-
Postów
4 663 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Ostatnia wygrana jarek996 w dniu 12 Marca
Użytkownicy przyznają jarek996 punkty reputacji!
Reputacja
1 417 ExcellentO jarek996
- Urodziny 30.04.1966
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Malmö
-
Zainteresowania
Kolarstwo szosowe i MTB ,podroze , Rock i Metal z lat 80-90 a szczegolnie VAN HALEN i SLAYER !
-
Imię
Jarek
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Jak sie jezdzi TYTLKO rekracyjnie, to wiatr (powyzej 5 m/s) jest zmora. Dla mnie jest ZAWSZE forma treningu 😉 Zeby z wroga zrobic sobie przyjaciela, nalezy go pokochac, albo chociaz umiec wykorzystac do czegos pozytecznego. Jak czesto pisalem, okoloce Malmö to wiatr przez 350 dni w roku (stad tez z lataniem czesto kicha). Czasem jak wyjade i wieje jakis 1-2 m/s, to ciesze sie jak dziecko! Mozna grzac 35 i w jedna i w druga strone (asfaltem) i jeszcze jest zapas😉
-
Wczoraj lalo, ale dzisiaj znowu "Alicante" (tylko 15 stopni mniej i 15 m/s wiecej 😉) Udalo sie zrobic prawie 65 km.
-
Nie badz taki wredny Pawel. Daj Andrzejowi (i jego silnikom) byc NAJ NAJ! Chociaz do konca 2024 roku 😉
-
A moze dostal ciag wsteczny i gorace pow. z silnikow "pofalowalo" lekko kabine?
-
Lucjan, a tutaj co sie stalo sie? Poniewaz ja w tym roku NIC nie sklejam, to sie przynajmniej do kogos "przyczepie" 😂 Ja w ostatni weekend przejechalem ponad 400km i nawet sie nie usliznalem, a Ciebie zostawilem tylko na te dni, bez mojej "opieki" i od razu takie rzeczy!
-
Dlatego, zeby nie przeskoczyc od razu w ciemnosc, popedalowalem wczoraj prawie 50 km. Pogoda jak w Alicante, tylko 10 stopni mniej i zachod slonca 2,5 godz. wczesniej.
-
Ja oczywiscie co drugi dzien w domu, ale w czwartek wieczorem wyskoczylem z kolega do Alicante. Kolega ma tam mieszkanie (w Santa Pola), wiec logistyka sie nie musialem martwic. Dolecielismy o 1.30, taxi do Santa Pola i zasnelismy chyba okolo godz. 2 z haczykiem. Rano CIEZKA pobudka, sniadanie i w droge! O 12.00 zrzucilem z siebie rekawki i kamizelke i smigalem na krotko! Bylo ze 20 stopni i swiecilo sloneczko! Pozniej jednak wspinalismy sie na Balcon de Alicante (1007 mnpm), i jak tam czekalem (DLUUUUGO) na kolege, to mnie tak wypizgalo, ze na zjezdzie telepalem sie z zimna. Na dole zrobilo sie znacznie lepiej, ale jechalem w rekawkach i kamizalce (pozniej rozpialem) juz do samego domu. 134 km, 1750 m w pionie, ale w sumie to tylko jedna potworna wspinaczka (wspomniany wczesniej Balcon). Bylo tam chwilami ponad 16%, a ja na swojej nizinnej masecie. Ufff, kosztowalo mnie to troszke😅 Dzien 2: 140 km i 1450 m w pionie. Super dzien, piekne klimaty, wspaniale jedzenie (po drodze), jazda drogami technicznymi miedzy plantacjami cytryn i pomarancz, a powrot wzdluz kanalu przecinajacego spory kawalek ”wojewodztwa”. Zadne predkosci wyscigowe, a wrecz przeciwnie, leniwe, zimowe krecenie (mimo 20 stopni na plusie). P.S. oczywiscie liznalem tez ze 2 km gravela Fajnie, ze sa tam rowniez gorace mojemu sercu klimaty “albanskie” DZIEN 3: tylko 110 km (oj, rano zimno bylo😬). Jazda w dol, w strone Torravieja, ale bez dojazdu do miasta. Pozniej skret w interior i koleczkiem do domu. Wialo jak w Malmö, a cieplo zrobilo sie dopiero o 12.00. Dosyc plaski dzien (tylko 400 m w pionie) i dosc szybki powrot do domu.
-
Zrob BEZ klap 😉
-
Teraz to pewnie slowo MODELKA otwiera troszke wiecej 😅
-
Dzisiaj piekna pogoda (8 stopni i sloneczko), wiec wyrwalem sie o 12.15 na 50 km. Bylo tak fajnie, ze zroboilem prawie 70, a gdybym nie musial byc w domu przed 15.00, to bym walna seteczke. W niedziele bylo 97, w sobote 70 , a w zeszly czwartek tez chyba z 65.
-
Ja wlasnie tez dla corki szukam! Chce uzywke, zeby sobie poprobowac poprzerabiac jakies ciuchy z second handow. Tez cos wspominala o JUKI.
-
Zalezy jakie masz, ale porzadne firmy maja wymienne szkla i kupujesz "zerowki", albo nawet rozjasniajace. Ja wlasnie wczoraj zamowilem szkla "zero" (tez nazime) do moich 100% RACETRAPow Mam takie (jedne z wielu😂), a dokupilem sobie takie szkielka:
-
Dwusilnikowiec projekt własny
jarek996 odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Grzesiek, jak Ci zabraknie pradu do Twojej "wycinarki", to mozesz sobie kupic TO: Islander 1270mm Spannweite Bausatz 2 Motorig, € 80,- (35713 Eibelshausen) - willhaben -
-
Ja ogolnie tez dobrze (np. na nartach az tak czuly nie jestem), ale czasem na rowerze (szybka jazda w mrozie), to chce stanac i plakac (tylko palce u rak). Teraz z moimi podgrzewanymi, problemy sie koncza! Czekam tylko na mrozy 😉