Kamil6593 Opublikowano 21 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 Cześć. Razem z kolegą chcemy zbudować tak oto model na uwięzi. http://www.saumodelarnia.fora.pl/na-sznurkach,14/depron-inaczej,620.html Tyle że problem się nasuwa takie że nie bardzo wiemy jak to wyważyć.Nie chcemy najpierw tego oblatywać i korygować wyważenie tylko odrazu wyważyć i latać.Pisze tu ponieważ na tamtym forum nikt wogule nie odpisuje i gdyby nie wyważenie to bym na darmo nie pisał.Tak więc proszę o jakieś wskazówki jak to wyważyć bo w 1/3 chyba nie zda egzaminu?.Pozdrawiam Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 22 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Cześć Kamil, taki model kształtem najbardziej przypomina model F2D Combat chodź tez znacznie się różni. Jak dobrze pamiętam punkt podparcia przy wyważeniu był 10% średniej cięciwy od krawędzi natarcia. Idealnie odrazu nie ucelujesz z prawidłowym wyważeniem, ale takie powinno być wmiare optymalne. 1/3 cięciwy stanowczo za daleko. Ogólnie w modelach na uwięzi nie ustala się dalej środka ciężkości niż 25% średniej cięciwy od natarcia. Pozdrawia, Robert PS: jaki duży ma być modelik? jaki silniczek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 23 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Planowane 90X90cm , silnik os max 10 la (1,7ccm).Wystawiłem temat ponieważ przymierzamy się z kolegą do budowy takiego i nie chcemy eksperymentować z wyważeniem bo szkoda nam nowiutkiego os maxika żeby zarył w ziemię. Ogólnie w modelach na uwięzi nie ustala się dalej środka ciężkości niż 25% średniej cięciwy od natarcia. Mam jeszcze jedno pytanie bo mamy na warsztacie jeszcze inny model i niedługo też będzie gotowy i teraz nie bardzo wiem jak wyważyć bo planowane było 1/3 ale ty mówisz o 25% od natarcia to które wyważenie mi polecisz? Szerokość skrzydła to 19cm Pozdrawiam Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Stanowczo za duża powierzchnia jak na taki mały silnik (0.81m^2). Na taki silnik model powinien mieć powierzchnie do 0.2m^2 w układzie klasycznym, a no już naprawdę maks 0.35m^2 przy latającym skrzydle. Z tak dużą powierzchnią będzie latał jak motoszybowiec, wszystko będzie drgało i byle delikatny podmuch wiatru spowoduje utratę sterowności. Szczerze nie jestem zwolennikiem czegoś takiego, no ale każdy robi co chce Co do drugiego modelu - tak jak napisałem wcześniej środek ciężkości w modelach na uwięzi nie powinien być dalej niż 25%. W modelach akrobacyjnych stosuje się w granicach 15÷20% średniej cięciwy płata. Jeżeli nie latałeś wcześniej niczym na uwięzi to wyważ bardziej "przednio" model, czyli około 15%. Nie będzie wówczas taki czuły na każde drgnięcie ręki. Dla Twojego modelu będzie to 190•0.15=28.5mm od krawędzi natarcia. Jak zmieścisz się w przedziale 28÷32mm to będzie ok Pozdrawiam Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAWEL B Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Witaj Kamil . Modelami na uwięzi latałem 10 lat i zawsze wyważenie modelu ustawiałem 2 centymetry przed orczykiem ,i nie ważne było to jaki to jest model combat ,deska klozetowa czy akrobatka.Zawsze latały. Orczyk zamontuj na 25% od natarcia skrzydła . Sinik będzie ok najwyżej będziesz miał model wyścigowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Witaj Pawle, Co do stażu w tej chwili już mam także około 10 lat w modelach na uwięzi, ale to nie o to chodzi. Zgodzę się z Tobą, że środek ciężkości powinien być przed orczykiem, ale nie zgodzę się z tym ze zawsze to ma być dwa cm. Ja w swoich modelach zawsze starałem się robić w połowie ramienia orczyka, ale pod warunkiem że to był model klasyczny. Nie wspominałem celowo, że środek ciężkości musi być prze orczykiem, gdyż wydało mi się, że dla kolegi Kamila jest to oczywiste i na pewno budując model z planu to zauważył. Natomiast nie zgodzę się z tym, że zawsze te 2cm od osi orczyka jest prawidłowe. Modele F2D Combat inaczej wyważałem niż tak jak przytoczyłeś. Orczyk od krawędzi natarcia był w odległości około 120mm, a środek ciężkości był około 40÷50mm od krawędzi natarcia, czyli odległość od osi orczyka 80÷70mm