msegen Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 a Może ktoś chce samemu zrobić śmigło ? www.larsd.republika.pl/propeler.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 a Może ktoś chce samemu zrobić śmigło ?www.larsd.republika.pl/propeler.html Nie lepiej zapłacić kilka (dziesiąt) złoty niż narażać zdrowie lub życie swoje lub osób trzecich ???? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Nie lepiej zapłacić kilka (dziesiąt) złoty niż narażać zdrowie lub życie swoje lub osób trzecich ???? Kolega akurat pokazał węglowe. Zrobiłem wiele śmigieł drewnianych, jestem ich pewny, jak użyjesz odpowiedniego drewna to możesz mieć zaufanie tak samo jak do kupionego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 KRUUP, za robote byś się wziął a nie klepiesz Wystrugaj mi takie 1300 na cośtam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 KRUUP, za robote byś się wziął a nie klepiesz Wystrugaj mi takie 1300 na cośtam sie wystruga szczegolnie ze skokiem "coś tam" :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 KRUUP, za robote byś się wziął a nie klepiesz Wystrugaj mi takie 1300 na cośtam sie wystruga szczegolnie ze skokiem "coś tam" :wink: 1300x500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malker Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Kolega akurat pokazał węglowe. Zrobiłem wiele śmigieł drewnianych, jestem ich pewny, jak użyjesz odpowiedniego drewna to możesz mieć zaufanie tak samo jak do kupionego. Jeśli ma ktoś wprawę i umie to robić to tak :] Ale przeczyta to ktoś kto nie ma pojęcia o tym postanowi zrobić i będzie buba :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Ponawiam temat, może ktoś jeszcze ma jakiś patent na widowiskowy wyskok spadochroniarza z samolotu. Jakaś klapa lub coś podobnego? Nie koniecznie musi spadać spadochroniarz może to też być np. wstążki, słodycze itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Skontaktuj się z piotrp . On praktykował takie sztuczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gmeracz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Widziałem ciekawe rozwiązanie, ale w heliku. To samo można zrobić we wnęce pod spodem kadłuba. wnęka była przysłonięta ćwiećpółkolem, które obracało się z serwem i odsłaniało wnękę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dobry pomysł ale, maksymalne obciążenie takiej powierzchni za pewne musi być bardzo małe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gmeracz Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Nie, dlaczego? Ja widziałem, że zrzucali w ten sposób dwa duże czekoladowe Mikołaje Każdy z nich miał ok 20 cm. Nadlatywali nad taras, balkon, ogródek i robili mikołajkowy desant. W innym rozwiązaniu widziałem pudło ok 200x100 mm zamykane banalną klapką osadzoną w rogu na trzpieniu serwa. Helik wysypywał dużą garść cukierków. Jednak jeżeli masz na myśli np. skoczka sterowanego drugą apką, to już lepiej zrobić np. zaczep gumowy z zawleczką. Jest zresztą kilka rozwiązań takiego zaczepienia. Widziałem na pokazach w Anglii jak gościu to robił z modelu Cessna Skyline. Miał jednak przewidzianą wnękę pod spodem. Wkładał tam skoczka i blokował takim prościutkim patentem na dwie gumy i zawleczki. Serwo wyciągało zawleczki, gumy odskakiwały i uwalniały skoczka. Drugi pilot sterował swobodnym spadaniem (ręce osobno + otwarcie = 3 mikroserwa) Po otwarciu sterował rękoma jak klasycznym spadakiem prostokątnym. Ten zresztą był uszyty z cienkiej tkaniny paralotniowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norman Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 fajny pomysł z tym obrotowym walcem ale nawet z otwieraną klapą z mini serwem nie będzie ono obciążone ładunkiem , wystarczy że ustawisz orczyk serwa że w pozycji zamkniętej będzie prostopadle do klapy . Tu masz mój filmik z desantu RWD skazo W prototypie były zabawki z kinder niespodzianek ale część odlatywała i ginęła w akcji , później to były zwykłe nakrętki trochę nitki i spadochron z reklamówki jednorazowej . Jednorazowo mieściło się 3 skoczków do rwd-skazo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.