Maciej Ritmann Opublikowano 19 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 czwartek,7:00, 19 marca... Doczekali się ci, którzy mówili, że spadnę, co prawda nie tym modelem, który był tak zakrapiany słowami niewiary ale zawsze.. Gdy zobaczyłem za oknem spokój i ciszę zdecydowłem: polatamy. spakowałem model i aparaturę, wsadziłem do samochodu i w drodze do pracy zatrzymałem się na pustym polu nieopodal domu. rozłożyłem się, sprawdziłem jeszcze przed lotem wszystko i dawaj w górę, tzn przed siebie z ręki. Model leciał super, ładnie, gładko, jeden skręt, drugi, wyżej, niżej. zabawa przednia. W pewnej chwili, lecąc w moją stronę odchylił się na ogon, przyciągnąłem go do poziomu, ni z gruchy ni z pitruchy wyskoczył na mnie wściekły podmuch wiatru, modelem zarzuciło (jeśli można tak powiedzieć) przechylił się na skrzydło, niestety zabrakło umiejętności i z ja wiem -3 metrów wbił się w kępkę 0,5metrowych chwastów albo czegoś podobnego(teraz wiem, ze modelowrogiego). Jaki skutek? : złamane skrzydło...do naprawienia ja myślę. wydaje mi się, że SC przesunął się do tyłu, bo odkleił się odbiornik i cofnął 2cm. Z bulem serca spakowałem model i wstawiam teraz zdjęcia i tą relację. Cóż... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 19 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 ...szkoda, ale niech Cię to serce tak nie boli - skleisz, bo czysto złamane :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 19 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 wstawię w nie ze dwie wykałaczki do szaszłyczków może. ale serducho i tak boli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 19 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 co nas nie zabije to wzmocni nie ma co płakać. Sklejać go i w górę :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
From_heaven Opublikowano 20 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 Odbiornik przesunięty o 2 cm to żadna zmiana środka ciężkości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 Na zdjęciu widzę, że sporo kleju doszło na stateczniku pionowym (to był mój model i chyba pionowy się złamał). Jeżeli tego nie skorygowałeś rozmieszczeniem wyposażenia, to SC już był tylny. Odbiornik waży 5g, ale kabelki też troszkę ważą, więc SC jeszcze troszkę do tyłu i może faktycznie zaczął szaleć. Jak będziesz go naprawiał, to delikatnie ze wzmocnieniami, bo to maluch (110g, 54cm rozp. 44cm długość) i trzeba się pilnować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 już jest naprawiony. faktycznie sporo kleju ale jak już go skleiłem (ten statecznik) to sprawdziłem i SC był ok. skrzydełko już na swoim miejscu. teraz czekać na pogodę, bo duje, że chce ukręcić głowę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mareq Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Ritmens: Zdanie zaczyna się z dużej litery. To co napisałeś ciężko się czyta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Ritmann Opublikowano 26 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2009 Wiem wiem, pisałem z komórki na wykładzie i z przyzwyczajenia nie wstawiłem wielkich liter. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.