armaden Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Witam! Zakupiłem Lame v4. W zestawie były zapasowe łopaty. MOje na których latałe złamały się w pół i chciałem je wymienić. Niestety nie wiem czym je odkręcić? Wiem, że te pytanie dla większości będzie wyglądało śmiesznie, ale to mój pierwszy model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Po pierwsze - jest tu dział dotyczący helikopterów. W Lamie V4 łopaty odkręca się kluczem imbusowym, chyba 1,5mm lub minimalnie mniejszy (1,2 ?). Nie jest to rozmiar popularny, ale spotyka się go np. w zestawach bitów do wkrętarek lub śrubokrętów z wymiennymi końcówkami. Raczej ciężko znaleźć taki rozmiar w popularnych zestawach z koszy w marketach, ale w dobrych zestawach powinien być. Można też kupić taki klucz w niektórych sklepach modelarskich, ale jego koszt jest wówczas... hmm... podwyższony. :wink: Podczas wymiany łopat wymieniaj łopaty po kolei - i zwracaj uwagę na ich kierunkowość. Jesli się pomylisz, śmigłowiec nie będzie latał. łopatki przykręca się lekko, tak żeby swobodnie się obracały. Prostuje je siła odśrodkowa. Jeśli zrobisz je na sztywno, szybciej się połamią, a wirnik może być nie stabilny. Radzę jednak rozejrzeć się za łopatkami firmy Xtreme (ważne - przez X, nie prze E) w kolorze białym, niebieskim, lub żółtym. np takie: http://www.rc-modele.pl/product_info.php?cPath=124&products_id=2195&osCsid=1e392f26c913abbb896f9d583cb76b95 http://www.rc-modele.pl/product_info.php?cPath=124&products_id=2196&osCsid=1e392f26c913abbb896f9d583cb76b95 Takie łopatki są elastyczne i wytrzymują nawet koszenie stołówych nóg. Zaoszczędzą ci naprawdę dużo pracy (przy wymianie) i kasy (na nowe łopatki). Jednak coś za coś - są nieco cięższe od zwykłych i minimalnie skracają czas pracy i mocniej grzeją silniki. Dobrze jest wyrobić sobie taki nawyk, by w połowie lotu przerywać lot, wyłączyć model i dać ostygnąć silnikom. A potem za jakieś 15 min dokończyć zabawę. Inaczej można szybko przegrzać i spalić silniki. Pewnym rozwiązaniem jest montaż dodatkowych radiatorów. PS - oryginalne łopaty od Lamy łamią się niestety jak zapałki na huraganie. Dobrze jest albo zakupić wspomniane wyżej, albo większy zapas oryginalnych. Uważaj, bo na Allegro i w sklepach czasem trafiają się czarne łopatki (Extreme), które są równie kruche jak oryginały, a są reklamowane jako wytrzymalsze (i sporo droższe). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_G Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Śrubki mocujące łopaty w Lamie v4 odkręcają się kluczykiem imbusowym (sześciokątnym) - tutaj mam kłopot z numeracją - o rozstawie przeciwległych ścianek 1,5mm. Odkręcam też te śrubki śrubokrętem gwiazdkowym zakupionym w Castoramie f-my Wiha o numerze T6x60 i oznaczeniem kodowym CA 362 (Made in Germany). Ponieważ nie używa się tu dużych sił też to działa. Tak jak pisze madrian warto zaopatrzyć się w łopatki Xtreme, jest to rzeczywiście oszczędność na wydatkach związanych z łopatkami, I na przyszłość sugeruję zakup lepszych silników z tego samego sklepu wskazanego przez madriana. Droższe, ale sprawują się naprawdę OK. Na tych silnikach wylatuję pełną pojemność baterii, przerwy zaś robię pomiędzy wymianami baterii. Dodatkowo latam ze zdjętą przednią części obudowy. W chwili obecnej latam na łopatkach f-my 3DPRO, ale chyba nie są dostępne w Polsce http://www.rc711.com/shop/product_info.php?cPath=22_40&products_id=826. Materiał wydaje się podobny do Xtreme, ale są lżejsze. PS. W moim przypadku okazał się wskazanym zakup dodatkowych płóz podwozia do Lamy, moze dość twardo laduję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.