być 6 do 6,5 cm od natarcia skrzydła co okazało się totalnym nie porozumieniem bo z tym SC model nie latał przez co uszkodziłem skrzydło ( już naprawione) .Tak więc nie wiedziałem o co chodzi skoro producent podawał SC w wyznaczonym punkcie to dlaczego model nie miał tendencji lotnych ? Dlatego właśnie to mnie zastanawiało w czym problem .Dopiero wątek znaleziony na forum z tym samym problemem "otworzył mi oczy" i zrozumiałem ,ze to ,że model opada jest winą źle ustawionego SC.Jak widać z powyższego przykładu nie należy czasami dokładnie i z pełnym zaufaniem podchodzić do wytycznych w instrukcji choć wydawało by się to oczywiste z racji właśnie samego statusu jakim jest instrukcja... No nic najważniejsze ,ze model po przesunięciu SC z 6 cm do 7,5 cm dało rezultaty bardzo mnie cieszące i model pięknie śmiga po niebie ...Dziękuję wszystkim modelarzom za pomoc i porady w moim wątku który uważam za zamknięty w pozytywnym tego znaczeniu słowa !Chwała internetowi i ludziom którzy dzielą się wiedzą!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi