uve Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Witam Poderwanie do góry na wysokości 15m. Efekt: złamane skrzydło.... a spotkanie z ziemią przyniosło gorsze skutki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b8ab7d32dfdc7281.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c4329ba8fd458090.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8b45c9a9170c7091.html Czy te Li-Po dadzą rade pracować ? Stery działały po kraksie... Pozdr.
Guest Anonymous Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Uuuuuuuu ła... szkoda i samolotu i lipoli. Ja nie odważyłbym się ich ładować... Wiesz może co się stało? Poza tym nie przemuj się mój skończył podobnie.
pablomaks2 Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Witam.. eee nie ma zadnej tragedii. Skrzydło skleić, kadłub wyprostować. A lipole ja bym spróbował naładować. Nie wygląda na to że ogniwa są uszkodzone. Ja w ostatnią sobotę gorzej niestety skasowałem lipola (i nie tylko lipola) powyginało mi jedno ogniowo.. a bateria działa..
mammuth Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Uwazaj z ladowaniem - najlepiej na zewnatrz - jak w domu to tylko w bezpiecznym miejscu - duza donica ceramiczna moze byc - obserwuj czy nie puchnie i nie zaczyna smierdziec/cieknac, Nawet jesli wszystko bedzie ok. na poczatku - to zawsze podchodz z pewna taka niesmialoscia do tego pakietu.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.