Skocz do zawartości

Proste żyro potrzebne na gwałt


robo123rob

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie.Co ma robić stabilizować lotki przy starcie i lądowaniu.wspomagać w trakcie lotu nie musi,a nawet nie chcę żeby działało.Powód jest prozaiczny czasami zbyt mało umiejętności chciałbym żeby technologia troszkę dopomogła.Może ktoś doradzi co zamontować żeby było funkcjonalne i proste w obsłudze.Nie ogarniam tematu gyro i dla mnie to czarna magia.Dziękuję z góry za wszelkie sugestie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turnigy i10,właśnie jedzie do mnie,ale wątpię żeby miało gyro w sobie.Potrzebuję prostoty on/of i tylko same lotki za czorta nie wiem co włożyć znajduję tylko kombajny do pełnej kontroli lotu z softem dla programisty,lub setką pik pików z drąga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turnigy i10,właśnie jedzie do mnie,ale wątpię żeby miało gyro w sobie.Potrzebuję prostoty on/of i tylko same lotki za czorta nie wiem co włożyć znajduję tylko kombajny do pełnej kontroli lotu z softem dla programisty,lub setką pik pików z drąga.

Gyro w sobie moze miec odbiornik nie nadajnik, z założenia systemy stabilizacji kontrolują wszystkie powierzchnie sterowe a to, w jakim stopniu poszczególne stery sa kontrolowane zależy juz od uzytkownika, to sie programuje i nie obejdziesz tego.

 

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/zyroskop-bglmodel-2-osiowy-do-samolotow-2g-a-i7050610586.html takie coś znalazłem ale nie wiem czy to chodzi na stałe czy jest możliwość wyłączenia.Chodziło mi o to że nie widziałem odbiorników z żyroskopem z Turnigy lub FlySky.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/zyroskop-bglmodel-2-osiowy-do-samolotow-2g-a-i7050610586.html takie coś znalazłem ale nie wiem czy to chodzi na stałe czy jest możliwość wyłączenia.Chodziło mi o to że nie widziałem odbiorników z żyroskopem z Turnigy lub FlySky.

Raczej nie wyłączysz z nadajnika

 

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.banggood.com/P1-Gyro-3-Axis-Flight-Controller-Gyro-for-Fixed-Wing-Airplane-FPV-p-911234.html?cur_warehouse=CN
To nawet działa, jest mega proste i można przełączać tryby i włączać z aparatury. Kiedyś chyba na ABCrc kupiłem. A jak tylko lotki potrzebujesz to tylko lotki wepniesz, a resztę normalnie, prosto do odbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to odpuść sobie te tanie żyroskopy. Serio.

 

Lepszy efekt osiągniesz ograniczając mocno wychylenia lotek czy w ogóle sterów. Gyro nie wyląduje za Ciebie. Ono ma jedno zadanie - stabilizowanie modelu podczas lotów przy wietrze. To nie jest tak, jak myślisz, że utrzymuje model w pozycji poziomej - przynajmniej nie te proste i tanie. Żyroskop niweluje drgania podłużne i poprzeczne gdy wieje wiatr. Jeśli będziesz robił błędy i machał drążkami jak szaleniec, to samolot i tak spadnie, cudów nie ma. 

 

Musiałbyś kupić bardziej zaawansowany model gyro który potrafi posadzić maszynę. Ale to rozwiązanie dla początkujących paradoksalnie uważam za bezsensowne. Niczego się nie nauczysz, będziesz latał na leniucha i tyle, bo gdy któregoś dnia spróbujesz własnych sił stracisz model. 

 

Kup sobie na początek Bixlera, SkySurfera czy inny tego typu. Są tanie i łatwe w naprawie. Ogranicz w aparaturze wychylenia, możesz sobie pod 3-pozycyjnym przełącznikiem ustawić trzy profile, do latania bardzo zachowawczego, troszkę odważniejszego i do szaleństw, przy czym w powietrzu pokrętłami możesz to dodatkowo doprecyzować, bo i10 daje takie możliwości. I ćwicz. 

