Skocz do zawartości

Gwarancja w hobbycity.


Linux

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szukałem opcją "szukaj", jednak ona nic nie wykazała, możliwe że jest to gdzieś ruszone w środku tematu, jednak nie dotarłem.

 

Jak jest z gwarancją w sklepie typu hobbycity ?

Nie ma z nią problemów ? Czy ja muszę płacić za wysyłkę w dwie strony ?

Podobno cło jest od kwoty powyżej 150 Euro, czyli jeśli wezmę coś tańszego to tylko koszty wysyłki mi pozostają (i oczywiście towaru ) ?

 

Pozdrawiam i przepraszam jak było.

Opublikowano

Czyli muszę zapłacić za przesyłkę do nich a oni mi odsyłają na ich koszt ? Dzięki ŁADZIAK. :mrgreen:

A jak z tym cłem ?

Opublikowano

Nie oclą, bo to wymiana gwarancyjna. W razie czego musisz przedstawić dowód wymiany lub naprawy, czyli np. odpowiedni wydruk ze strony sklepu czy zgłoszenie RMA.

Opublikowano

Ładziak, mi chodzi o cło przy normalnej wysyłce zamawiam, płace i paczka idzie i do wartości 150euro nic nie będzie ?

Opublikowano
chodzi o cło przy normalnej wysyłce zamawiam, płace i paczka idzie i do wartości 150euro nic nie będzie ?

Tak, ale z naciskiem, że zwolnienie dotyczy wyłącznie cła, a nie podatku VAT.

A w praktyce, to trzeba mieć pH, żeby VAT przywalili przy przesyłkach z kierunków azjatyckich... :-) .

Gość Anonymous
Opublikowano

Od nowego roku mają być zmiany, poczta ma naliczać i pobierać VAT i cło a jeśli tego nie zrobi zapłaci karę. Czy tak będzie czy nie dowiemy się wkrótce.

Opublikowano
Nie oclą, bo to wymiana gwarancyjna. W razie czego musisz przedstawić dowód wymiany lub naprawy, czyli np. odpowiedni wydruk ze strony sklepu czy zgłoszenie RMA.

Miałem ostatnio niemiłą historię. Wysłałem goggle do USA do reklamacji (normalnie pocztą w kopercie). Odesłali naprawione i UC dorzucił cło i vat (i to od wartości jak nowych - bo tak głupio tamci wypełnili zerową fakturę za naprawę).

Nie byłoby tego clenia gdybym wypełnił jakiś tam dokument SAD w UC - przy wysyłce towaru tam. Bo dowód nadania czy jakieś inne wydruki reklamacyjne to nie dowód że to co przysłali to to co wysłałem. NIestety :?

Opublikowano

Ja odsyłałęm silnik. Przysłali nowy bez beknięcia i gadek rodem z wielu naszych sklepów pt. kręcenie nosem przez 15 minut i szukania jak tu uniknąc przyjęcia silnika z podtekstami a może sam popsułeś itp.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.