Norbert Opublikowano 4 Października 2008 Opublikowano 4 Października 2008 W praktyce jest to okolo 4 godzin aż zacznie się robić ciepły akumulator. Wtedy aku jest naładowne. Niestety to co jest napisane na ładowarce miernie pokrywa się z jej wydajnością.
sniezny_wilk Opublikowano 4 Października 2008 Autor Opublikowano 4 Października 2008 Jeszcze mam jedno pytanie. Dlaczego zaraz po włączeniu aparatury i zaraz po wyłączeniu aparatury serwa "szaleją" :crazy: ? Tzn wychylają się jak chcą i kiedy chcą przez jakieś 5-10 sekund, to jest normalne ?
Norbert Opublikowano 4 Października 2008 Opublikowano 4 Października 2008 Pamietaj , zawsze najpierw wlaczasz aparature potem model do prądu i wyłączanie odwrotnie. Nie przestrzeganie tego moze być kiepskie dla serw a można też śmigłem dostać po łapach albo model odfrunie nie kontrolowany nie wiadomo w jakim momencie
sniezny_wilk Opublikowano 4 Października 2008 Autor Opublikowano 4 Października 2008 Pamietaj , zawsze najpierw wlaczasz aparature potem model do prądu i wyłączanie odwrotnie. Nie przestrzeganie tego moze być kiepskie dla serw a można też śmigłem dostać po łapach albo model odfrunie nie kontrolowany nie wiadomo w jakim momencie No właśnie, to już wiem gdzie tkwił mój błąd. Pozostaje mi zatem polatać trochę na symulatorze jeszcze i jak będzie ładna pogoda - wystartować. Dzięki Panowie za pomoc.
Norbert Opublikowano 4 Października 2008 Opublikowano 4 Października 2008 Tylko pamiętaj o wytrumowaniu modelu podczas składania i na aparaturze bo jeśli tego zaniedbasz pierwszy lot może być opłakany w skutkach. Miłego latania i pochwal się o postępach PS. powyzsza zasada nie obowiązuje przy sprzęcie 2,4GHz ale narazie takiego nie posiadasz a i nawyk ktorego się nauczysz nie zaszkodzi w przypadku 2,4
engelbert Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Tylko pamiętaj o wytrumowaniu modelu podczas składania i na aparaturze Czy tu chodzi o przeróbkę modelu na trumnę? Albo masz na myśli trymowanie, które przeprowadza się w czasie oblotu? A może chciałeś koledze przypomnieć o sprawdzeniu zasięgu aparatury na ziemi, przy nie wyciągniętej antenie?
Norbert Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 engelbert, nie , chodzi tutaj o wytrymowanie. A po krótce w Nemo bardzo istotne jest by po złożeniu modelu włączyć nadajnik z wypośrodkowanymi trymerami i zająć się takim zamocowaniem snapów by w miare równo wszystko stało ( wysokość , kierunek , lotki ). O tyle to ważne że jesli tego nie zrobimy to potem może nam trymerów zabraknąć w aparaturze ( skali ). Mam dziwne wrażenie prześmiewczego tonu Twojej wypowiedzi, jeśli tak jest w rzeczy samej to nie będę komentował.
sniezny_wilk Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Tylko pamiętaj o wytrumowaniu modelu podczas składania i na aparaturze bo jeśli tego zaniedbasz pierwszy lot może być opłakany w skutkach. Miłego latania i pochwal się o postępach PS. powyzsza zasada nie obowiązuje przy sprzęcie 2,4GHz ale narazie takiego nie posiadasz a i nawyk ktorego się nauczysz nie zaszkodzi w przypadku 2,4 Pogoda wietrzna więc lot wstrzymany. No właśnie tak się zastanawiam.. Wychylenie steru wysokości w górę jest wg. mnie małe. No chyba, że mu wcale dużego wychylenia nie potrzeba, w dół jest troszkę większe.
