szymon_wolebez Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 Jako trening przed Excelkiem 2000 zbudowałem trenerka z posiadanych planów ALIEN. Jednak i tak Excelek poleciał bez treningu jako pierwszy na spalinie. Kadłub wykonałem z desek balsowych. Boki, wregi i stateczniki balsa 4mm, góra i dół balsa 3mm. Wrega silnikowa sklejka modelarska 3mm, reszta wzmocnien to sklejka po skrzynkach owocowych. Do mocowania skrzydła standardowe kołki i na guma, myslałem nad innym sposobem ale miało byc jak najprosciej. Podwozie miałem juz gotowe wiec zostało wszczepione. Model okleiłem szczątkami folii (wiec jest w ciapki itp.) a reszte tasmą pakową i troszke zelazkiem przyprasowana. Z lenistwa wykorzystałem stare skrzydło depronowe z modelu elektryka z tych samych planów. Zostało po nim tylko skrzydlo.... Silnik to OSmax 10 La na smigle 7x4/7x5. Zbiornik 110ml Pakiet zasilający to lipol 1000mA 2s + BEC zrobiony samemu. Serwa 2x eskay (wysokosc i kierunek) 1x tower pro (gaz) ewentualnie 2x tower pro na lotki Tymczasowy odbiornik e skay 6ch. przy tak małym modelu jeszcze daje rade. Cała budowa zajeła 2 wieczory. Docieranie silnika na tarasie 4 zbiorniczki to ok 2 godz. z odstepami na schłodzenie. Silnik ładnie pracuje tak jak powinien. Pierwsze testy lotu nie odbyły by sie bez huliganskich wybryków. Mianowicie tani odbiornik, który testowałem (nie był to nawet e skay) łapał jakies dziwne zakłucenia. Skrzydło od cesny po przejsciach. Wybuchowa mieszanka i do tego parking pod stadionem 10lecia w Warszawie. Poleciec poleciał, prawie w most poniatowskiego ale udało sie jakos skłonic by zakrecił. W drodze powrotnej spotkał sie z sygnalizacjią wsietlną :evil: :evil: :evil: . Oczywiscie kadłub w swoją strone w skrzydło w swoją. Połamane smigło i wyleciały wkrety mocujące silnik. Teraz przykreciłem na 2,5mm sróbki i jest oki. Cała reszta bez urazów. Bardzo GŁUPIE to było z mojej strony latac w centrum miasta :!: :!: :!: Elektrykami mozna jeszcze sie pobawic :wink: Kolejny lot odbył sie na celulozy w sobote. Ładnie lata i dobrze reaguje na kierunek. Troszke problematyczny jest start z trawy wiec idzie z reki. Miekkie podwozie z blachy aluminiowej trzeba porostowac po lądowaniu. Poza ty 3razy zakrecic pompką paliwa i dalej w powietrze. [/img] [/img] [/img]
Mars_2000 Posted September 2, 2008 Posted September 2, 2008 Bardzo GŁUPIE to było z mojej strony latac w centrum miasta Dobrze że się przyznajesz. To jest nie tylko głupie wręcz karygodne :evil: :evil: :evil: Mało tego że mogłeś zniszczyć czyjeś mienie, to potencjalnie stworzyłeś zagrożenie zdrowia i życia innych ludzi. Elektrykami mozna jeszcze sie pobawic Aaaaaa...rozumiem. Trafienie elektrykiem mniej zaboli. Zapewne masz ubezpieczenie modelarskie OC skoro tak nonszalancko podchodzisz do tematu latania w bezpośrednim sąsiedztwie innych.
jogi99 Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 Oszalał gosciu - czy on napewno jest z "miasta" ??? To nie jest wieś - puste pole - gdzie mozna takie "numery krecić"....
danylotnik Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 WItam fajny modelik czy można prosić o linka do planów lub jakąś kopie?
szymon_wolebez Posted September 3, 2008 Author Posted September 3, 2008 Dobrze juz dobrze mam nauczke i wniski, zaluje i postanawiam poprawe. Brak leku na bezmyslnosc :!: Ale warto było podzielic sie własną głupotą ku przestrodze innym. Tak elektryki tez sieją zagrozenie. Teraz zupełnie sie zgadzam. Plany odbiłem 1:1 od znajomego. Wiec czy bedzie jakas mozliwosc znalezc je w sieci :?: Pozostały mi tylko wycinki po planie. Tez mi sie podoba nawet okleiony resztkami. Załozenie spełnia jest trenerkiem
Janusz P. Posted September 3, 2008 Posted September 3, 2008 Takie numery jakie robił Szymon to nie jest odosobniony przypadek bo często się spotyka początkujących modelarzy, którzy czują nieodpartą chęć latania i sam miesiąc temu zarobiłbym w głowę od innego modelarza modelem CALMATO .40 zrobił dziurę w ziemi 4 metry ode mnie a powód?... pakiet do odbiornika- baterie w koszyczku :wall: przy spalinie to się sprawdza jak widać :cry: Niemniej jednak ja też muszę często polatać bo jak nie to mnie po prostu trafia ale są to miejsca przeznaczone do latania bo co by było gdyby model o wadze 6 kg. wpadł komuś do domu przez okno? :shock:
szymon_wolebez Posted September 4, 2008 Author Posted September 4, 2008 Widze, ze narobiłem troszke apetytu na małego trenerka. Plany moge zdobyc ale tylką drogą odbitki na xero, formy elektonicznej brak. Z powodu iz własne mam juz pociete a orginał posiada znajomy to tez nie jest to takie łatwe. Tak naprawde plany bardzo orkojone. Bez wreg i danych szerokosci kadłubu. Tylko stateczniki, syletka kadłubu oraz połwa skrzydła. Szablon na zeberko tez wkomponowany w cały rys. Wiec sporo zostało wycietego. Plan był namiastka reszta to i tak własna pomysłowosc. To tak jakby wicherka 10rc zrobic z desek balsowych, co jest prostrze i mniej czasochłonne. Znalazłem na dysku pare fotek planów zrobionych wczesniej. Oraz pierwsza wersja depro/izoflor. [/img] [/img] [/img] Brak zdjec z budowy, tak mnie wciągneło ze głowy do tego zabrakło :shock:
szymon_wolebez Posted September 7, 2008 Author Posted September 7, 2008 Modelik lata i ciągle ma sie dobrze. Pomimo iz miałem zamiar wylatac ok. 1l paliwa to z tej reszcztki zostało jeszcze na 2 dni zabawy. Zbiorniczek 110ml a latam praktycznie na 70-80% gazu i spokojnie 10 min. a nawet z baku wyssałem strzykawką 40ml. Wiec mozna polatac jakies 12 min bezpiecznie a nawet mysle 15. Koniecznie bede zmuszony dorobic lotki. Małym problemem jest startowanie, z twardzej równej nawierzchni daje rade ale na trawe ma zamełe kóleczka i słabawy silnik. Mysle, że na silniku 2,5ccm smigał by az miło. Pare fotek z lotniska na sąsiednim forum : http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=9726
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.