Skocz do zawartości

O obrazie uczuć religijnych.


Motylasty

Rekomendowane odpowiedzi

Ani razu z mojej strony nie padło słowo : Bóg, święty, świetość, Jezus, Maryja, Papierz, Trójca Święta,

 

No ale jak się smaży całostronicowy tekst o piękności modeli, awersji do dys-czegoś tam etc to może warto by było samemu też zajrzeć do słownika, albo przeczytać przed wysłaniem. Nie żeby mi przeszkadzały błędy ortograficzne, tak tylko zwracam uwagę na zasadzie "przyganiał kocioł garnkowi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
jakby poczytał sobie jak ktoś pisze ku uciesze gawiedzi, parodiując swoisty styl jakim się posługują księża? A może wśród modelarzy są jacyś księża (albo wśród księży modelarze) ? jak wtedy wygląda nasze forum?

 

A czemu księża mieliby nie wiedzieć co tak naprawdę myślą o nich ludzie. Jak załuważył słusznie kolega Motylasty wirara dotyczy Boga a nie księży. Wszyscy jesteśmy oceniani i podlegamy tym samym prawom ludzkim i boskim. A księża nie są nadludźmi , że nie można o nich mówić , pisać lub parodiować ich postawy - często kontrowersyjne.

Skoro wszyscy wrażliwi katolicy zapomnieli o korzeniach swej wiary to niech poczytają fragmenty Biblii o miłości nieprzyjaciół , o nadstawianiu drugiego policzka , oraz o tym , że samemu należy być przykładem miłości bliźniego i przebaczenia. A o wielu katolikach a nawet księżach tego powiedzieć nie można czego przykładem jest stos ataków na naszego kolegę.

 

A co do ortografii to chyba nie chodzi o siedzenie godzinami ze słownikiem ortograficznym przed swoim postem tylko o nie zjadanie co w drugim słowie liter oraz przekręcanie słów tak iż nie można złapać treści zdania. A ja każde ze zdań kolegi Motylastego jestem w stanie zrozumieć.

 

A jak już się pracowało w kurii to się ma już bilet do nieba... a Biblia mówi co innego - że zbawiony będzie ten , kto uczyni Panem swojego życia Jezusa... a On się nie obrażał chociaż miał do tego wiele powodów.

 

 

 

EDIT - Całe szczęście , żę Utopia dał mega skrót tego co napisał wcześniej bo chyba bym już nie przebrnął do dalszych wypowiedzi... :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku wiesz, dlaczego nie ma tu młodych, gdyż jak się to czyta to można odnieść wrażenie jakby się oglądało posiedzenie naszego sejmu RP. Chaos, wrzaski i jeden obrazą się na drugiego, zapominajć że ogólny cel jest (był) szczytny kolegi motylastego. Tak wiec pokażcie mi, chociaż jednego "młodego”, którego interesuje polityka czy życiem Księży, to też średnia wieku w tym wątku to ok. 30-40lat :) i nie ma się, co dziwić, gdyż wasze doświadczenia życiowe i wiedza pozwalają wam brać udział w takich dyskusjach. Tylko pytanie czy jest sens. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak bym wolał żeby kolega Motylasty, się nie zrażał krytyką i pisał dalej tak jak pisać potrafi. Stworzyć odpowiedni wątek z zaznaczeniem co się w nim znajduje i wszystko na temat, komuś nie pasuje niech nie zagląda. Większość z nas nie ma nic przeciwko a sprzeciw mniejszości ma decydować o rozwoju tematu .. demokracja to chyba w odwrotna stronę. ? Ja mimo że jestem wierzący za cholerę się tu obrazy doszukać nie mogę.. może jestem za mało ortodyksyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak bym wolał żeby kolega Motylasty, się nie zrażał krytyką i pisał dalej tak jak pisać potrafi. Stworzyć odpowiedni wątek z zaznaczeniem co się w nim znajduje i wszystko na temat, komuś nie pasuje niech nie zagląda. Większość z nas nie ma nic przeciwko a sprzeciw mniejszości ma decydować o rozwoju tematu .. demokracja to chyba w odwrotna stronę.....za cholerę się tu obrazy doszukać nie mogę.. quote]

Nieco skróciłem cytat ale podpisuję się pod tym textem wszystkimi kończynami :lol:

 

"Motylasty wróć z "kazaniami"."

jak również pod słowami Karola

Jezeli ktoś ma cokolwiek przeciwko to przypominam o istniejacym

IGNORUJ TEMAT :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :twisted: .

