Basti_Ka Posted September 13, 2008 Posted September 13, 2008 Zaraziłem się modelarstwem ładnych kilka lat temu...zawsze to były modele "stabilne" że tak powiem :wink: Ale jakiś czas temu zaczęło mnie interesować RC Wertowałem już dziesiątki forów,artykułów i tego typu rzeczy co skłoniło mnie do dwóch modeli mianowicie Lama V4 i HONEY BEE CP2 i teraz tak....wiadomo mi że Lama jest lepsza do nauki bo jak łatwo się domyśleć jestem laikiem w tym temacie...ale 2gi model mi się bardzo spodobał...i w tym momencie proszę o wasze rady....co najlepiej wybrać na początek aby poczuć radość z latania a nie zrazić się? :wink: Jeśli ktoś ma inny model do zaproponowania to zaznaczam że chciałbym kupić coś gotowego do lotu za max 500PLN. Dziękuję z góry za odpowiedzi
diem Posted September 14, 2008 Posted September 14, 2008 Mi radzili: Do lotow w domu - Lama Do lotow na dworze - Belt CP Omijac - hb cp2 - poniewaz dopiero po zmianie na bezszczotke zaczyna w miare dobrze latac.
Basti_Ka Posted September 14, 2008 Author Posted September 14, 2008 Omijac - hb cp2 - poniewaz dopiero po zmianie na bezszczotke zaczyna w miare dobrze latac. A takim językiem laika jeśli mógłbyś przetłumaczyć? :wink: Szukam raczej czegoś na zewnątrz...w domu nie bardzo mam gdzie poszaleć...mało miejsca
diem Posted September 14, 2008 Posted September 14, 2008 Szukam raczej czegoś na zewnątrz...w domu nie bardzo mam gdzie poszaleć...mało miejsca To dozbieraj pare groszy i kup Belta CP. Posiadacze hb cp2 twierdza ze spedzaja wiecej na regulacji niz na lotach. Zreszta poczytaj na forum stricte helikopterowym.
sigreg Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 Witam, Nie wiem czy nie mylimy modeli. Kolega Pisze o Honey Bee CP 2, moze miec na mysli albo HB Kinga 2, albo Honey Bee CP. Tak czy owak mialem oba modele. Honey Bee jest bardzo delikatny, to taka mala muszka, wrazliwa na wiatr i upadki. Kazdy upadek nawet z niewielkiej wysokosci (o co na poczatku nietrudno) konczyl sie uszkodzeniem glowicy albo ramy. Trzeba miec sporo czesci... w kazdym razie model nie podszedl mi do gustu, pomimo tego ze dobrze sobie radzi w stockowej konfiguracji z silnikiem szczotkowym. HB King - tu uwaga - to moj ulubiony model Prawda jest ze wymaga inwestycji i to sporych. Jest bardzo odporny na krety i po doposazeniu (dobry zyroskop, naped ogona 43t, silnik bezszczotkowy) lata w moim odczuciu wysmienicie. Pomimo posiadania bardziej konstrukcyjnie zaawansowanych modeli "renomowanych producentow" wciaz wracam do Kinga dla samej przyjemnosci. Czy King albo HB CP2 nadaja sie dla poczatkujacych ? Osobiscie powiedzialbym ... nie do konca. Zanim udalo mi sie wyladowac szczesliwie pierwszy raz zaliczylem 14 porzadnych upadkow, powaznie, 14 kraks z rzedu zanim model wyladowal bezstratnie. I znowu zamowienia czesci, kolejna kasa i czekanie... mozna sie szybko zniechecic. Kolega na naszym lotnisku kupil belta - w "full wypasie". Zalozyl podwozie treningowe i zaczal normalne na poczatku "podskoki". przy ktoryms razie model sie przechylil, wirnik zachaczyl o ziemie, weglowe lopaty poszly w drzazgi, do tego wal, zebatka .. ogolny standard. I wiecej go nie widzialem, jeden upadek wystarczyl zeby sie zrazil, bo koszty jednak mial spore, za same lopaty dal ponad 60 zl. Na poczatek polecilbym zdecydowanie lame. Tego modelu nie da sie w normalny sposob uszkodzic, a do tego ta niemalze magiczna stabilnosc.. wymarzony model na poczatek. Pozdrawiam Grzesiek
Mareq Posted September 15, 2008 Posted September 15, 2008 Ale Lama na zewnątrz to przy całkowitym braku wiatru.
Basti_Ka Posted September 15, 2008 Author Posted September 15, 2008 Widzę że zdania sa tak bardzo podzielone jak dużo jest modelarzy... :wink: Ale jednak chyba skłonię sie ku Lamie V4 przemawiają za tym tańsze części większa odporność na zniszczenia no i ta stabilność którą każdy chwali...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.