Skocz do zawartości

Bandycki napad


instruktor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Niestety u nas można dostać za nic - tydzień przed końcem gimnazjum szedłem sobie z kolegą po złej częsci radomia - godzina 13 a tu stadko drechów biegnie do nas - ja połamany nos krew wszędzie - kolega złamane żebro - nic nie chceili ukraść - dobrze że byłem o rzut beretem obok szpitala bo krwi starciłem sporo. Potem tydzień leżenia w szpitalu i składanie mi nosa :/ Potem chodziłem z bagnetem takim od kałacha :D ale po 2 kontrolach policji - nic mi nie zrobilibo byłem w "Strzelcu" i to do odstraszenia miało byc - stwierdziłem że kiedyś ktoś się zapyta skąd mam taki sprzęt :D no i skończyło się na pałce sprężynowej.

Są łądne dzielnice, ale niektóre to totalna dzicz. Wychodząc polatać boje się że komuś się spodoba nadajnik... ehh.

 

o tak właśnie patrzę na zdjęcie po lewej i widać tą krzywiznę :D heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek zdaje się że że jeszcze jesteś bardzo młody i niestety marzysz.

A ja zastanawiam się jak się "uzbroić" .

Czuję się naprawdę podle i następnym razem (oby NIE) prędzej wyślę takiego typa przynajmniej do szpitala niż pozwolę się tak potraktować.

 

Są łądne dzielnice, ale niektóre to totalna dzicz. Wychodząc polatać boje się że komuś się spodoba nadajnik... ehh.

 

Zgadza się jestem młody i te marzenia doprowadzaja mnie czasem do szału bo wszyscy wiedza o jest zle tylko nie nasi kochani politycy. kiedy doszedłem do takowego wniosku: " Fakty w TVN-ie trwały by tylko 5 min gdyby nie nasi politycy 1min wiad ogólne a reszta to sport i pogoda" no ale co zrobić, siedzieć i płakac chyba nie, lepiej wyjśc na lotnisko i się "zrelaksować".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów.

Widzę ze kolega Szczepan gdzie może to ogłosi swoja krzywdę na każdym forum.

Tak naprawdę jeśli kolega już się tak rozpisał to proszę opisać dokładnie jak do tego doszło. :faja:

A druga sprawa w Michałkowie jest jedno ustalone miejsce do lotów modelarzy na pewno nie pod lasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze kolega Szczepan gdzie może to ogłosi swoja krzywdę na każdym forum.

I slusznie - niech pisze gdzie sie da - BANDYCTWU STOP.

Nie ma co udawac, ze wszystko ok, ze kazdemu sie zdarza i nic nie mozna zrobic - polowa takich zdarzen jest wogole nie zglaszana, a pozniej sie policja chwali swietnymi wynikami - bo niby mniej przestepstw jest ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczepan, kup sobie gaz pieprzowy w sklepie z artykułami myśliwskimi i dla ochrony.Wygląda jak duży dezodorant.Jest czarny.U mnie we firmie chłopaki z ochrony mówią na to "gaśnica".Uwierz mi że działa to bez zarzutu.hehe.Można używać legalnie bez zezwolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A druga sprawa w Michałkowie jest jedno ustalone miejsce do lotów modelarzy na pewno nie pod lasem."

latam tam gdzie lubię , mam warunki i zgodę dyrekcji A.O

Nie lubię tłoku i pewnych lataczy :evil:

 

Co racja to racja. U mnie jest tak samo. Latam gdzie mi jest wygodniej a w "modelarską" śmietankę z extrami 3m się jak na razie nie pcham.

 

Co do gazu pieprzowego- ja mam taki jak mini dezodorant. jakieś 6-7cm wysokości :)

Wystarczy by nie jednemu przyłożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instruktor, Proponuje zaopatrzyć się w batona, lecz zakupionego na terenie kraju. Charakteryzują się miękką końcówką i brakiem wypełnienia w teleskopię więc omijają wszystkie paragrafy, policja nie ma prawa się przyczepić bo już nie zaliczamy go wtedy do brani białej.

Z tego co miałem na wykładach doczepienie zwykłego rzemyka do rękojeści też omija jakiś paragraf tylko już nie pamiętam jaki, wiem, że miał coś wspólnego z kontrolą przez policje.

