Jump to content

Folia - Co łatwiejsze w nakładaniu? Litespan czy So-lite ?


Mars_2000

Recommended Posts

Posted

Ponawiam:

 

Napisane wczoraj:

Mam pytanie do fachowców.

 

Właśnie dzisiaj ze sklepu modelarskiego odebrałem zamówioną folię do nowego modelu, który zaczynam budować.

Jednakże jakież było moje zdziwienie kiedy po przyjściu do domu sprawdziłem, że zamiast folii So-lite dostałem Litespana.

 

I teraz moje pytanie: jako że różnica między tymi foliami jest taka, że ta pierwsza ma warstwę kleju, a do nakładania drugiej na model konieczne jest uprzednie zastosowanie np. balsalocku na krytejpowierzchni, to czy technicznie sam proces prasowania i obkurczania tych folii też się różni czy jest praktycznie identyczny?

Prosiłbym o jakieś wskazówki, bo nie wiem czy mam teraz oddawać litespana i czekać na so-lite w zamian, czy tylko dokupić balsalocka i normalnie zacząć pokrywać kadłub i skrzydła ?

 

Dodam, że do tej pory moje doświadczenie w oklejaniu modeli ogranicza się wyłącznie do typowych folii Solarflim z klejem i jeszcze nigdy nie używałem papieru japońskiego czy wymienianego tu litespana.

 

Z góry dzięki za wskazówki.

 

 

Update z dzisiaj:

Nikt tego nie wie? Czy wszyscy są tak zajęci "wojną na górze" że czytają tylko klika aktywnych wątków ?

Posted

Litespana używałem kiedyś ,na skrzydło całkowicie pokryte balsą jest bardzo dobre natomiast na skrzydło konstrukcyjne, gdzie wymagane jest dobre naprężenie nie bardzo.

Sprecyzuj co nazywasz So-lite

Posted

Upss...faktycznie użyłem trochę skrótu myślowego.

 

so-lite - to odmiana folii termokurczliwej z warstwą klejącą firmy solarfilm o dużo niższej wadze niż folia standardowa (tzw. lekka folia)

 

I dokładnie chodzi mi o porównanie (jeśli ktoś to jest w stanie zrobić) czym dokładnie różni się ta folia od litespana.

 

Na przykład, gdzieś kiedyś słyszałem (czego nie jestem pewien), że litespan dość słabo się obkurcza i już w trakcie robienia pierwszych punktów styku folii z balsą trzeba ją mocno naciągać i unikać fałdek, bo potem może być trudno to wyeliminować.

Posted

No i wszystko jasne !

Moim zdaniem jeżeli jest to skrzydło konstrukcyjne to użyj oczywiscie Solarfilm light ,a jeszcze lepiej tego http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=1_71_329&products_id=575

Jak już pisałem litespan bardzo kiepsko się naciaga i nie usztywnia konstrukcji ,a do tego trzeba babrać się balsaloc,iem.Poszycie sprawia wrazenie ze jest cały czas elastyczne .W moim odczuciu guma

Posted

Opis techniczny folii 'Solite' oraz 'Litespan' masz również na stronach riku.pl w sekcji 'Inne rodzaje pokryć'. Jest tam również sposób stosowania obu rodzaju pokryć.

Sam stoję przed wyborem lekkiej folii i też wertuję dostępne informacje...

Posted

Dzięki za Wasze informacje. Zdecydowałem się na zwrot litespana i wymianę na solite'a.

 

Model jaki mam pokrywać to typowa konstrukcja żeberkowo-szkieletowa o bardzo małej ilości płaszczyzn krytych w całości balsą, więc litespan się nie nada do tego.

Posted

i owszem, nadaje sie..Widzialem pieknie pokryte odele litespanem, zero zmarszczek. Faktem jest ze mniej sie naciaga, ale jesli ktos umie pokrywac folia to poradzi sobie bez trudu . Zaleta nie do pominiecia jest fakt ze mozna litespan malowac, wiec jest idealny do malych makiet

Posted

pokrywanie lekką folią w ogóle jest dosyć trudne , przynajmniej So-lite, więc jeśli litespan ma być trudniejsze to sobie nie wyobrażam :x

Posted

Zastanawiam sie co Koledzy chcecie od Solarfilmu Lite??

Pokrywam nim wszystkie mniejsze modele ( glownie kolory transparentne ) i nie mam zadnych problemow - najmniejszych. A do tego uzywam zwyklego zelazka ( zdjelano w ZSSR )

Posted

Wczoraj poszukałem jeszcze dodatkowych informacji na temat litespan'u.

 

I praktycznie wszędzie potwierdza się opinia o dość trudnym i czasochłonnym procesie jego nakładania.

Oczywiście, ze wszystkim można sobie dać radę i na pewno kiedyś zmierzę się z tym pokryciem, ale jeszcze nie teraz.

 

Gdyż, na dzisiejsze, moje warunki budowy modeli, gdzie wszystkie prace robię albo na stole w kuchni albo w dużym pokoju i gdzie po skończonym wieczorze , muszę wszystko poskładać i miejsce pracy przywrócić do stanu sprzed rozpoczęcia pracy, to marnowanie cennych godzin (na smarowanie balsaloc'iem i czekanie na jego wyschnięcie i potem foliowanie balsy i potem ponowne smarowanie, czekanie i znów foliowanie itd.) nie wchodzi w grę.

 

PS. Sklep już poinformowany o planowanym zwrocie, z czym nie będę miał problemu.

Posted

Oklejałem modele Litespan'em, Airspan'em (to w gruncie rzeczy to samo) i nie mam pojęcia skąd się bierze to Wasze narzekanie? Balsaloc nakłada się dosłownie kilka chwil, wysycha po około 2 min. Folia a w zasadzie papier syntetyczny nakłada się identycznie jak folię, problemów z naciąganiem nie miałem żadnych i wbrew temu co piszecie pokrycie było trwalsze i sztywniejsze niż np. wspomniana wyżej folia Solarfilm Lite. Marcin, nie rezygnuj z tego pokrycia. Nie wiem jak jest z tą lekką folią Oracover, ale Litespan na pewno będzie lepszym wyborem niż Solarfilm Lite.

 

Pozdrawiam

Adam

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.