Skocz do zawartości

NEMO albo SKY LADY II-Ten czy ten?


Paweł R

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pawel powiedz najpierw jaka masz kwote do wykozystania.

Jak masz nawet spora kwote do wykorzystania to bym kupil dobra parature hiteca i do tego kupil samolot bo bez sensu pakowac w takie samoloty kase, bo te apratury ktore tam to jest "gowno" i nic wiencej.

Kup dobra apke i dopiero samolot :D

Opublikowano

To może, ja cię trochę poprawię yoyo,

- lepiej kupić DX6i (Norbert niedawno z Anglii sprowadził za 489 zł z przesyłką) niż hiteca jakiegoś, jeśli to ma być aparatura na przyszłość

- model lepiej zrobić, więcej frajdy jest

- to "gówno", to mogłeś sobie darować :|

to tyle ode mnie :mrgreen:

Opublikowano

W zasadzie jest jeszcze jeden model, to jest PC Focus tez pelikana. Wyglada solidnie i jezeli lata tak jak jego orginal multiplexa, to jest to ciekawa alternatywa.

Aparatura powinna byc taka sama jak w Sky Lady, czyli prosta pewna i z duzym zasiegiem. Choc oczywiscie przestarzala i bez zadnych mozliwosci rozwoju. Mam taka i latam nia piecioma modelami. Ma 4 kanaly, zasieg na ziemi ok 500m. Mnie wystarczy.

dokupilem do niej 3 odbiornili, coby bez przerwy nie przekladac z modelu do modelu.

co bys nie kupil, bedziesz zadowo;ony i niezadowolony jednoczesnie, ale przyjemnosci pierwszych lotow kraks i dylematow z poskladaniem modelu nikt ci nie odbierze. Bierz cokolwiek, przezycia niezapomniane...

 

Prawda chlopaki?

 

Pozdrawiam

 

baxter

Opublikowano
piejar, ... bardzo Ci dziękuję

Nie za maco :lol2:

yoyo ma sporo racji jeżeli idzie o aparaturę (brzydkich wyrazów nie pochwalam). Na początku trudno to zrozumieć - ja nie zrozumiałem i po kilku miesiącach i tak kupiłem aparaturę.

Opublikowano
ja mam easy star multiplexa, to jest super model jak nie masz tyle kasy to kup focusa

Z tym ze aparatura w easy starze jest tez badziewna, a cena 2x wyzsza. Wiec pod tym katem nie warto go kupowac.. Choc to zeczywiscie doskonaly platowiec. Ja sam sie pale na focusa, z tym ze nie moge go nigdzie znalezc bez wyposazenia..

 

Baxter

Opublikowano

To ja może napiszę tak.

Dosyć niedawno sam nie miałem pojęcia co z czym się jje.

Nadal wielu rzeczy się ucze i nie rozumiem choć dzięki forum coraz więcej rzeczy zaczyna dla mnie nabierać określonych kształtów.

Stałem dokładnie przed takim samym wyborem, SL , Nemo , Focus.

Wybrałem nemo z dwóch powodów.

Po pierwsze udało mi się pozbierać jego komplet dzięki kuzynowi który kupił , popsuł i rzucił w kąt.

Tak więc większość kompletu trafiła do mnie za friko.

Ale , gdybym miał kupować , wybrałbym nemo bo:

1. Ma od razu lotki a to bardzo fajna sprawa i jako "nielot" nie bedziesz umial ich zrobić jak trzeba skoro nie obcowałeś z modelem z lotkami i nie miałeś okazji się przyjrzeć jak to wszystko działa , jest zmontowane itp.

2 Symulator w komplecie z kablem pod USB. I znowu jako nielot a pewnie i nie elektronik będziesz się bawił w dorabianie kabli , lutowanie apki itp. A w nemo masz to podane na tacy.

3. Jak nauczysz sie latac z lotkami to nie bedziesz chcial już brac w rekę modelu który ich nie posiada. No chyba że tak jak ja dla satysfakcji zrobisz zefirka.

4. Nemo jest wytrzymały na kraksy jak piszą koledzy. ( ja kreta jeszcze nie pogoniłem ani razu to sie nie wypowiem ).

5. Po przerobieniu na bezszczotke chodzi jeszcze fajniej ( jak piszą koledzy ).

6. Serwa , odbiornik , śmigło , regulator są dobrej jakości i nie mam z nimi żadnych problemów , pewnie wylądują w kolejnym modelu kiedy się rozstanę z nemo a szybko to nie nastąpi.

 

Wreszcie sam zobaczysz że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Polatasz miesiąc , dwa i zapragniesz modeli większych , sprawniejszych itp. itd.

U mnie tak się stało. Częściowo dzięki kolegom z forum którzy wspomogli mnie gratisowym sprzętem.

Tu podziękowania dla dla nich serdeczne. Zainteresowani wiedzą o kim piszę :-)

Do tego doszła decyzja o zakupie już prawdziwej aparatury , silników bezszczotkowych i osprzętu, wreszcie modelu EG Pro który czeka na resztę podzespołów zza oceanu.

Tak więc zdecydować musisz sam , do tego zadaj sobie chyba najważniejsze pytanie jakie powinieneś postawić na samym początku , a mianowicie " czym chcę latać w przyszłości ".

I kupić sprzęt który Cie do tego przygotuje. Choć może być też jak ze mną że lubię i motoszybowce i samoloty ale to już odkryjesz sam.

I na końcu jak już koledzy napisali , co byś nie kupił to bedziesz szczęśliwy.

Powodzenia w wyborze.

Opublikowano

Żeby nemo latał tyle czasu to sky lady to bym brał jego ale wole sky lady tylko temu, że dłuższy czas lotu a z dorobieniem lotek myśle że nie bedzie problemu mam szczegółową instrukcje :)

Opublikowano

RPaweł, bierz co uważasz. Jesli jednak myślisz że SL będzie latało nie wiem jak długo to już koledzy Ci napisali że na silniku czas lotu jest podobny.

Opublikowano

Jednak Sky Lady to szybowiec i nie potrzebujesz latac duzo na silniku.

 

Nemo ma w przewadze lotki, jest to niezaprzeczalne jednak dla mnie Lady ma jeden duzy plus. Jak juz bedziesz mial kilka innych modeli, lady bedzie lezala sobie w kacie.... zawsze mozesz wlozyc w nia aparat i porobic nia zdjecia/filmiki z powietrza :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.