 

Jako że nie mam czasu ostatnio na modelarstwo, toteż rzadko zaglądam na fora z tym związane.

 

Rzuciłem okiem na hyde park - przeczytałem temat w większości.

 

Cóż, kilka osób biorących udział w tej dyskusji widać, że mało WIE, piszą to co wiedzą tylko powierzchownie - stereotypowo. Nie chcę nikogo wytykać.

 

Może jednak zastanowić sie, co to jest KOŚCIÓŁ? Dla wielu - "wierzących na papierze" - to najczęśćiej instytucja, pełna zgorszeń, darmozjady, etc. Tacy ludzie dają sie zwieść temu, co mówią media, a te jak wiemy, nie są przychylne Kościołowi, szczególnie te prywatne. Rzekłbym, naiwność.

 

Popieram Janka, Marsa i kilka innych osób o podobnych poglądach.

 

A co to jest ten Kościół? Wspólnota. Z małej litery to budynek w którym modla sie ludzie. Wspólnota, ale chyba nie każdy do końca zdaje sobie z tego sprawę.

Może nie na codzień, ale dosyć często spotykam różnych księży - i owszem, znam takich, co kapłanami zostali chyba przez pomyłkę, ale mogę zapewnić, że większość obecnych księży to dobrzy księża.

 

A co do Motylastego :) - cóż, to jego opinia którą należy uszanować. Skoro tak postrzega Kościół (wspólnotę). I nikomu nic do tego.

 

Sprawy invitro, etc. - Kościół jasno sie wobec tego wyraża - i w całej roziągłości Go popieram. Nie mylmy "krótkowzrocznosci katolickiej" z dogmatami wiary! Jeśli ktoś sie z nimi nie zgadza - zapraszam: http://www.effatha.org.pl/ - warto chociaż przeczytać bardzo króciutki fragment wypowiedzi w lewym górnym rogu strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawy invitro, etc. - Kościół jasno sie wobec tego wyraża - i w całej roziągłości Go popieram

 

Kosciół to podobno ogół członków do niego należących ,a nie paru starych..... purpuratów próbujących wpływać na większość inaczej myślących .Co ich to interesuje! Przecież przybędzie "duszyczek" a wiele małżeństw przez to będzie uszczęsliwionych .

Takie podejscie tych p...urpuratów zaraz podpowiada mi myśl "co komu do domu jak chata nie jego

I to by było na tyle

A link nie działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawy invitro, etc. - Kościół jasno sie wobec tego wyraża - i w całej roziągłości Go popieram.
ale mi się komentarz ciśnie.... Szkoda że daleko mieszkasz, odwiedził bym Cię z 6 letnia dziewczynką i posłuchał jak jej wytłumaczysz że jest "chodzącym grzechem"...
dosyć często spotykam różnych księży - i owszem, znam takich, co kapłanami zostali chyba przez pomyłkę, ale mogę zapewnić, że większość obecnych księży to dobrzy księża.
co ciekawe też znam sporo i jakoś mam odmienne odczucia... aż się sam sobie czasem dziwie że się do wiary przyznaje... Zmieniam zdanie, usuńcie ten temat w cholerę. "Kazania" poczytamy na stronie Motylastego,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogmaty dogmatami ale pozycji KK w sprawie in vitro nie zdzierżę........jeśli Biskup w swoich listach do wiernych krytykuje pragnienie potomstwa wsród par które żyją w związku uświęconym przez wspomniany Kościół to coś nie teges... Ten sam biskup w każdym liście nawiązuje do sexu ... ma jakiś problem?Niezależnie od okazji sex pasuje wszędzie ..

Wygląda na to że wszyscy są równi wobec Boga ale nie wobec Kościoła......... Ja widzę wyraźną różnice i podział na dzieci lepszego i gorszego Boga .

Pewnie że są wśród księży osoby co trafiły tam przez pomyłkę i mam nadzieję ze jest ich mniejszość ale bierna postawa władz kościelnych /zakonnych to jak ciche poparcie .......

Człowiek to wszystko widzi i wyciąga wnioski bez nastawiania się za czy przeciw .......

Dziwi mnie jedno i to od bardzo dawna - znam wielu księży i większość z nich to misjonarze ( łatwo to zweryfikować na moim profilu NK) Ich poglądy znacząco odbiegają od tego co pragnie nam narzucić KK . Może to praca u podstaw powoduje ze otwierają się oczy?