Jeśli chodzi o gaz to polecam gaz stosowany przez naszych prewencyjnych. Zazwyczaj występuje pod nazwą "Gaz żel obezwładniający policyjny RSG 3 65 ml RMG". Nie ma bata, żeby zawodnika, a nawet kilku nie powaliło. Testowaliśmy sami na sobie takie specyfiki i czas reakcji od kilku sekund, a czas działania nawet do 15- 30 min (mowa o tych silniejszych)

Paralizatory- stanowczo odradzam, jeśli napastnik ma jakieś problemy sercowe to potem można sobie napytać bardzo dużej biedy przed sądem.

Tonfa dobra i skuteczna nawet samym pokazaniem sprzętu można spacyfikować kolesia psychicznie, ale wymaga zezwolenia.

 

Pozdrawiam: rzadko pokazujący się jeden ze szkodników :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz żel jest bez zezwolenia? Nie bardzo w to wierzę.Pieprzowy z "gaśnicy "położył by wszystkich kierowców Tirów na niejednym dużym parkingu z jednego pociągnięcia nie mówiąc już o jednym osobniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko pięknie i ładnie ale jeszcze trzeba mieć czas tego wszystkiego użyć ale z modelem w rękach dość trudno.W/w s..... tak zatrzymał cięzarówkę że wyłażac z kabiny musiał wleźć na model ,tak że rece miałem zajęte.

jestem ciekaw co dzieje się z drugim" Szkodnikiem" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz żel jest bez zezwolenia? Nie bardzo w to wierzę.

 

A proszę bardzo:

 

>>> KLIK <<<

 

Pierwszy lepszy link.

 

No Jeśli chodzi o czas użycia tych środków to zawsze można się do czegoś przyczepić, ale lepiej mieć pewien komfort psychiczny niż mieć puste ręce. Najlepiej mieć tzw. szybką kaburę uczepioną na paseczku :-) wystarczy jeden ruch ręką i będzie leżał zasobnik w dłoni gotowy do życia. To teoria, a faktycznie jeśli do czegoś dochodzi to nerwy i adrenalina robią swoje zapewne.

Ten gaz z linku polecam powali nawet pijanego lub naćpanego. Wyjątkowo skuteczny, nawet nie trzeba bezpośrednio na twarz oddać strzału wystarczy kurtka przeciwnika i po krzyku.

Co do drugiego szkodnika to normala, czyli moczy siedzenie na wodzie, gdzieś w Toruniu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

 

Jako vicepreze sekcji modelarskiej AO (tej do której należy biedny pobity i ograbiony Szczepan - znany na forum jako Instruktor) wyrażam ubolewanie w związku z zaistniałą sytuacją. To pierwszy taki przypadek na naszym lotnisku które znane jest z otwartości dla widzów i kibiców jak i przychylności dla wszelakich sportów lotniczych w tym modelarskich szczególnie. Mam nadzieje ze ta sprawa zostanie jak najszybciej wyjaśniona i winni zostaną ukarani.

 

Tyle w kwestii formalnej z mojej strony.

 

Co do innych faktów przytaczanych przez Szczepana:

Od dawna sprawa miejsc przeznaczonych do uprawiania sportów lotniczych na lotnisku w Michałkowie jest szczegółowo uregulowana. Każda sekcja ma przyznany odpowiedni punkt na lotnisku - w tym sekcja modelarska. Niestety Szczepan uprawia samowolkę i jak sam przyznał lata gdzie mu się podoba.

Nie jest prawdą że ma pozwolenie dyrekcji AO na latanie w miejscu przez siebie wybranym. Sprawe tę wielokrotnie podnosiłem w rozmowie z Dyrekcją AO. Powoływanie się Szczepana na ustne zezwolenie z lat 80tych jest lekko śmieszne...

