Kiso

No więc tak, każdy kto ma ten model zaleca wymianę rurki usztywniającej na grubszą. Ja zostaje przy standardzie ponieważ nie mam zamiaru przynajmniej na początku kręcić ostrych pętli. Moje skrzydła są rozkładane, co do kleju to jakoś nie ufam cyjano, używałem do klejenia UHU POR. Nawaliłem go dość dużo na skrzydłach, bo czytałem o przypadkach takich jak Twój Sporo kleju niestety wyciekło co utrudniało włożenie rurki, natomiast dzięki temu opór jest tak duży, że nie ma mowy o rozsunięciu w czasie lotu. Ciekawy patent sprzedał mi kolega odnośnie przewodów. Szukałem bardzo cienkich kabli do diod led. Użyłem taśmy ATA - tak taśmy z komputerów stacjonarnych Odpinając wtyki może odrywać dwie żyłki i masz super cienki kabel. Bałem się go użyć do zasilania serw ale do ledów na pewno zdaje egzamin.

Witam, Dwa miesiące temu kupiłem małego Argusa od Robbe, zaszczepiło to we mnie na tyle zapału by zakupić Turnigy9x v2 oraz Pioneera 1400. Dla ścisłości drugi model był prezentem mojej dziewczyny. Będę informował czy prezent przeżył pierwszy lot Poniżej foty z montażu, wcześniej takich szukałem a nie mogłem znaleźć wiec może dla kogoś będą pożyteczne. Próbuje zrobić włącznik oświetlenia szczegóły tutaj, może ktoś ma już taki zrobiony i podpowie coś. Co do samego modelu to użyłem: -Silnik z zestawu -HW25A - Regulator ESC - Hobbywing -Serwa NewPower XL-9 - 1,9kg/cm - 9g -Klej UHU i cayjano... -Akumulator ABC-POWER 2200mAh 3S 20C Pioneer będzie latał na oryginalnym odbiorniku Turnigy 9x v2. Jeśli wszystko się poskleja i pogoda dopisze a mój katar nie będzie zbytnio dokuczał to jutro zrobimy jakąś relacje z oblotu

Witam, Chciałbym wymienić doświadczenia z Waszymi patentami na sterowanie światłami z aparatury, poprzez przerobienie serwa. Jest kilka gotowych zestawów ale zawsze większa satysfakcja daje zrobienie czegoś samemu. Na forum temat pojawiał się już ale nie znalazłem odpowiedzi na jedno pytanie. A może i na dwa. Poniżej link do mojego filmu z przerobioną elektroniką serwomechanizmu. http://www.youtube.com/watch?v=2Tj74TPk1nk&feature=youtu.be Na wyjściu silnika z serwa mamy 4,8V o ile mój miernik podaje dobre wartości ( bo jest bardzo lichawy). Poszedłem na łatwiznę, ustawiłem potencjometr w punkcie neutralnym i kapnąłem kroplę kleju na gorąco. Jest on bardzo czuły i nawet gdy niby jest neutrum to podaje on jakieś 0,5V na diody, niby nic ale po co.... Jakie rezystory powinny być zastosowane zamiast potencjometru ? W jaki sposób je wlutować ? Ile diod wytrzyma taka płytka z serwa? Oczywiście do każdej lub każdych będą wpięte rezystory. Pozdrawiam Kiso

Zrobiłem tak jak na poniższym obrazku i działa, przed momentem testowałem w Phoenix'ie Nie podpinałem ostatniego skrajnego pinu.

Dobra Panowie sprawa rozwiązana, pełnym sukcesem. Dziękuję Wam serdecznie za pomoc, mam nadzieje że ta dyskusja przyda się komuś kto będzie miał podobny problem. Myślę, że spokojnie można to uznać też za kolejną modyfikację tej aparaturki, ponieważ jeśli przenieść port w to miejsce gdzie ja go wrzuciłem to używanie symulatora staje się o wiele bardziej praktyczne, odkładając aparaturę nie trzeba się martwić o wystający z dołu wtyk jack. Więc tak, poniżej sposób montażu gniazda, dość brutalny z dużą ilością kleju na gorąco, może nie wygląda ale działa Wlutowane przewody dość długie ale w razie rozbierania może przydać się dodatkowe kilka centymetrów: Przy okazji zrobiłem sobie oporniczek 1k, dzięki czemu nie trzeba odpinać modułu z nadajnikiem co było bardzo irytujące. Jeszcze raz dziękuję za pomoc!!!!

