Tomisław Piotr Opublikowano 7 Listopada 2008 Opublikowano 7 Listopada 2008 Koledzy zrobiłem sobie zapalniki z drutu oporowego. Przy pierwszej próbie spalił się ładnie dając nawet odrobinę ognia. Następny jaki włożyłem już do rakietki spalił sie równie ładnie ale nie odpalił silnika :? Domyślam się, że spalił się zbyt szybko aby zainicjowac zapłon paliwa w rakietce. Powinienem zrobic jeszcze jakąś mieszankę pośrednią, jak ją zrobic? A może zapalnik zbyt szybko się spala? Proszę o radę. Aha, rakietka z kupnych fajerwerków, nazywa się diabolo, podaję te informację, bo może ma znaczenie. Oświeccie lamera w tym temacie, który chce sobie elektrycznie odpalic rakietki. Dla zwycięzcy zaproszenie na pokaz sylwestrowego odpalania rakiet. Żartuję, chcę odpalac rakietki "z pokładu" modelu.
Bartosz Mesjasz Opublikowano 7 Listopada 2008 Opublikowano 7 Listopada 2008 Była chyba mowa gdzieś kiedyś że ów drót zalepia się "siarką" z zapałek i dopiero wtedy wkłada/przykłada do silnika .
Wieczu Opublikowano 7 Listopada 2008 Opublikowano 7 Listopada 2008 Proponuje dać minimalnie grubszy drut oporowy albo traktować go mniejszym prądem, drut powinien się zażarzyć a nie spalać. Można sobie łatwo spalić model, co boli. Mozna tez uzywac zapalników "wojskowych". Jutro wrzucę zdjęcie takiego zapalnika. Producent silników PS powiedział mi, ze najlepiej wkladać kawałek lontu ktory odpali się od drutu oporowego albo zapalnika. Siarka bądź proch czarny lubią uszkodzić dyszę co wiąże się ze słabsza pracą silnika czasem nawet do 50%. Pozdrawiam Marcin
Tomisław Piotr Opublikowano 7 Listopada 2008 Autor Opublikowano 7 Listopada 2008 Witaj Marcin! Wiedziałem, że mogę liczyc na Ciebie. A więc tak, odpalam (chcę odpalac) rakietki, takie z fajerwerków, one chyba nawet porządnej dyszy nie mają. Coś takiego jak to robiłeś z ŁukaszP. Tym bardziej niechce mi się "walczyc" o zapalniki wojskowe (myślę, że są trudne do zdobycia). Te rakietki mają lonty ale zleżałoby mi na odpalaniu w konkretnym momencie, a nie , jak się lont wypali. Faktycznie zpalniki robiłem z max. 2 cm kantalu i pod to podłączałem Lipola 2s, ale zależało mi na tym aby ducik się spalił i nie powodował dalszego zwarcia pakietu. Czy zapłon SR spowoduje spalenie zapalnika? Spróbuję wydłużyc drut na zapalnik. Jak możesz podeślij mi link na jkąś stronę o tej tematyce. A tak prywatnie jak tam Twoje sukcesy w zawodach, ostatnio mało pisałeś, tak ostro trenujesz?
Wieczu Opublikowano 8 Listopada 2008 Opublikowano 8 Listopada 2008 Co do zapalników elektrycznych "wojskowych" to nie problem. Można je nabyć u Piotra Sornowskiego producenta silników PS (mogę podać numer tel na PW) A tak one wyglądają: Same główki bez kabli, niestety trzeba je dolutować, robią boom już od 1,5v także nie trzeba mocnego pakietu do modelu. A tak ja odpalam silniki. 1. Silnik z dyszą. 2. Silnik z wypełniona dyszą prochem (lekko ubitego), stosuję się też lont zamiast prochu. 3. Zapalnik przykładamy do dyszy, tak aby po strzeleniu odpalił proch/lont. 4. Zaklejamy taśmą papierowa (im tańsza tym lepsza, mamy pewność że się przepali i poleci bez kabelków). Drugi sposób: 1. Przygotowujemy drut oporowy (ten co na zdjęciu ma około 0,5-6 mm grubości). Długość około 2cm. 2. Drut możemy bezpośrednio włożyć do dyszy, przepali ją. 2a. Dla pewności możemy włożyć lont który się odpali od rozżarzonego drutu oporowego. (Drut oporowy zwykle wpycham do kabla od głośników) Metoda daje 99% pewności że odpalimy silnik. W twoim przypadku trzeba zrobić jakiś układ który zrobi zwarcie i odpali to w powietrzu. Np serwo które będzie zwierać kable dodatkowego akumulatora. Najprostsze bez żadnych kombinacji. PS. Co do sukcesów to w tym sezonie mam się czym pochwalić ale więcej na PW. Nasi koledzy forumowicze również mogą się pochwalić wynikami np: Bartek (Gordon) Mistrz Polski rakietoszybowcow s8e/p LukaszP-2 msc klasyfikacji generalnej Pucharu Polski rakietoszybowcow s8d
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.