i model latał bardzo dobrze. Gdy specjalnie cofnąłem środek do tyłu tak jak się wyważa klasycznie, modelem nie dało się latać z powodu zbyt dużej nadsterowności. Także to nie jest reguła. Jak dasz orczyk na 25% od natarcia i środek ciężkości na 15% będzie dobrze . W tej chwili tendencja wśród największych akrobatów na świecie jest taka by umieszczać środek ciężkości dokładnie w osi orczyka. Ma to oczywiście pewne uzasadnienie, ale to już inna bajka Pozdrawiam Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Wielkie dzięki Robert za pomoc.Codo deski to na razie damy sobie spokój , a zajmiemy się modelem klasycznym.Model ten budowany jest tak nie najdokładniej ponieważ ten model ma być aby tylko wyczuć latanie i potem to go w kąt i zbuduję coś lepszego.Wyważę go według twojego wzoru: 190•0.15=28.5mm Ja modelami na uwięzi zaczynałem modelarstwo , ale to były modele z planów ,a tam środek ciężkości był zaznaczony , a ten model to budowany jest z głowy , oczywiście z odpowiednimi obliczeniami.Model pomagam budować koledze który postawił na uwięź niż na RC.Jeszcze tylko problemem jest brak linek , a w sklepach takie ceny że aż model przestaje latać i dlatego nie wiecie kto by może miał na zbyciu do oddania lub do wymienienia się za coś? Napiszę jeszcze w dziale giełda i zobaczę czy ktoś ma. Dzięki za pomoc , pozdrawiam Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Nie ma za co Co do linek mogę poszukać jakiś starych, ale nie obiecuje. Pozdrawiam Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAWEL B Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Witaj Robert i Kamil zgadzam się z Tobą co do wyważania modeli na uwięzi a Kamilowi chciałem uprościć żeby nie szukał jakiś reguł, wzorów . Przecież Kamil robi zwykłą deskę do polatania . Robert stary uwięziarz z Ciebie i nie masz linek Ja do tej pory chociaż już nie latam mam całą szpulkę ok 100 kilometrów takiej linki jak się latało kombatami to linki się często plątały a najważniejsza sprawa w uwięzi to niezniszczone linki , Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Tomzik Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Witaj Pawle Nie taki stary, mam tylko 23 lata Nie sprecyzowałem wcześniejszej wypowiedzi - stare linki mam tylko nie wiem gdzie dlatego nie obiecuje Zgadza się Pawle z Tobą niezniszczone linki - czytaj Kamil - nie pozałamywane i czyste przede wszystkim to podstawa bezpiecznych lotów. Nigdy linek nie przecieraj szmatkami którymi wcześniej wycierałeś model, a już na pewno nie używaj paliwa do czyszczenia linek, bo już takich wspaniałomyślnych widziałem. Ja zawsze używam do tego benzynki ekstrakcyjnej i czystej szmatki. No i przecieraj zawsze po każdym locie, a właściwie to przed każdym kolejnym. To tak na marginesie Paweł, jakiej grubości jest Twoja linka? Mógłbyś dokładnie zmierzyć jej grubość mikrometrem? Z ilu drutów jest spleciona? Chłopaki u nas w modelarni mają chyba z 10 silniczków do Combatu, modele będą robić, a linek nie mają. Jeśli grubość była by odpowiednia pogadam z "szefostwem" no i oczywiście jak chciałbyś odsprzedać to byłbym zainteresowany odkupieniem pewnej ilości Pozdrawiam, Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil6593 Opublikowano 25 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Jak byś Robert znalazł linki był bym Ci bardzo wdzięczny .Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanisław Opublikowano 31 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2009 Witam kolegów Dostałem w prezencie model pt. akrobat chyba robiony z planów ale takowych nie było z prezentem. Model jest bez silnika ale włożę mu 2,5cm i powinien latać. Mam pytanie odnośnie wyważenia-przeczytałem wasze wypowiedzi odnośnie modelu z silnikiem 1,7 i czy one mogą być zastosowane do silnika 2,5. Jest to tkz. deska do latania a więc najprostsze co może być choć jest wyposażony w klapy. Jeszcze jedno pytanko w jakim położeniu klap i steru wysokości wykonać start żeby nie zaorać kawałka gleby (latałem dotychczas RC ale czemu nie spróbować drutów-podobno też jest adrenalina) Pozdrawiam Stanisław Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.