Jeśli dobrze myślę to powinno to wyglądać tak : Teraz pytanie, to gniazdko jakie zakupiłem ma dwie opcje: - zwarte, po wcięciu wtyczki rozwarte - rozwarte, po wpięciu wtyczki rozwarte. I teraz pytanie brzmi w jakiej opcji mam to wpiąć ?? Żeby po wpięciu wtyczki rozwierał czy zwierał ?

Dzięki wielkie to na pewno będzie bardzo pomocne, bez tego nie wiedziałbym jak podłączyć piny jak znajdę gniazdo odpowiedniej wielkości, bo te które zakupiłem jest o 3mm za duże i nawet jeśli je wkleję i podłącze na pająka to obudowa się nie zamknie. Natomiast mam pytanie, bo na pewno zwierałem pin oznaczony jako BAT i PWR, aparatura na pewno się nie włączała. Zastanawiam się co źle zrobiłem Bo gdyby działało na rozwartym to włączałaby się ciągle bo brakuje płytki z gniazdem.

Witam ponownie, zakupiłem inne gniazdo ale chyba nieprawidłowe, facet nie wiedział czy jest z włącznikiem czy bez. Próbowałem też odszyfrować połączenia ze starego gniazda, nadal jednak nie wiem jak zrobić by aparatura włączyła się które z pinów zewrzeć, wczoraj próbowałem na kilka sposób i nie mogłem do tego dojść. Wpinałem te nowe gniazdo "na pajączka" wydawało się w jedyny logiczny sposób. Ale tak jak pisałem moja wiedza kończy się na umiejętności lutowania i odróżniania elementów Kilka zdjęć z tego co próbowałem, co do gniazda to musi być jakieś naprawdę nietypowe bo próbowałem je zmierzyć przez przyłożenie miernika do kabla (1 i 2) i sprawdzania na którą nóżkę wychodzi sygnał (1). Wyniki poniżej: Na pewno sygnał (+ z wtyczki) wychodzi na 3 pin licząc od lewej, wygląda to tak jakby używane były tylko 3 piny, sygnał i dwa z masy (minusa) wtyczki. Wiem, że nikt nie będzie specjalnie apki rozkręcał ale może znajdzie się jakiś "wariat" któremu akurat nie daje to spokoju i będzie musiał rozwiązać ten problem, przy okazji bardzo mi pomoże bo beta już czeka a ja nie mogę trenować na symulatorze Które z pinów zewrzeć żeby aparatura się włączyła

Dzięki za odzew i propozycje wysłania gniazda - być może przyda się Pewnie jutro uda mi się znaleźć chwilę spokoju i miejsca na stole.... rozbiorę gniazdo spróbuje przemierzyć powrzucam zdjęcia. Skoro w moim turnigy gniazdo często się rozłączało i to przy pierwszych próbach to pewnie jeszcze ktoś ma taki problem i będzie to remedium na ten kłopot. O ile sam sobie z tym poradzę

Trochę śpieszyłem się do sklepu, facet pokazywał mi kilka modeli sprawdzał w katalogu. Sam w sieci też szukałem, gniazdo jest nietypowe bo posiada 9 pinów - część to oczywiście tylko mocowanie i nie są używane. Najprościej byłoby by kupić i przylutować w miejsce istniejącego. Ale chyba faktycznie będzie trzeba rozebrać ustalić jaki pin się z którym zwiera Gniazdo jest już uszkodzone wiec nie mogłem podpiąć wtyczki i zmierzyć po kablu na którym z pinów płytki pojawia się sygnał przyłożony do +/- na kablu jacka. Któraś z blaszek już jest albo ułamana albo wygięta, bo aparatura nie włącza się po wpięciu wtyku jack. Obserwuj proszę temat, w tym tygodniu będę miał chwilę to rozlutuje wtyk od płytki rozbiorę gniazdo i pojawią się nowe pytania Jedno mam od razu - Czy zwierając pin 2 i 3 uzyskam efekt włączenia się aparatury ?

