Skocz do zawartości

EXTRA 330L-380 - Chiński zestaw ARF


cobra

Rekomendowane odpowiedzi

Oblatałem dziś Extrę ;D. Nie obyło się co prawda bez pewnych komplikacji, ale na szczęście bez większych strat. Model lata, jak nazwa na to wskazuje. Idzie po prostu jak po szynach. W tej chwili jest w niej za słaby silnik (taki sam, jak w ESA 295 g do lotu), ale da się latać, a nawet kręcić podstawową akrobację. Ciąg pewnie koło 500 g na śmigle 9x5. Na pewno dalsze loty będą na mocniejszym silniku. Jedyną stratą jest połamana zębatka serwa na kierunku, za sprawą kółka ogonowego. Latałem po prostu bez kierunku. Masa do lotu wyszła 635 g, a więc o 100 g więcej, niż producent pisze na pudełku :roll: . W sumie polatałem bardzo krótko, bo bardzo natarczywe były komary i co gorzsza bardzo rozpraszający paralotniarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cobra - model wywarl na mnie bardzo pozytywne wrazenie. Pochwal sie gdzie mozna taki kupic i ile kosztuje. Zlapalem ostatnio ochote na akrobata, ale musi byc ARTF, bo nie mam czasu na sklejanie.

 

Ta Extra by mi pasowala idealnie, a moze producent ma jeszzce inne male akrobaty w ofercie.

Rozwarzam tez kupno Extry firmy Dynam, ale to takie male OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model trafił do mnie jako przywieziony indywidualnie z Chin (kolega z Pałacowej).

Były do sprzedania dwa modele. Nie wiem, kto kupił drugi egzemplarz.

Tu masz podobny model, ten też jest trochę podobny. Tyle, że oba z wyposażeniem, a więc cena trochę nie taka.

O wiele tańsze są w sprawdzonym sklepie: np ten lub ten . Nie wykluczone, że cięte tym samym laserem, co moja Extra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Po kilku miesiącach odbudowałem wreszcie model i wczoraj na Celulozy nastąpił "oblot poremontowy" Extry. Model dostał nowe: firewall, mocowanie silnika, silnik.

extra_s.jpg

 

Zapobiegliwie, na samym początku wykonałem odlew gipsowy owiewki silnika. Oryginalna rozpadła się na 1000 drobnych części.

Pierwsza owiewka z butelki PET wyszła prawie dobrze, ale to jeszcze nie to. Następna będzie lepsza i zakryje bebechy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.