 

Niestety swym zachowaniem stanowi zagrożenie nie tylko dla innych modelarzy - ale dla startujących i lądujących samolotów (lata pod lasem na przedłużeniu drogi startu/podejścia maszyn)

Wszyscy modelarze zrzeszeni w naszej sekcji korzystają z ustalonego miejsca na lotnisku - co zapewnia kontrole nad używanymi kanałami. Nie musze chyba wyjaśniać co się dzieje kiedy na lotnisku pojawi się kolega ze zbieżnym lub identycznym kanałem co Szczepan... Pomijając oczywiste sprawy bezpieczeństwa jest to po prostu niekoleżeńskie - ponieważ zabiera innym możliwość polatania.

Ważny tez jest fakt że kiedy latamy - warto być w grupie, w jednym ustalonym miejscu - jeśli komukolwiek cos się stanie łatwiej będzie o udzielenie pomocy. Wypadki się zdarzają - a ciekaw jestem kto będzie szukał Szczepana na najbardziej wysuniętym skraju lotniska i to pod samym lasem...

 

Nie rozumiem też stwierdzenia że Szczepcio nie lubi niektórych lataczy... Nie każdego trzeba lubić - ale szanować innych i respektować ich prawa do bezpiecznego i spokojnego latania - jak najbardziej. Poza tym stara prawda jest taka że nie ogół będzie się naginał do wymagań jednostki...

 

 

Może ostatnie zdarzenie (godne potępienia) da jednak siłę Szczepciowi do poważnych przemyśleń co do jego miejsca w sekcji jaki dosłownie miejsca latania... albo przynajmniej zapewni ze nikt mu łomotu na dzikich rubieżach lotniska nie spuści....

 

Pozdrawiam Wszystkich

 

P.S.

Chciałby wszystkich zapewnić ze mój post nie jest powodowany chęcią wywołania pyskówki - co niestety często się przytrafia - ale chciałem zaznaczyć pewne fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu ty chyba od tej benzyny do reszty zbzikowałeś (lekko to okresliłem)

"Powoływanie się Szczepana na ustne zezwolenie z lat 80tych jest lekko śmieszne... "

jeszcze na początku sezonu rozmawiałem o tym z Dyrektorem.że tam nikomu i niczemu nie przeszkadzam.Wyobraźcie sobie naukę latania (młodych) w czasie gdy w powietrzu ryczą tzw benzynki moich szanownych kolegów, niejednokrotnie nie przestrzegających strefy.

 

"Jako vicepreze sekcji modelarskiej AO" dodaj samozwańczy.nie wybieraliśmy ciebie

 

"Niestety swym zachowaniem stanowi zagrożenie nie tylko dla innych modelarzy - ale dla startujących i lądujących samolotów (lata pod lasem na przedłużeniu drogi startu/podejścia maszyn) "

to stwierdzenie jest wręcz IDIOTYCZNE jestem bardziej oddalony od ruchu lotniczego niż tzw betonka nad którą niejednokrotnie przelatują samoloty np zadymienie Zelaznych że nie wiedziałeś gdzie jest twój duży zresztą model

 

"Nie musze chyba wyjaśniać co się dzieje kiedy na lotnisku pojawi się kolega ze zbieżnym lub identycznym kanałem co Szczepan... Pomijając oczywiste sprawy bezpieczeństwa jest to po prostu niekoleżeńskie - ponieważ zabiera innym możliwość polatania. "

 

Zawsze wywieszam mój numer kanału w ustalonym miejscu ,a mój kanał jest jedyny i nikt takiego nie używa (290)

A że nie lubię tłoku i towarzystwa niektórych wybitnych :crazy: tzw modelarzy ,nic na to nie poradzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem wcześniej - przykro mi ze taka sytuacja miała miejsce u nas na lotnisku - przykro mi bez względu na to komu się przytrafiła - żeby się zabezpieczyć na przyszłość - musimy przestrzegać reguł i ustaleń.

 

Szczepan - nie podnoszę rękawicy twoich dziwnych zarzutów... To nie miejsce do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z tobą ale patrz realnie

 

I w tym miejscu wyrażam moje uznanie dla działalności Policji .

W poniedziałek(13 ) dostałem informację z sądu o wszczęciu śledztwa przeciwko panu X (znam jego nazwisko) .Grozi mu paragraf 280 .

A dziś poproszono mnie o odebranie telefonu !!!! z tym że karta SIM jest zniszczona.

Vivat Policja z Ostrowa !!!!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.