Witam, Bardzo prosiłbym Was o pomoc w naprawieniu portu symulatora. Jak każdy wie, Turnigy 9xv2 (to moja wersja) posiada port jack 3,5mm, port używany był do podłączenia kabla od symulatora. kabel jest z wtyczką jack 3,5mm mono. Kabel był przytrzaśnięty krzesłem i poluzowała się końcówka wtyczki jack, która utknęła w porcie. Jej wyjęcie skutkowało uszkodzeniem portu. Po wsadzeniu wtyczki aparatura nie włącza się, gdy gniazdo było sprawne aparatura włączała się po wsadzeniu wtyku, gdyż gniazdo posiada włącznik. Myślałem, że zwyczajnie wylatuje port polecę do sklepu, kupię nowy i zalutuje sobie. A tu się okazuje, że nie można dostać identycznego portu. W sieci również nie mogę znaleźć takiego gniazda. W Katowicach odwiedziłem dwa największe sklepy elektroniczne. Poniżej zdjęcie portu po wylutowaniu: Pierwsze nasunęło mi się by wykorzystać istniejący port ładowania którego i tak nikt nie używa, bo każdy ma własną ładowarkę. Sprawa wydaje się prosta ponieważ wystarczy połączyć dwa kable które idą od USB (symulatora) z odpowiednimi pinami w płytce np przez gniazdo ładowania ale nie wiem które piny odpowiadają za sygnał. Dodatkowo trzeba zasymulować włącznik aby uzyskać efekt taki sam jak przy wpiętym wtyku, mógłbym zamontować mikro włącznik pod klapką baterii ale również nie wiem który pin zewrzeć żeby aparatura włączyła się. Czy ktoś może mi pomóc ?? Fajnie byłoby jednak poćwiczyć na symulatorze Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Dziś je testowałem, pożyczyłem od mamy jakieś stare liche rękawiczki i skróciłem palce. Jest lepiej ale i tak nie jest to przyjemne doświadczenie. Pewnie założę ze dwie albo trzy pary i tak jakoś będę się uczył. Zależy mi bo kompletuje Bete i nie chciałbym jej rozwalić od razu. Model znosi zimno lepiej niż ja

Zimowe latanie z tym właśnie modelikiem, jak widać jestem początkujący Model spisuje się bardzo dobrze przy bezwietrznej pogodzie, w czasie wiatru dokładam klucz do drzwi (jako balast) i da się polatać. Na pewno mogę polecić do nauki.

Jakaś fotka w locie :

Dobry Korzystając z gościnności kolegów z Chorzowa zrobiłem kilka zdjęć: https://picasaweb.go...gCObpr6SMn4rpGA Sorry, że zdjęcia tak dziwnie wyglądają ale normalnie używam tego szkiełka do nietypowych zastosowań, wiec wszyscy są lekko zaokrągleni, taki urok fisheye

Dzięki za podpowiedź, koledzy z forum i Chorzowskiego lotniska pomogli mi z modelem. Wszystko lata jak należy. Co do aparatury to przesiądę się na coś normalnego, bo model do nauki wciągnął mnie na tyle, że na pewno zostanę w modelarstwie RC. Pewnie kiedyś ktoś będzie szukał informacji na temat tego modelu Robbe, dlatego po rozpakowaniu i złożeniu proponuje sprawdzić czy wszystko sklejone przez Chińczyków jest proste. U mnie były pewne problemy, tak jak pisałem wyżej. Generalnie uważam że model nie wart swojej sklepowej ceny sięgającej nawet 430zł, ja kupiłem za 200 i to jest góra co można za to dać z aparaturą i elektroniką bez przyszłości. Natomiast daje tyle radości z latania, żeby zarazić kogoś do tego hobby, jest na tyle odporny i łatwy do naprawienia że nawet ja sobie poradziłem ze załamanym w pół kadłubem po nieudanej pętli Wracając do latania gorąco zachęcam albo do symulatora z aparaturą albo do pomocy starszego stażem (nie koniecznie wiekiem) modelarza . Latając sam straszyłem wszystkie krety w okolicy, po dwóch popołudniach z kolegami z Chorzowa potrafię robić pętle i lądować bo chce a nie bo muszę

Obawiam się ze przedobrzylem z pakietem, tam nie ma miejsca w ogóle. Więc zmiana położenia nie wchodzi w grę. dziś kolejne loty nie ma wiatru więc zobaczymy. Wczoraj dało się z tym latać

