cobra Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Wszedłem w posiadanie kadłuba od szybowca Robbe Calibra (dziękuję, Jurku!). Waga kadłuba to 208 g, jest raczej solidny i pojemny. Chcę zrobić motoszybowiec termiczny do raczej rekreacyjnego latania. Po przestudiowaniu materiałów, głównie na forach, poczyniłem następujące założenia: 1. płat konstrukcyjny trapezowy o rozpiętości 220 - 240 cm, dzielony 2. profil SD7037 3. keson do dźwigara, płat kryty folią 4. wchodzą w grę trzy wykonania: a) dzielony w połowie, pojedynczy niewielki wznios, lotki płaski centropłat dzielony w połowie, stałe uszy o niewielkim wzniosie; lotki na uszach c) płaski centropłat, rozłączne uszy z lotkami 5. bagnet z rurki węglowej lub szklanej 6 - 8 mm, pochwy z rurek 6. dźwigary z listewek sosnowych o przekroju rzędu 8x3 mm Każde z rozwiązań ma swoje plusy: a) tylko jedno łączenie - lżejsza konstrukcja (skłaniam się do tego rozwiązania) ??? c) łatwiej zrobić łączenie z kadłubem, mniejsze siły na bagnetach. Szybowiec termiczny powinien mieć ster kierunku. Czy jest sens dorobić go do tego kadłuba, tak jak zaznaczyłem na zdjęciu? Przejrzałem w internecie trochę opisów kostrukcji i coś już mi w głowie świta, ale mam do Was prośbę: jeśli coś źle kombinuję, skierujcie mnie na prawidłowy tor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 W punkcie 5 zamień bagnet rurka na bagnet pręt węglowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Hmm C jest opcją bardziej praktyczną z punktu wytrzymałości. Niedzielony centropłat może więcej. A czy to będzie ciężkie to bym nie powiedział. Zrobienie mocowania na środku powoduje, że musimy wzmocnić skrzydła, dać grubszy bagnet itp i nie wiem czy to tak lekkie wyjdzie. I zrób większy wznios. W lataniu w termice wznios pomaga. Jak jest mały wznios to trzeba ciągle kontrować lotkami itp. Ps: jakie cięciwy planujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 16 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Gadacie z sensem Cięciwa przy kadłubie 24 cm, na końcu - nie wiem, czym się kierować - koło 18 cm? Jeśli bym robił wariant C, to płaskie bagnety ze sklejki lub duralu będą ok? Najłatwiej byłoby zrobić cały centropłat o jednakowej cięciwie, a dopiero uszy zbieżne. Czy są jakieś proprcje rozmiaru uszu w stosunku do całego płata? I jeszcze co z tym sterem kierunku - jest sens dorobić go w ten sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 łączniki dałbym duralowe. końcówke ucha można zrobić nawet 160-140 mm, trzeba tylko zachować jakąś proporcje długości centra do uszu. Skoro już będziesz ciągnał instalacje przez całe skrzydło, to mozna tez pomyśleć o jakiś klapach. do lądowania jak i do termiki mogą sie przydac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Hmm z cięciwą na końcu możesz zejść spokojnie do 15 cm. Czy są jakieś proporcje? Chyba nie ma ale generalnie trzymaj się złotej zasady by centropłat był cięższy od uszu. Kierunek przy takiej rozpiętości modelu jest bardzo przydatny więc zrobić go wypada. Z tego co rozumiem to statecznik masz laminatowy bez kierunku? A teraz z innej beczki: Biorąc pod uwagę długość kadłuba to bardziej pasuje ona do 2 metrowca. Oczywiście można i te 2,5 zrobić ale wtedy trzeba dać również duży i ciężki statecznik poziomy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 16 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Z tego co rozumiem to statecznik masz laminatowy bez kierunku? Dokładnie tak. Chcę go odciąć, szczelinę zaślepić balsą. W tę balsę zawiasy i konstrukcyjny ster. Chciałem zrobić rozpiętość tak koło 2,2 m, aby było mniejsze obciążenie powierzchni. Statecznik poziomy oczywiścię będzie proporcjonalny do płata, ale dlaczego ma zaraz być ciężki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emeryt Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Jeśli mogę się wtrącić: wariant C :przykadłubowa 22, koncówki 14-15,rozpiętość ,bez kierunku - szkoda komplikować kontrykcję, profil może być lub SD6063 - też nieźle daje sobie radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Większe stateczniki są generalnie cięższe Z tą powierzchnią nie przesadzaj bo za lekkim modelem nie polatasz. Kierunek zrób jak planujesz, prościej chyba go zrobić z płytki odpowiednio ścienionej i ewentualnie ażurowanej. Na bagnety możesz zastosować płaskowniki ale rurki też się sprawdzą. A może takie skrzydełko cięciwa 21 cm na centropłacie o długości 1 metra a uszy zbieżne do 15 cm każde o długości 60 cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Na bagnety możesz zastosować płaskowniki ale rurki też się sprawdzą. Z płaskownikami