Masa pytań na które jest coraz więcej wymijających odpowiedzi.

Był czas gdy byłem bardzo blisko związany z Salezjanami ale to czy owo wiele zmieniło.

Trolle i osoby życzliwe gdy leży to w ich interesie wykrywam na odległość . Tak już mam i nie będę za to przepraszał . Nawet nie mam zamiaru .Wysłanie kilku kompletów narzędzi na misje daje niewspółmiernie więcej dobra niż pompowanie milionów złotych w parafię w której się nic nie dzieje , no może poza tym co się dzieje na plebanii ale to nie temat o tym..

EVERYBODY LIES napisał mi ksiądz z Kenii . Jedni kłamią by przeżyć , inni by coś zyskać...... pytanie kto kiedy gubi sens swojego powołania i ze środków do osiągnięcia celu robi sobie cel zapominając o tym co w ogóle kiedyś chciał osiągnąć.

 

marnujesz swoje życie jeśli nie jesteś naprawdę dobry w tym co robisz..

 

jeśli ktoś budzi u mnie niesmak swoja postawą , zachowaniem to ja po prostu mu dziękuję i tyle .

To jest moje prywatne zdanie i moja postawa .

 

Po powrocie z wizyty na misji zacząłem się zastanawiać czy aby posiadając tyle dobra w koło siebie nie zatraciliśmy radości życia ale i z tego można by zrobić temat rzekę

Dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

usuńcie ten temat w cholerę. "Kazania" poczytamy na stronie Motylastego

 

I ja myślę, że to jest bardzo dobry pomysł! Dlaczego?

Po pierwsze to co nas łączy na tym forum to wspólna pasja - modelarstwo. Po co kruszyć kopie w innych sprawach. Jak tak dalej pójdzie to zaczniemy debatować o polityce :evil: - a tego bym chyba już nie zdzierżył...

Po drugie tego typu teksty jak ten Motylastego, wzbudzają jak widać tyle kontrowersji, tyle osób poczuło się dotkniętych, że chyba pierwotny jej cel (wychowywanie młodszego pokolenia) wcale nie został spełniony... Wynikiem są tylko niesnaski, kłótnie, niepotrzebne epitety, kilka osób urażonych...

A, po trzecie strona Motylastego (zresztą bardzo ciekawa) chyba jest lepszym miejscem na jego osobiste "krucjaty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest ten Kościół? Wspólnota

 

Jeśli kościół to Wspólnota to dlaczego wszyscy inni a więc i kolega Motylasty nie mają nic do powiedzenia i muszą to wylewać choćby na tym forum. A co do Wspólnoty to mi się ona zupełnie inaczej kojarzy - każdy jest ważny i każdego zdanie jest cenne. Zarzut , że mało wiemy i powtarzamy to co nam media podadzą jest mało poważny. Każdy żyjący w tym kraju nie miał szans nie doświadczyć czegoś z Kościoła Katolockiego a rzekłbym , że raczej każdy wie z autopsji na ten temat bardzo wiele.

 

A jak ktoś się stawia na świeczniku to się niech nie dziwi , że go wszyscy widzą i widzą też jego czyny , które miały być takie piękne i górnolotne a jak jest każdy widzi.

 

Ale skoro nawet Diakon pisze , że zdanie kolegi Motylastego to jego prywatna sprawa to chyba nie ma dogmatycznych sprzeciwów aby nadal kolega Motylasty do nas pisywał. Obawiam się jednak , że przez kierowanych miłością bliźniego współbraci piszących do niego na PW i GG został skutecznie zniechęcony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak zastanowić sie, co to jest KOŚCIÓŁ? Dla wielu - "wierzących na papierze" - to najczęśćiej instytucja, pełna zgorszeń, darmozjady, etc. Tacy ludzie dają sie zwieść temu, co mówią media, a te jak wiemy, nie są przychylne Kościołowi, szczególnie te prywatne. Rzekłbym, naiwność.

 

Prawie jak kazanie nieomylnego Jarosława :) Diakon - więcej własnych spostrzeżeń :wink:

 

Sprawy invitro, etc. - Kościół jasno sie wobec tego wyraża - i w całej roziągłości Go popieram. Nie mylmy "krótkowzrocznosci katolickiej" z dogmatami wiary! Jeśli ktoś sie z nimi nie zgadza - zapraszam: http://www.effatha.org.pl/ - warto chociaż przeczytać bardzo króciutki fragment wypowiedzi w lewym górnym rogu strony.

