instruktor Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Opublikowano 30 Sierpnia 2008 dziś "kierownik lotów" zarządził całodzienny wyjazd na lotnisko. Polatałem do oporu a ona "też polatała"po lesie ale pod koniec dnia miałem co czyścić - trawa po deszczach "trochę "podrosła
Wojtass_nt Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Wow rodzinka cacy Nic tylko gotować grzybową ze "ślimakami" a resztę ususzyć
instruktor Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Autor Opublikowano 30 Sierpnia 2008 juz suszarka elektryczna pracuje na maxa
mammuth Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Nie ma jak grzybowa Mialem wczoraj i dzis - z polskich grzybkow mmmmm pycha. PS. Mam szczescie, ze dzieciaki nie lubia - zawsze na 2 dni starcza XD
Kwasiu Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Popieram :rotfl: Grzybowa jest pycha
Janeczek Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Te wyjazdy na lotnisko z "kierowniczka lotow" sa b a r d z o praktyczne !!!...obustronnie... JC
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.