Gość Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Witam. Spróbuje wrzucić parę fotek mojego gilesa w trakcie budowy. Niestety nie najlepszej jakości ,ponieważ moja kamera robi zdjęcia w max rozdzielczości 320x240
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Napisz coś więcej, rozpietość, waga itd. Projekt własny czy zestaw?? Dlaczego nie zdecydowałeś się na łączone skrzydła rurą przy tych rozmiarach.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Gilesa buduję wg. GREATPLANES.Powiękrzyłem go jednak do rozpiętości 1650mm. Nie chciałem przerabiać nic w projekcie dlatego nie zdecydowałem się na rurę.Jako napęd zastosuję ST90, mówiąc od razu iż nie mam zamiaru robić zawisów na śmigle.Jeżeli jednak będzie za słaby to założe mu ST23 lub któregoś z większych ASP.Cały kadłub był wycięty laserem.Czekam właśnie na wycięte laserem żeberka.Jak tylko je dostanę ,zabieram się za skrzydło.
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Waga, waga???? Z jakiej rozpietości powiększałeś??
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 W takim stanie jak widać, z silnikiem ,zbiornikiem paliwa wazy 1950g.Powiękrzyłem go z rozpiętości ok 1430mm.Z wagą raczej się tu nie poszaleje i wyjdzie mniej więcej taka jak podobnych samolotów fabrycznych ARF w tej klasie.Zobaczymy co z niego wyjdzie.
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Boje sie przy tej rozpietości już konstrukcji bez rury, chyba że FF ale one maja specyficzne założenia a i tak często mają rurę. A przy takim mocowaniu skrzydła "przerwiesz" keson na natarciu i wszystko bedzie musiał przenieść dzwigar - oby nie "klasnął" Ci skrzydłami.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Podejrzewam nad czym się zastanawiasz . Przeciążenia nie powinny złamać skrzydła.A i tak przy uderzeniu pinowym w ziemię niewiele z Gilesa zostanie.Dźwigary to listwy sosnowe 3x15 ,z tym że w części środkowej skrzydła przechodzą w 6x15.pomiędzy dźwigarmi jest wypełnienie z balsy 3mm.Łącznik skrzydeł to sklejka 9mm .W orginale dźwigary były balsowe, ale u mnie byłby to żart Przeciążenia nie powinny złamać skrzydła.
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Tak to juz jest z większymi modelami. Czym wiekszy tym łatwiej sie lata ale złe przyziemienie to już remont najczęściej a po krecie to tylko worek - co by nie śmiecić na lotnisku. Zobaczymy jak wyjdziesz z wagą ale optował bym za 23 cmm. Wieksze śmigło lepiej hamuje.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Jak pojadę nim polatać to odrazu kupię kilo kiełbasy,wrazie jakby co to zrobię z niego ognisko .Elementy rozrysowane pod laser mam ,także jak by Cię naleciało na gilesa daj znac.U Ciebie chociaż już widać srzydełka zrobine.Bardzo ładna Ci to wychodzi.
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Bo są robione "tasmowo" dwa od razu. Zachciało nam sie akrobacji zespołowej. Ja nie biorę kiełbasy na llotnisko co by losu nie kusić :D Mam ochotę na Edge 540 albo SU-26. Ale jak bym przyglebił to zapewne przypomne się o te pliki na laser.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Miałem ochotę na EDGE 540 ale brak planów natomiast SU zbyt skomplikowany (makieta) i szkoda byłoby rozbić.Do mojego latania wystarczy mi giles ,jak rozwalę ,będę się zastanawiał co dalej. [/url]
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Do EDGE są jakieś plany w sieci ale kiepskie - trzeba je opracować materiał wyjściowy jest. A SU-26 na makiete to przesada, makietowy akrobat to nie akrobat. Ani poszaleć ani polecieć program makietowy. Tak półmakieta to w sam raz. Ale SU-26 to raczej kadłub laminat przekładkowy.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Można by było zrobić tak jak w moim pitts s1 1600mm.Brak planów zmusił mnie do własnych przemyśleń imyślę żę konstrukcję skorupową dało by się zastosować np: w SU 26
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 W sumie tak, nawet o "słomkę" można by się pokusić. Ale mam z czego "zdjąć" formę - tylko kasa na materiały na formę :cry: W sumie żelkot Axon drogi ale dobry.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Dużo robot z formą i gdyby miało wyjść więcej kadłubów z niej, było by to pewnie opłacalne.Ciekawe jaki byłby koszt tak wykonanego kadłuba ? Wracając do twojego modelu to wkleił bym małe trójkąty wzmacniające statecznik poziomy między krawędzią natarcia a kadłubem (o czywiście w środku statecznika) W swoich elektrykach na początku właśnie tam mi się łamały stateczniki poziome.W Gilesie statecznik poziomy mam kryty balsą 1,5 mm , a stery są kratownicami
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Odpowiedz o stateczniku w "Veloxie". Nie liczyłem jeszcze - na razie to jeszcze musze poprostować trochę szpachlą czeski kadłub pozapadany lekko.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 W tych miejscach być może przydało by się wzmocnić trochę statecznik
armand Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Pewno wkleję, a co sobie bedę żałował.
Gość slawekmod Opublikowano 18 Lutego 2007 Opublikowano 18 Lutego 2007 Doczytałem że będą linki więc sztywość stateczników będzie zapewniona.Szykuje się fajny sprzęt do latania.
GRZECHU I JURAS Opublikowano 19 Lutego 2007 Opublikowano 19 Lutego 2007 sławekmod dało by rade abyś przesłał i mnie swoje plany Gilesa przed i po przeskalowaniu? Po przeskalowaniu jakiej pojemności użyłeś silnika?, ja ma tylko do dyspozycji 10cm i chciałbym na niego zrobić własnie takiego gilesa. Jak możesz to podeślij i mnie swoje plany. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.