uve Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Witam Posiadam model Sky Hawk TW 742, w którym zastosowałem silnik 3F, RAY B2835, pakiet 3E Model 1800mAh. Zestaw lata świetnie, ale niestety z braku umiejętności przy lądowaniu połamałem sobie śmigła 6x4. Nie miałem już zapasowych na stanie więc zamontowałem 5,5x4,5. Przy takim zestawie zauważyłem dziś, że strasznie mocno grzeje się silnik, praktycznie nie można było go dotknąć, podobnie zwiększoną temperaturę miały akumulatorki. Czy to normalny objaw, czy może na tym śmigle zbyt mocno męczę silnik i aku ? Na śmigle 6x4 takich objawów nie miałem... a tych 5,5x4,5 mam jeszcze kilka więc szkoda by było zostawi na półce... Poradźcie. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Witaj jeżeli na śmigle 6x4 nie miałeś problemów to stosuj właśnie to, ponieważ jak piszesz że przy zmianie śmigła wystąpiły problemy z temperaturą silnika i całej elektroniki więc stosuj to które masz już sprawdzone w przeciwnym wypadku "ugotujesz" silnik , regulator no i pakiet jeżeli się nadmiernie nagrzeje to napuchnie (może się też zapalić) i będzie się nadawał do wyrzucenia. Radzę Ci z mojego doświadczenia bo sam miewałem podobne sytuacje. Śmigła 5,5x4,5 zostaw w spokoju bo szkoda całego zestawu napędowego, stosuj spokojnie 6x4 i lataj a śmigła 5,5x4,5 może z czasem wykorzystasz do innego silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 być moze to nie wina śmigła. A czy czasem nie przywaliłeś slinikiem z zimie ? może jest problem z łozyskami czy panewkami lub ośką ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 W silniku może wstąpić jeszcze jeden problem pod tytułem: przegrzanie magnesów.Magnesy neodymowe są czułe na przegrzanie.Jak się przegrzeją to maleje im że tak sie wyrażę "moc".Podpieczony silnik ma coraz mniejszą moc i czasem jedyne wyjście to wymiana magnesów.Osobiście staram się uważać na temperaturę swoich silników, mam RAY 3530 ale mój nigdy nie był gorący co najwyżej ciepły.Jak chcesz zaoszczędzić na śmigłach to stracisz na silniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 3 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Ok, dzięki wszystkim za porady Zamówię więc śmigła 6x4 i zobaczę czy się będzie grzał... EDIT: A jeszcze jedno bo kolega slawekmod napisał o tych magnesach. Czy jest możliwość przetestowania silnika bez śmigła, czy wówczas jak się bedzie grzał to oznacza, że wina leży w uszkodzonym silniku, czy raczej nie wolno włączać silnika bez śmigła ? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Nie możesz włączać silnika bez zamontowanego śmigła bo nie będzie miał chłodzenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojot Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Moim zdaniem mylisz się Januszu. Na ziemi strumień zaśmigłowy minimalnie chłodzi silnik. Uruchomienie silnika bez obciążenia niczym nie grozi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 3 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Dobra tak czy siak doszedłem do wniosku ze to wina silnika I nie wiem co z nim zrobić. Czy da się go rozkręcić i sprawdzić co jest nie tak ? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Na osi silnika powinien być pierścionek zabezpieczający więc zdejmij go i powinieneś już wyciągnąć wirnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 3 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 A trzeba mieć do tego jakiś specjalny przyrząd ? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojot Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 To jest inrunner, sprawa chyba nie będzie taka prosta :cry: Rozbieranie inrunnerów jest trudne, trzeba spróbować obrócić przedni dekielek. Warto zrobić sobie taki klucz: |_____|___________ Czasem się udaje. Ale w silniku o tej konstrukcji co najwyżej sprawdzisz łozyska:-(. Ja się poddałem i swoja mege wysłałem do fabryki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 3 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Cóż zamówiłem nowy silnik Przypomniałem sobie, że jeszcze kiedy nie miałem Li-Po tylko akumulatorki Ni-Mh samolot miał ostre spotkanie z ziemią i chyba wtedy ucierpiał silnik... Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 5 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Witam Mam pytanie jeśli chodzi o silnik RAY B2836. Wczoraj dostałem nówkę i ośka tego silnika była sztywna, po dzisiejszych lotach ośka porusza się lekko w przód-tył, czy to normalny objaw czy jest uszkodzony ? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Wczoraj dostałem nówkę i ośka tego silnika była sztywna, Raczej nieruchoma ;D być może to luzy na łozyskach albo źle ją zamocowałeś. luzy spowodowane nabijaniem (wbijaniem) ośki na swoje miejsce. Naturalnie zakładam że nie było żeden kraksy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 5 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Tzn. wczoraj była nieruchoma (nówka z opakowania), po jednym locie pojawiły się te luzy.... Silnika nie rozgkręcałem, oczywiście kraksy nie było. I teraz kwestia czy tak mogę latać czy prędzej czy później coś padnie ? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Jeśli luz jest w osi podłóżnej ośki, to raczej nie masz się czym martwić. Pole magnetyczne w silniku, w trakcie działania wciąga wirnik w odpowiednią "strefę". Sprawdź, czy chodzi cały wirnik - wtedy nie ma problemu. Jeśli jednak wirnik jest nieruchomy, a ośka się rusza, to już raczej poważniejsza sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uve Opublikowano 6 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Witak Tak 'porusza' się ośka z wirnikiem... Więc nie ma obaw, że po jakimś czasie silnik padnie ? Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.