 

Kościół jak sam powiada - stoi w obronie moralności, człowieczeństwa... co przecież robi to nie po raz pierwszy. I nie po raz pierwszy stoi w sprzeczności z rozwijającą się medycyną. Choćby stawał przeciwko badaniom anatomicznym, używaniu środków przeciwbólowych i w innych jeszcze sprawach, dziś normalnych a nawet koniecznych! .... wszystko w obronie człowieczeństwa... kto dziś chciałby aby wówczas kościół odniósł sukces?

 

I tą sprawę jak i wszsttkie poprzednie czas sam zweryfikuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się nieczytalnie wyraziłem.

Nie twierdzę, że cnotą jest sztywne trzymanie się przykazać, etc. Bo nie o to chodzi - jeśli ktos tak uważa - to przypominam faryzeuszów, ich rzeczywistą postawę do wiary a Jezusa, który dał niejako nowe przykazanie - chyba wiemy o które chodzi. Ono jest kluczem wiary.

 

Nie chcę tworzyć atmosfery przepychanki/kłótni/jakkolwiek to nazwać, ale skoro jest już taki temat (który zostanie pewnie rychło zamknięty), to może takie pytanie - co decyduje o mojej wierze? Papierki? Że miałem chrzest, bierzmowanie,...? Czy to? Doskonale wiemy, że nie.

Po owocach sie poznaje :) .

 

Dobrego wieczoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katolikiem się jest , albo się nim nie jest.

Katolikiem się n i e b y w a.

 

Niestety, wielu (również piszących w tym wątku) chyba tego nie rozumie.

Mieniąc się wierzącymi, stawiają Najwyższemu swoje warunki. Wygodne podejście , tylko czy to jeszcze wiara, czy już tylko czysta komercja ?

 

Nikt nie powiedział, że być katolikiem to ( z przeproszeniem ) "bułka z masłem".

Niektórym jednak chyba się wydaje, że robią łaskę Stwórcy tym, że muszą się tak męczyć.

 

A upominanie wiernych, to obowiązek księdza czy jakiegoś hierarchy kościelnego.

Pewno gdyby tak nie czynili, wielu z moich przedmówców napisało by "nic nie robią".

 

Nie jednemu rodzicowi uprzykrzy się powtarzać "umyj ręce", ale robi to aż do skutku...

Tak jak po raz n-ty odpowiadać na te same pytania na forum.

 

Z poważaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie jednemu rodzicowi uprzykrzy się powtarzać "umyj ręce", ale robi to aż do skutku...

Tak jak po raz n-ty odpowiadać na te same pytania na forum.

 

 

No tak ale ten rodzic powtarza to tej samej osobie aż do skutku a tu co chwila jest nowy taki gagatek więc powtarzanie takze zaczyna się od nowa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diakon, ja napisze tak..

skoro invitro jest zakazane czemu nie nie jest zakazne leczenie raka ?

przeciez "bóg tak chciał"...

 

dajemy nowe zycie, szczescie rodziny... zycie !

 

dalej

powiedzialbys kobiecie (wierzacej) ktora chce miec zabieg invitro ze nie wolno bo zgrzeszy?

jak ma sie wyspowiadac z tego grzechu (jak juz zrobi to) ? jak uzyskac rozgrzeszenie za to? jak trzeba sie przyznac do bledu, przyznac "ze sie zgrzeszylo"...?

ma klamac w konfesjonale? bo nie zaluje a jak bedzie mogla (psychicznie i fizycznie) to znowu sproboje...

 

masz tyle sily zeby powiedziec jej ze "jest wybrakowana" ? bo nie moze miec dzieci...

bo "bóg tak chcial"...

 

porozmawiaj ze swoja zona/konkubina/kochanka/corka... jak ona by sie czula jakby "byla niesprawna"... i powiedz jej patrzac w oczy ze nie chcesz dziecka "z probowki"...

bo "bóg tak chciał"

 

 

 

 

wybaczcie ale temat invitro jest mi dobrze znany i takie wypowiedzi mnie doprowadzaja do szalu (zeby brzydko nie pisac)...

a jak ktos koniecznie chce podyskutowac na ten temat - zapraszam na priva... bo dla mnie tu juz koniec.

 

ps.

sry Motylasty za offtop.. ale juz nie wytrzymalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.