Skocz do zawartości

Relacja budowy depronowego Toto-0.


Linux

Rekomendowane odpowiedzi

Ładuję pakiecik idę latać, wiatr nie ustawał, ale dałem ŚC bardziej do przodu i w górę. Szło kiepsko, bardziej to na max obrotach zmagałem się z wiatrem ale było fajnie, do momentu lądowania. Szybuję sobie i na ok 2m nad ziemią poszedł na skrzydło, to ja mu obroty na max i do góry go, jednak nie zdążyłem i najpierw zahaczył skrzydłem, a potem na max obrotach w glebę silnikiem. Wyrwało mi 4 raz silnik z wręgi... co to za sklejka... :evil:

Foto zniszczeń:

1ytjhepwzoakw9r59fxu.jpg

 

Czas zbudować coś, co lepiej znosi wiatr :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

to o czym piszesz to albo zbyt mała prędkość pochodzenia do lądowania albo podchodzenie bokiem do wiatru albo podmuch który Ci go przechylił na skrzydło. wyłamana sklejka - na pocieszenie nie pierwsza i nie ostatnia :D i dziękować konstruktorowi że nie kazał zrobić z "piątki" bo zamiast wręgi kleił byś teraz kadłub i prostował oś silnika :P ale nie przejmuj się tylko klej i lataj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzisiaj odbyły się pierwsze loty z lotkami i samolot pięknie z nimi sobie radzi.

Wylatałem pakiet w mocnym wietrze (20min), wylądowałem i wszystko Ok. Potem poszedłem latać znowu, bo bezwietrznie było.

Po 10min. latania i szybowania, zachciało mi się akrobacji :roll:

Zrobiłem pętle, jakieś koślawe beczki bo silnik słaby, i chciałem polecieć na plecach... Niestety silniczek nie dał rady go z tego lotu wyciągnąć ku górze i w miarę łagodnie wylądowałem na pleckach (łagodnie to wyglądało). Zadowolony, że tylko wyłamała się wręga i nie popękała (dałem mniej żywicy), wróciłem do domu. Otwieram model, a tak jak po tornadzie :| serwa wyłamane z półek, odbiornik w drugiej części samolotu, kable z niego powyrywane...

Niestety odbiornik pękł, i wygięły się pod kątem 90* 3 druciki od 4 kanału, wszystko naprostowałem ale tak "wiotko" się to trzyma i obudowa jest pęknięta.

Mam nadzieję, że nie oderwały się styki od kanałów. (Wszytko działa jak podłączyłem.)

______________

 

Gdy lecę na 3/4 gazu model leci prosto delikatnie się wznosząc, gdy dam gaz na maxa, model momentalnie ustawia się pionowo i muszę interweniować sterem wysokości, jednak gdy wytrymeruję go bardziej do dołu to samolot na wolnych obrotach leci w dół. Jest to wina skłonu silnika, czy środka ciężkości ? (moim zdaniem skłon, ale pewien nie jestem ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.