gregoorr Opublikowano 27 Grudnia 2009 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Wcześniej jest link do przetwornicy za 15$: 15$ Ostatnio znalazłem też 1A, za 18zł: 18zł Czy ktoś bardziej obeznany mógłby się wypowiedzieć na temat tej przetwornicy? Nie chciałbym przewoltować nadajnika i chętnie wbudowałbym ją w nadajnik. Teraz częściowo tylko ładuję pakiet.
baxter12 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Przetwornica impulsowa, to potencjalne źródło zakłóceń. Nie wiem czy to jest odpowiednia droga, tym bardziej, ze są prostsze rozwiązania. baxter
marek1707 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Obie wskazane przetwornice są obniżające (step-down) co oznacza, że napięcie wyjściowe może być tylko mniejsze niż wejściowe. Różnica między wejściem a wyjściem (tzw. drop-out) prawie nie zależy od ceny takiej przetwornicy i w tej droższej wynosi 1.3V (parametr: "typical dropout voltage at full load"). Użycie ich w nadajniku niczego nie zmieni chyba, że macie pakiety 4 lub więcej S i potrzebujecie 9 czy 11V. Pomijam tu zakłócenia, to oddzielny temat. Co do napięcia to tak, LiPole tak mają, szybko opadają pod koniec rozładowania i pomiar napięcia niewiele daje. Chociaż gdyby polegać na dość stałym prądzie pobieranym przez nadajnik to, jak już Koledzy napisali, dokładne ustawienie alarmu uratuje zapewne niejeden model. A.. może by tak pomyśleć o naliczaniu ładunku ? No tak mi się jakoś skojarzyło.. Dla absolutnych maniaków rozwiązaniem byłaby specjalnie odkłócona i zaekranowana przetwornica tak skonstruowana, by dawała ustawione napięcie wyjściowe niezależnie od tego, czy na wejściu jast go za mało czy za dużo. Gdyby jeszcze sprzęc ją z układem nadzoru baterii (naliczanie ładunku władowanego i wyciągniętego + odpowiednio wczesne ostrzeżenia o rozładowaniu + ochrona LiPol przez zajechaniem do zera) to pewnie byłby ideał. To jest do przemyślenia tylko nie wiem, czy skórka jest warta takiej wyprawki :| ?
instruktor Opublikowano 28 Grudnia 2009 Opublikowano 28 Grudnia 2009 Najlepszym rozwiązaniem jest użytkowanie nadajnika MPX gdzie wkładamy pakiet 2S i zapominamy o sprawie :wink:
puciu16 Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 ciekawy pomysł... na pewno jest to lepsze rozwiązanie niż 8 paluszków, ponieważ li-pola naładujesz szybciej niżeli te paluchy a potrzyma dłużej. I aparatura będzie lżejsza.;]
cyrax_ojz Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 mam zamówiony taki dla kolegi : http://hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=7346 dedykowany do aparatury
puciu16 Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 to kolega będzie ładował apkę raz w miesiącu jak nie rzadziej(zależy jak często lata :wink: ....
kkowall Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 Dzięki wszystkim. Te paluszki doprowadzały mnie do białej gorączki. Widzę sens tego rozwiązania i też muszę sobie sprawić taki pakiet. Pozdrawiam Michał PS Latam od 2 do 4 pakietów dziennie.
robraf Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 ja jak bawilem sie aparaturka od lamy to zasililem ja 3s 11,1v 2200mah 20-30c... bo nie mialem innego
Adam P. Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 Nadajnik kupiłem z baterią Ni Cd i nawet jak była całkiem naładowana, to po paru minutach piszczał alarm. Przypadkiem zamówiłem trochę za słaby pakiet 3S(1,2Ah 10C), a że idealnie pasował w miejsce 8xAA, to zacząłem go używać do nadajnika. Od tamtego czasu nie słyszałem już dźwięku alarmu
baxter12 Opublikowano 15 Marca 2010 Opublikowano 15 Marca 2010 Ja używam 610mAh. Działa wyśmienicie. Baxter
kefir Opublikowano 15 Marca 2010 Opublikowano 15 Marca 2010 A ja w FUTABA 9CAP mam wsadzony lipol 3S i działa jak ta lala I nie muszę co rusz ładować jedynie co to trzeba sprawdzać żeby nie spadło napięcie poniżej 9V bo aparatura sygnalizuje dopiero od 8,9V
julek26 Opublikowano 17 Listopada 2010 Opublikowano 17 Listopada 2010 Witam wszystkich! Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem MX-16s i od razu bez wahania kupiłem pakiet LiPol 2620mAh 3s 3C Rhino dedykowany do nadajników Po przeczytaniu całego wątku chciałbym jednak szeregowo wstawić kilka diod prostowniczych (np. 1N4001 - spokojnie 1A wytrzymają) żeby obniżyć napięcie co najmniej o 1V. Wiem, że nie jest to konieczne, ale aparaturka jest nowa i "chucham na zimne". Rozumiem, że diody lutuję szeregowo i spokojnie podłączam pakiet do TX. Pozostaje kwestia ładowania - czy diody nie będą wtedy działały zaporowo? Nie jestem dobry w elektronice :roll: i stąd moje pytanie do osób, które tak zmodyfikowanego zasilania używają. Dzięki za pomoc! OK. Wszystko już jasne, dzięki Leda_g oraz buwi777 sprawa wyjaśniona
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.