elektron Opublikowano 9 Lutego 2007 Opublikowano 9 Lutego 2007 Zima zagoscila u nas na pare chwil wiec Caro'lek bardzo chcialpojechac w gory i pojezdzic na nartach A poniewaz Moon'i mial urlop i pierwszy "przeglad" po wylataniu kilku godzin, glowny prezes zarzadzil ze : JEDZIEMY W GORY NA NARTY !!! Moon zgodzil sie pozyczyc swoje serduszko i 2 rece i 1 noge Caro'lkowi. On bedac niezmiernie wdziecznym podarowal Moonkowi nowa srobke M4 Tak przygotowany do wyprawy Caro'lek postanowil postanowil "pokonac najwyzsze szczyty". Po powrocie do schroniska na wys 16m/npm, zmeczony Caro'lek wrzucil foteczki do internetu aby inni jego koledzy mogli poogladac jak dzielnie jezdzil na nartach ( po raz pierwszy w zyciu!!!) A tak "maluch" wygladal przed wyruszeniem na "stok" A tak juz zaraz przed "zjazdem" Carolek mial tyle szczescia ze spotkal wspaniala pania fryzjerke ktora nagrala proby "malego smialka". A jak to maly, "napalony" nie mial dosc nart to jezdzil po oslej laczce ku uciesze miejscowego kota
Gość tom_tom Opublikowano 9 Lutego 2007 Opublikowano 9 Lutego 2007 Nawet na lotniskowcu byś wylądował a mi potrzeba całego lotniska czasami Tomo
hubert_tata Opublikowano 9 Lutego 2007 Opublikowano 9 Lutego 2007 Gratuluję okiełznania tych moich blaszek udających narty Mi na początku wychodziło dużo gorzej: www.szabatowski.livenet.pl/hubert/hubert/nartowypadki.wmv (12,3 MB) Prawdopodobnie wina zbyt dużego napięcia gumek, a może miałem za mało śniegu,... a może to brak smarowania
elektron Opublikowano 10 Lutego 2007 Autor Opublikowano 10 Lutego 2007 Ja odkrylem kiedy narty nie chca ladowaca- musza byc narty zadarte pod katem jakis 10-15 st w gore. wtedy nie wbijaja sie w snieg przy ladowaniu.A przy starcie trzeba miec wys zaciagnieta aby nie jechal pod snieg Wczoraj model szedl w gore ja z procy ale to z pomoca wiatru dzisiaj nie wieje to nagram filmik "normalny"
elektron Opublikowano 10 Lutego 2007 Autor Opublikowano 10 Lutego 2007 No i dzisiaj latam !!! I to jak :D Podziele sie z wami moimi emocjami - A tu jeszcze pare fotek :
elektron Opublikowano 24 Lutego 2007 Autor Opublikowano 24 Lutego 2007 Wiem ze i tak nie interesuje Was ten model ale ja sie podziele moimi przezyciami ze startu z.... lodu Startowalem na kulkach Lod byl na tyle cieki ze przy nie udanym ladowaniu ( klapnalem modelem) model zlamal lod i o malo nie zostal na jednym zdjeciu jest to uchwycone Na zdjeciu ponizej widac moment uderzenia w lod
hubert_tata Opublikowano 24 Lutego 2007 Opublikowano 24 Lutego 2007 Wiem ze i tak nie interesuje Was ten model ale ja sie podziele moimi przezyciami ze startu z.... lodu Dlaczego nie interesuje, to moim zdaniem bardzo fajny mały model. W dodatku lekki, mocny i z prawdziwym profilem a nie deską Oprócz nart ten Caro miał też pływaki: Wracając do latania na lodzie Kiedyś wybrałem się zimą na pływaki (inny model), a okazało się, że na wodzie jest jeszcze lód mimo, że od dawna były dodatnie temperatury. Autentycznie byłem przygotowany na wodowanie, nawet miałem ubranko (dres i adidasy), żeby w razie czego wejść do wody po model. A wyszło latanie na lodzie:
elektron Opublikowano 24 Lutego 2007 Autor Opublikowano 24 Lutego 2007 A skad te plywaki ?? Sam zrobiles?
hubert_tata Opublikowano 24 Lutego 2007 Opublikowano 24 Lutego 2007 Zrobiłem z 3mm depronu; wymiary 360x48szerx40mm. Łączniki pływaków są z sosny 3x5mm, mocowanie przód do goleni od podwozia, tył na pomarańczowej osłonie bowdena do tej blaszki przyklejonej do kadłuba pod krawędzią spływu skrzydła (o ile ją jeszcze masz). Zmiana koła/pływaki to 2 minuty. PS Pływaki były oryginalnie robine do Fokkera.
elektron Opublikowano 24 Lutego 2007 Autor Opublikowano 24 Lutego 2007 Mam mam Tylko w szufladzie:D Powiedz mi w jakiej odleglosci od "dzionu" masz to wcicie ktore pozwala sie oderwac - nie wiem jak to sie nazywa - ten jak by prog.
hubert_tata Opublikowano 24 Lutego 2007 Opublikowano 24 Lutego 2007 Rzeczywiście nazywa się to redan i w tym przypadku jest 155mm od przodu pływaka i raczej przed SC, najwyżej pod SC modelu
Tomek Opublikowano 24 Lutego 2007 Opublikowano 24 Lutego 2007 Wojtku piekna fotorelacja,ale milo patrzec przy komiku na tkie piekne zimowe kadry Powodzenia w wodowaniu.
artex007 Opublikowano 25 Lutego 2007 Opublikowano 25 Lutego 2007 Sorki Możecie troszke jaśniej z tym redanem ?? co to jest?? jak wygląda??
piotrp Opublikowano 25 Lutego 2007 Opublikowano 25 Lutego 2007 Sorki Możecie troszke jaśniej z tym redanem ?? co to jest?? jak wygląda?? W dużym uproszczeniu: Pływaki, czy dno łodzi latającej działają jak obrócone skrzydło. Woda przepływa przy ich powierzchni, a gdy jest przepływ, to jest spadek ciśnienia statycznego, a gdy owo spada, to model przykleja się do wody, czy raczej jest przysysany. Redan, czyli taka schoda/uskok zaburza przepływ i pomaga modelowi oderwać się od wody. W tym wątku http://www.szabatowski.com/forum/viewtopic.php?t=1108&postdays=0&postorder=asc&start=0 na fotkach widać redany.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.