Ładziak Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Pogoda wietrzna więc lot wstrzymany. O zmierzchu często wiatr ustaje. Wychylenie steru wysokości w górę jest wg. mnie małe. No chyba, że mu wcale dużego wychylenia nie potrzeba, w dół jest troszkę większe. Powinny być symetryczne, ale przy takim modelu nie muszą być duże. Ok. 15-20°? W instrukcji nie napisali ile? :shock:
sniezny_wilk Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Niestety nie doszukałem się tej informacji. No to na moje oko nie ma nawet 15. Hmm.. będę musiał jeszcze coś poprawić.
krj2 Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Niestety nie doszukałem się tej informacji. No to na moje oko nie ma nawet 15. Hmm.. będę musiał jeszcze coś poprawić. Tez mi sie wydawalo ze wychylenia sterow sa za male Pierwszy lot wyprowadzil mnie z bledu mode byl strasznie nerwowy przy wychyleniu steru wysokosci i po powrocie do domu zmniejszylem katy. Teraz mam wszystko ustawione jak na zdjeciu
sniezny_wilk Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 krj2, masz rację. Dziś odbyłem pierwszy lot w sumie można powiedzieć w 3 próbach. 1) położyłem model na trawie i liczyłem że po prostu się rozpędzi i poleci, niestety model przechylił się tylko w dół i skosiłem śmigłem trochę trawy, 0 strat. 2) wytargałem z chaty kosiarkę na pobliskie pole (można tak nazwać), wykosiłem wszystko ładnie.. dalej nic z tego. Te kółka nie nadają się na start z trawy. Postanowiłem wyrzucić z ręki. Dodałem za małą moc dałem i model delikatnie zsunął się na trawę, czego efektem było wyrwane (można tak nazwać ?) podwozie. 3) zwiększona moc silnika, piękny start lekko do góry po linii prostej, który został brutalnie przerwany przez boczny wiatr który pojawił się nie wiadomo skąd, zaczęło wiać, a model po kilku bardzo skomplikowanych ewolucjach, uderzył w mój dom trochę poniżej dachu, odbił się i zapikował w dół. Przyznam, że jak na takie uderzenie model całkiem dobrze to zniósł. Ułamało się tylko śmigło, co wydaje mi się normalne przy takiej "akcji". Wyciągnąłem również kilka wniosków. 1) W tym modelu podwozie jest chyba zbędne, urwie się przy pierwszym miej precyzyjnym lądowaniu (co w przypadku początku jest normą) 2) Zrobić coś z uchwytem na baterie, nawet przy lekkim uderzeniu od razu odpada. 3) Zaopatrzyć się w trochę części zapasowych. Pytanie do Was, te oryginalne śmigło wydaje mi się trochę za miękkie, czy są jakieś trwalsze ? I czy można zamontować większe, jak tak to jakie ? A może drewniane ? Czy takie się montuje tylko w spalinach ? Ogólnie moje wrażenia pozytywne :rotfl: .. ale brak kupionych części na zapas spowodował brak możliwości lotów. W sumie to będę miał czas skombinować aku do aparatury i jakiś zasilacz, żeby w symulatorze nie latać na bateriach.
Ładziak Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Startuj z ręki - jest prościej. Gaz ustawiasz na max, a wyrzut musi być zdecydowany, silny, ale nie gwałtowny - rzucaj prosto, a nie w górę, jak np. oszczepem . Żeby nie łamać śmigieł zastosuj propsaver. Nie przejmuj się. Na początku zawsze przeszkadza wiatr, są jakieś zakłócenia itp., a potem okazuje się, że to umiejętności były małe :-) .
sniezny_wilk Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Nie przejmuj się. Na początku zawsze przeszkadza wiatr, są jakieś zakłócenia itp., a potem okazuje się, że to umiejętności były małe :-) . No pewnie, że to głównie przez brak umiejętności, ale jakiś wiatr na pewno był bo poczułem go na sobie. Tak czy inaczej, muszę jeszcze chyba na symulatorze polatać Ale nie wykluczam, że lekko zawiało, a ja wystraszyłem się i szarpnąłem gwałtownie samolotem, co dało taki efekt jak opisałem :lol2: A co to jest propsaver ? Mało informacji w necie jest na ten temat, to jakiś rodzaj mocowania ? Czy śmigło ? Gdzie można to kupić ?
