cos dla fanow latania na zaglu ...

[Gość Anonymous]

Nowy rekord Okolo 10 metrów po korytarzu Poćwiczę jeszcze troszkę i może wrzucę jakiś filmik wieczorem

[Patryykk]

Nowy rekord Okolo 10 metrów po korytarzu Poćwiczę jeszcze troszkę i może wrzucę jakiś filmik wieczorem

 

Jaką konstrukcją jeżeli można wiedzieć ?;p

[Gość Anonymous]

Skrzydełko z twojego linku. Te twory z papieru nie chcą coś latać w akademiku. Skrzydełko śmiga elegancko. Żeby je wykonać zeszlifowałem depron 3 mm do około 1,5 - 2 mm i wyciąłem kształt. Miejsca zgięć podkleiłem taśmą żeby się nie łamały przy zginaniu. Całość wyważyłem cyną (akurat nie posiadam ołowiu) i szybuje pięknie. Nic na tej stronie na temat wyważenia nie było napisane, ale zakładam że to zrobić. Poza tym że szybuje ładnie, to jak na takie walk along to szybuje trochę za szybko... Zastanawiam się skąd sykombinować piankę 1 mm... Chyba kupię sobie arkusz przy najbliższej wizycie w modelarskim. Lżejsza konstrukcja (lżejsza pianka i pewnie mniej metalu na dziobie do wyważenia) powinna wolniej szybować. Do tego czasu jednak pomęczę to skrzydełko Jako "popychacz" używam pudełko po dużej pizzy ( nie to żebym się chwalił że picce jadłem ;D )

[Patryykk]

Skrzydełko z twojego linku. Te twory z papieru nie chcą coś latać w akademiku. Skrzydełko śmiga elegancko. Żeby je wykonać zeszlifowałem depron 3 mm do około 1,5 - 2 mm i wyciąłem kształt. Miejsca zgięć podkleiłem taśmą żeby się nie łamały przy zginaniu. Całość wyważyłem cyną (akurat nie posiadam ołowiu) i szybuje pięknie. Nic na tej stronie na temat wyważenia nie było napisane, ale zakładam że to zrobić. Poza tym że szybuje ładnie, to jak na takie walk along to szybuje trochę za szybko... Zastanawiam się skąd sykombinować piankę 1 mm... Chyba kupię sobie arkusz przy najbliższej wizycie w modelarskim. Lżejsza konstrukcja (lżejsza pianka i pewnie mniej metalu na dziobie do wyważenia) powinna wolniej szybować. Do tego czasu jednak pomęczę to skrzydełko Jako "popychacz" używam pudełko po dużej pizzy ( nie to żebym się chwalił że picce jadłem ;D )

 

Ja zrobiłem tą konstrukcje z 1 mojego linku ;] Też ładnie się zachowuje ;p Teraz tylko muszę się nauczyć odpowiednio to rzucić ;]

[Lord Rzeźnik]

Ja też sobie takie coś zrobiłem:D po prostu z depronu 3mm.Lata super- tylko za mały pokój mam, żeby nawracać.Czekam na pogodę...

[pulo29]

strejla_u, a czy przy szlifowanie depronu nadałeś skrzydłu jakiś profil, czy po porstu zeszlifowałeś do zadanej grubości "na deske"? Bo też chcę sobie wykonać taki modelik, bo może będe miał dostęp do spooorej hali.

[mammuth]

Widze, ze takie latania znalazlo kilku fanow

Moze by tak jakies zawody w lataniu "zboczowym" bez zbocza ? Np. komu uda sie polatac w jak najmniejszym pomieszczeniu ?

Smialo wstawiajcie zdjecia, a najlepiej filmy.

[madrian]

Deska, wentylatorek z kompa, albo wiatraczek typu "Zefir" i "latamy", póki nam elektrownia pradu nie wyłączy. :mrgreen:

[Gość Anonymous]

pulo29, zeszlifowałem depron do pożądanej grubości, ale było mi mało Później "wyprofilowałem" skrzydełko na dociskając każdą połówke latadła do okrąłego ołówka, przez co powstał taki pseudoprofil (tak dla zabawy go zrobiłem) Czy zauważyłem jakieś różnice? Trudno powiedzieć, ale za to ma bardziej rasowy wygląd, kiedy ktoś patrzy na to z odległości 20 cm to jest w stanie zobaczyć ten "profil"

[muszes]

strejla_u, A masz może fotki?

[Lord Rzeźnik]

Jeeeest Dzisiaj dolecialem od ulicy do domu, robiąc zakręt o 100 stopni jakies 150m (30s)

[Eryk]

jakies 150m (30s)

szybko biegłeś

[Karol93]

Z tego co ja zauwazylem, to sporo z tych gości po prostu buduje takie rzutki w wersji mini i bardzo bardzo "lajt" przypuszczam że listewka balsowa 2x2, troche CA i papieru japonskiego i też mozna sobie takie cudo zrobic

[mammuth]

Jeeeest Dzisiaj dolecialem od ulicy do domu, robiąc zakręt o 100 stopni jakies 150m (30s)

A gdzie film ?

[Patryykk]

hehe już zauważyłem wielu fanów ;]

 

A gdyby zrobić oddzielny Pod dział w "Szybowce i Motoszybowce" lub w "Mini i Mikro modele" :roll:

[Lord Rzeźnik]

szybko biegłeś

 

Dobra, przesadiłem, 5m/s to nie było... Ale co tam, miarą nie jestem