kankrz Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Czesc Czy macie jakis sprytny sposob na zamontowanie tych zlaczek w koncowkach i centroplacie aby chcialy pasowac ? Zlaczki z pewnoscia sa wszystkim znane (te zielone) , nie maja one zadnej krawedzi/wypuski o ktora mozna by sie oprzec. Obawiam sie ze jak wkleje to i tak wpadnie mi to do srodka. Nie chce odkrywac Ameryki , moze macie jakies sprawdzone patenty patenty http://picasaweb.google.com/Kanacki.K/XperienceProElectro#5267813617758779826 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob Mc Fly Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 PS jak tu sie wkleja obrazki ? Tutaj jest "fotkowa nauka jazdy" :wink: - pierwszy post Przemka. Pomogło w moim (beznadziejnym :oops: ) przypadku to na pewno i u Ciebie zadziała . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kr3cik Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 http://forum.modelarji.com/viewtopic.php?t=24837&postdays=0&postorder=asc&start=50 Na zdjęciach widać, że jedna część jest podparta kawałkiem balsy i do niej przyklejona, a druga zablokowana kawałkiem sklejki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
instruktor Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 ja nie wklejam tych złączek lepiej niech one bedą lużno w skrzydle na nieco dłuzszych przewodach .lepiej sobie nie wyobrażac co by się stało gdyby skrzydło lekko sie rozsuneło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek Morawski Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Cześć Co prawda mam skrzydła dwudzielne ale problem ten rozwiązałem w prosty sposób: w moim przypadku do kadłuba od środka wkleiłem balsę 5 mm i w niej jest osadzona wtyczka na cyjanoakrylu. natomiast druga część jest luźna żeby nie robić niepotrzebnych naprężeń. pozdrawiam Arek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 12 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2008 Robię identycznie jak Arek lecz odwrotnie....Gniazda (od strony zasilania) w kadłubie, wtyk w kadłubie. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kankrz Opublikowano 13 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Udalo sie dolaczyc fotke , mocno to zakrecony sposob , niewygodny ale ... Wracajac do tematu.. Zostawienie tych zlaczek niewklejonych tak jak podpowiada kolega Szczepan K , jest troche takie sobie. Rownie dobrze mozna zostawic standardowe wtyczki-gniazda serv na dluzszych przewodach. Chodzilo mi komfort skladania modelu przed startem : cetroplat, bagnety , koncowki - raz i gotowe. Z takim wiszacym kablem to tylko klopot bo albo masakruje powierzchnie skrzydla/koncowki podczas transportu albo co gorsza wpadnie do srodka. Od srodka raczej niczego juz nie podkleje bo nie ma dostepu , skrzydlo to zamknieta skorupa. Wyglada na to ze te wtyki sie do tego nie nadaja i trzeba poszukac czegos innego , no nie wiem... serdecznie pozdrawiam - Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Żebym ja widział tylko jeden model rozwalony przez takie złączki ... Poczytaj o Cularisie od MPXa Zapomnij o złaczkach ... Wystarczy ze skrzydło ci sie rozsunie o 2-3mm i mozesz nagle stracic sterowanie lotka... jak zatrzyma sie w neutrum to pół biedy jak wychylona to juz niezły kłopot ... Tylko kable i wtyczki z zapasem 2cm powinny wystarczyc do wygodnego podłaczania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kankrz Opublikowano 13 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Hmm , jednak jakos to wklejaja... Rozsuniecia sie nie obawiam , zatasmowane skrzydlo nie ma prawa sie rozsunac. Jeszcze mi sie nie zdarzylo. Wydaje mi sie zlaczka (bardzo podobna do MPX) doklejona jest do krawedzi laminatu . Popatrzcie tu : http://www.soarheads.com/documents/skorpion_build/Root_Connector2.html http://www.soarheads.com/documents/skorpion_build/Connector_Installed.html http://www.rcgroups.com/forums/attachment.php?attachmentid=1842092 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 13 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 Też mam jedne wklejone na sztywno. W skrzydle wtyk, równo z krawędzią skrzydła. Następnie włożyłem gniazdo z wiązką, potraktowałem klejem na gorąco i wsunąłem na bagnecie do kadłuba. Analizując jednak ruch skrzydła w czasie montażu mam wątpliwości czy to wygodnictwo nie jest na przekór niezawodności. Mam wrażenie, że złączki w trakcie montażu dostają popalić i chyba wyrobią się znacznie szybciej..... - Jurek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kankrz Opublikowano 13 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2008 No wiec bedzie kompromis ; w centroplacie na sztywno i rowno z krawedzia a w tip'ach na kablu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jogurt Opublikowano 21 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2008 A może w ten sposób Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.