Grzechu Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Czyli mocowanie śmigła na gumkę, w prawie każdym modelarskim kupisz A z tym gazem to uwaga, zależy od mocy silnika, ale ja pamiętam, że panikowałem jak gaz przy wyrzucie na maksa poszedł I nawet film mam http://pl.youtube.com/watch?v=2Nl10jdhAA8
sniezny_wilk Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Dzięki Grzesiek za odpowiedź. To się mocuje na śmigło ? Nie bardzo wiem jaki efekt to da i jak działa :/ wygląda dość "niewinnie" w czym mi to pomoże ?
krj2 Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 A co to jest propsaver ? Mało informacji w necie jest na ten temat, to jakiś rodzaj mocowania ? Czy śmigło ? Gdzie można to kupić ? link najprosciej: Nakladka na wal silnika lub przekladni mocujaca smiglo na gumki (oringi) Zabezpiecza ona smiglo przed zlamaniem, w momencie uderzenia smigla o ziemie, wypina sie one z mocowania Jesli chodzi o podwozie tez je zgubilem podczas pierwszego "lotu" teraz latam bez, laduje z wylaczonym silnikiem (smiglo rownoloegle do skrzydel) PS Pamietaj start zawsze pod wiatr Edit troche mnie kolega uprzedzil Jesli chodzi o akumulator to ja mam go na rzep do kadluba przyczepiony i klapka wypada tylko przy twardym przyziemieniu
sniezny_wilk Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Dzięki Panowie, a czy ktoś ma w swoim modelu takie mocowanie i może pokazać jak to wygląda ?
Norbert Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Niestety propsaver sie nie sprawdzi, znaczy da sie zalozyć ale oznacza to przekoszenie gwintu na wale przekładni i potem już śmigłą nie zamontujesz na nakrętki. Śmigło według mnie jest dość twarde w porównaniu z GWSami więc po prostu musiało być silne uderzenie że się połamało. Podwozie - mnie się wyrwało przy lądowaniu na trawie. Mocowanie ( plastik ) przykleiłem mocnym klejem bo było fabrycznie złapane tylko na kilka kropel. Teraz jak latam z ręki i na trawie to tylko zdejmuje drut z kołami i latam , a w domu wkładam koła i stawiam elegancko. Jeśli chodzi o tylne kółko , sklej je ponownie uchu potem wymieszanym delikatnie z kropelką. Mocowanie jest bardzo kiepskie i zgubisz je jak nie podczas lotu to w trawie przy lądowaniu. Dlatego lepiej je poprawić bo fabrycznie jest niestety zamocowane kiepsko. Mam tu na mysli to plastikowe mocowanie w które wpinasz kółko. Oderwij i przyklej porzadnie. Startuj na max ciągu , jak koledzy napisali nie w góre , nie w dół tylko zdecydowany wyrzut prosto przed siebie , i jeśli trochę wieje to właśnie pod wiatr. Dopiero jak się wzniesiesz troche to gaz do połowy i latamy :-) Oryginalne części dość tanio a napewno taniej niż w PL masz tutaj : http://www.rc711.com/shop/advanced_search_result.php?keywords=Nemo&osCsid=had6u210h40j41nc0sfpg8plm0&x=&y= Paczka idzie 3-4 dni. Start z kołami tylko z twardego podłoża. Na trawe kółka za małe. Możesz się pokusić o zamontowanie większych ale to dopiero po przeróbce na bezszczotke jakąś w miarę silną. I jeszcze jedno , na pierwsze loty idż z dala od wszyskiego w co możesz przydzwonić i najlpiej na wysoką trawę. Ona uchroni model przed uszkodzeniami przy kretach. Doskonale amortyzuje upadki nawet ze sporej wysokości. Ja zaczynałem w miejscu gdzie trawa miała około 50cm.
krj2 Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Dzięki Panowie, a czy ktoś ma w swoim modelu takie mocowanie i może pokazać jak to wygląda ? Propsaver zamontowany wyglada tak:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.