będzie łatwiej, bo będą proste pochwy między dźwigarami. Kąt uszu nada odpowiedni kształt bagnetu. Z tą powierzchnią nie przesadzaj bo za lekkim modelem nie polatasz. Sam pakiet będzie ważył 300g (A123 4S). Cięciwa 21 cm na centropłacie średnio pasuje do kadłuba, który ma płaskie miejsce na skrzydło o długości około 25 cm. Przypasowywałem do tego kadłuba skrzydło styro/balsa o cięciwie przykadłubowej 21 cm i wyglądało strasznie rachitycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 Przejrzałem trochę planów i zauważyłem że raczej optymalna rozpiętość skrzydeł do takiego kadłuba to ok.200cm. Fajne i w większości z wymiarami modele są do obejrzenia na tej stronie http://www.aerodesign.de/ Jest tam motoszybowiec Vertigo trzeba wejść w Modelle>Freizeit modelle Możesz sam zaprojektować,policzyć swój model albo na skróty i zrobić coś na wzór już istniejącego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 19 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2008 Dziękuję, Olo! Narodziła się już w mojej głowie jakaś koncepcja. Coś nawet podobnego do tego Vertigo. Poczytałem też w międzyczasie materiały z książki Schiera "Delfin 500". Zacząłem już coś przelewać na "papier" w Corelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 20 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Oto wstępny projekt płata: Powierzchnia nośna około 50 dm2, rozpiętość około 2,36m. Profil SD7037. Nie wiem jeszcze, czy robić klapy. Lotki narysowane tylko poglądowo, nie dobrałem jeszcze ich wielkości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietro_56 Opublikowano 6 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2008 Witam ! Postanowiłem dołączyć do dyskusji bo miałem kiedyś taki kadłub i zrobiłem kilka projekcików podobnego szybowca - wszystkie w okolicach 2,5m rozpiętości. W szybowcach, zwłaszcza termicznych im większa rozpiętość tym lepiej. Co do płata to popieram opcję c) + winglety - tylko zmień ich kształt na bardziej "współczesny" ze szpicem na spływie. Przy tej opcji cały płat możesz zamocować na jednej (solidnej śrubie) do kadłuba + kołek ustalający. Ster kierunku b. potrzebny - tylko radzę go wyciąć z tej laminatowej nieruchomej części pozostawiając dołem jakby płozę (chroni ster przy cyrklach podczas lądowania) - tak aby proporcja steru do reszty statecznika pionowego nie była mniejsza od 1/3 - 1/4. Cały napęd umieść w odejmowanym nosie kadłuba tak aby jedynie kabelek od reglera łączył go z resztą kadłuba. Wymaga to wklejenia do "NOSA" półki na aku, która wejdzie głębiej pod płat. NIe wiem czy nie za późno piszę bo ostatni post był jeszcze w październiku - z drugiej jednak strony do wiosny trochę czsu zostało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 6 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2008 Nie piszesz za późno - jeszcze nic nie robiłem. Ostatnio niestety czasu niewiele. Co daje końcówka ze "szpicem" na końcu? Lepszy opływ? Ster kierunku będzie, rozpiętość też pewnie będzie bardziej zbliżona do 250 cm. Niedługo policzę, ile materiału potrzeba i kupię drewno na płat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietro_56 Opublikowano 6 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2008 Chodziło mi o taki kształt jak np. końcówka płata w Easy Gliderze. Takie zakończenie daje oderwanie strug powietrza bez powodowania zbytnich zawirowań i w efekcie mniejszy opór płata: czołowy i tzw. indukowany. Ten ostatni czasami widać gdzy samolot przelatuje przez dym czy mgłę w postaci spiralnych wirów odrywających się na końcówkach skrzydeł. Tego kadłuba w końcu się pozbyłem bo kupiłem gotowca (Fash 5) - full laminat, model zawodniczy F5B. Do dziś nim latam ale nie zawodniczo. Kadłub przerobiłem i mam też odejmowany nos, choć krótki i wąski. Aku wkładam pod centropłat osobno. U ciebie jest więcej miejsca, wejdzie jakiś tani outrunner. Aha - polecam klapy, choć to komplikuje dość i podraża całe przedsięwzięcie. Jak coś potrzeba to chętnie podzielę się doświadczeniami. Obecnie zmagam się z "Blizzardem" 3,6m rozpiętości (prod. czeska, ARF Reihard'a). Są tam idiotyczne wiglety (końcówki) ale odwrócone w dół. Też coś dają ale dość łatwo zahaczają się przy lądowaniu co w efekcie daje niebezpieczny "cyrkiel". Dopiero co go oblatałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2008 Oczywiście można i te 2,5 zrobić ale wtedy trzeba dać również duży i ciężki statecznik poziomy. W moim rekeacyjnym szybowcu (2,5m) statecznik poziomy konstrukcyjny kryty oracover waży 26 gram przy powierzchni 4,7 dm2. Model waży 1980g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.