 

Osobiście mam gyro Orange w każdym posiadanym modelu do którego dało się włożyć. Bo nie do każdego dało, z różnych powodów. Pozwalają latać przy wietrze, który szczególnie przy ziemi potrafi majtnąć samolotem w sposób nieprzewidywalny i potencjalnie niebezpieczny. Także lotnisko na którym latamy w Wawie dalekie jest od doskonałości, więc dodatkowo siadanie w takich warunkach samolotem tańczącym na wietrze może się skończył złamaniem podwozia lub oberwaniem łopaty śmigła. Ale żąden samolot nie ląduje sam. Ani nie startuje sam. Po prostu leci tam, gdzie ja go prowadzę, a ne tam, gdzie majtnie nim wiatr

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dokładnie o to chodzi żeby pomagało przy wietrze. W bezwietrzną pogodę to raczej nie mam problemów jakoś sobie radzę gorzej lub lepiej,

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ysa_G%C3%B3ra_(G%C3%B3ry_Sowie)

 

Poniżej szczytu lotnisko,chcesz to możesz nie wierzyć ale w tym miejscu dni kiedy nie dmucha można policzyć na palcach 1 ręki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz Emhyrion pomóc w ustawieniu właśnie na 3 pozycyjnym wychyleń to byłbym wdzięczny bo nie ogarniam tej apki jeszcze. Skysurfera mam już za sobą teraz gamma2100 i kilka innych szybowców,Masz rację że model sam nie wyląduje i chyba sobie odpuszczę to żyro,pouczę się akrobatem w ładniejsze dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soft jest nieistotny. 

 

Wszystko odbywa się na zasadzie projektowania faz lotu. Generalnie możesz mieć ich chyba pięć, o ile pamiętam. Ja wykorzystuję trzy, jedną do lotu, jedną do startu i jedną do lądowania. Inaczej - w kazdym modelu z przyzwyczajenia programuję trzy, ale w praktyce "startowej"| właściwie nie używam, wystarcza mi "lot" i "lądowanie".

Dlaczego trzy? Bo mam wszystkie pod jednym przełącznikiem 3-pozycyjnym. U mnie to wygląda tak, że do "lotu" mam stery i lotki z maksymalnymi wychyleniami (czyli takimi, przy których samolot lata be świrowania po niebie. "Start" to klapy pół w dół, inne wychylenia sterów, ograniczenia na lotkach, "lądowanie" podobnie, tylko klapy całkiem w dół. Szczegóły – w tej dyskusji nieistotne. 

 

Ważne jest to, że dla każdej fazy lotu możesz sobie ustawiać dowolnie maksymalne wychylenia, opóźnienie czy spowolnienie pracy serwa. Co więcej, dla każdej fazy lotu możesz też dowolnie wytrymować stery i lotki. Dzięki temu możesz na przykład dać klapy całkiem w dół, a zadzieranie lub opuszczanie nosa (różne konstrukcje różnie reagują) skompensować wytrymowaniem steru wysokości. 

 

Ustaw sobie trzy tryby. Przypisz je do każdej pozycji wybranego przełącznika 3-pozycyjnego. Masz dwa. Na jednym dal lotki i klapy jak Ci tam się wydaje, że dobrze będzie. Na trzecim daj takie, żeby ruszały się mało, ot- po 4-5 mm w każdą stronę max. W trzecim trybie daj ustawienia pośrednie. sprawdź w powietrzu, jak Ci się zachowuje z kagańcem, jak uznasz, że się wszystko dzieje za wolno to przestaw na kanał pośredni. "Bez ograniczeń" do lądowania raczej używać nie będziesz :)

 

To wszystko piszę niejako z pamięci, nie mam w tej chwili aparatury przed nosem. Ale jest jeszcze jedna opcja - wykorzystanie pokręteł. Bo musisz wiedzieć, że Expo i RD ustawiane z poziomu menu (czyli na "smartfonie" między drążkami można jeszcze dodatkowo wyregulować pokrętłami. Tylko coś trzeba zaznaczyć w menu, a nie pamiętam w tej chwili co. Jeśli będziesz potrzebował ten informacji to daj znać, jutro sprawdzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być z pokrętełkach nawet było by wygodnie używał bym tylko w akrobatach bo co niektóre mają takie wychyły że masakra,Nie używam faz lotu,przynajmniej nie były mi potrzebne do szybowców.Jak by nie był problem to chętnie na samych pokrętłach by było całkiem ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.