Model okazał się być trochę kiepsko wykonany, musiałem poprawić kilka rzeczy: - wyciąć i na nowo wkleić statecznik pionowy. Był krzywy co powodowało lekki skręt modelu podczas szybowania. -wyjąć wklejone łoże silnika, silnik był skierowany w lewo i zbytnio do góry, co powodowało że podczas lotu na silniku model leciał lekko w dół i skręcał szerokim łukiem w lewo. Niestety nie udało się mi tego dokonać bez uszkodzenia łoża. Teraz silnik wsadzony w kawałek gumowego wężyka i wklejony na stałe. -popychacze żłobiły w piance rowek, przez co ster kierunku i wysokości potrafił się zaciąć na chwilę, wkleiłem pod popychacze plastik. Dodatkowo zgodnie z wcześniejszymi postami został zakupiony i wsadzony prawie dwa razy pojemniejszy pakiet. Gdyby ktoś zrobił to samo, to uwaga model zaczyna lekko nurkować, trzeba o tym pamiętać szczególnie przy starcie. Prawdopodobnie zanim sprawdziłbym czy te zmiany przyniosły skutek rozwaliłbym model gdyby nie kilku użytkowników otwartych na nowych zapaleńców. Serdecznie dziękuję modelarzom z Chorzowskiego lotniska

Dzięki za podpowiedź

Witam, Mam pytanie dotyczące dokupienia dodatkowego pakietu lub pakietów do fabrycznego zestawu Robbe Arcus Supra. Posiadam taki akumulator W komplecie z modelem był też mały balanser. Czy jeżeli, zakupie większą pojemność zachowując tę samą ilość cell wszystko będzie grało ? Czy da się go naładować moją ładowarką i spokojnie będzie latał z tym zestawem ? Najbliżej mam do Sosnowca to w zasadzie jedyny sklep w okolicy Chorzowa Znalazłem taki model. Gdybym się mylił czy możecie podać parametry jakie będą zgodne z powyższym zestawem (zestaw jest fabryczny).

Witam, To jest pierwszy szybowiec na start w hobby... jednak taki sprzęt raczej radości z latania nie da zbyt wiele. Czy można wrzucić tutaj inny odbiornik pod jakieś malutkie serva i zbidnować go z tym nadajnikiem z kompletu ?? W środku jest bardzo mało miejsca ale widziałem, że ktoś już wsadzał tam inne serva. Tylko ja chciałbym go zostawić z tą aparaturą bo jej do niczego innego i tak nie wykorzystam. Całość innego wątku dotyczącego tego modelu: http://pfmrc.eu/inde...__fromsearch__1 Z góry dzięki za jakieś podpowiedzi.

Dobra Pietuh, dzięki za podesłanie tych modeli bo okazało się, że z tym samym modelem pod inną nazwą ktoś już miał podobny pomysł i wymieniał serwa. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28264-montowanie-serw-w-malym-modelu/ Co nie zmienia faktu, że część moich pytań jest dalej aktualna

Zajrzyj do mojego tematu, bo mam podobny problem. Mam radio, odbiornik ale to shit paskudny. Czy udało się coś z tym modelem zrobić ? Wrzuć jakieś foty jeśli masz. Pozdrawiam http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32760-robbe-arcus-supra-poczatkujacy/page__fromsearch__1

Myślałem, że Robbe to dość przyzwoita firma a tu się okazuje, że kilka firm kupuje pewnie od Chiniola ten sam model i zmienia tylko naklejki. Ciężko mi będzie znaleźć odbiornik do nadajnika jeśli nawet nie ma on konkretnej marki Zastanawiam się tylko jak paruje się takie odbiorniki z nadajnikami. Muszą być tej samej marki, typu ??

Witam serdecznie, Na wstępie jak każdy początkujący napiszę, że wiem niewiele i zaczynam dopiero przygodę z modelarstwem RC. Nie licząc modelarni za czasów podstawówki i helikoptera ze sterowaniem IR nie miałem kontaktu z modelami RC. Czytając forum i opinie wielu użytkowników na pierwszy model wybrałem mały motoszybowiec, Robbe Arcus Supra. Specyfikacja: - Rozpiętość skrzydeł ok.: 700mm, - Długość ok.: 510mm, - Masa do lotu: 90g. Wersja RTF, wyrwałem go na allegro za 200zł więc to głównie cena zadecydowała i trochę przypadku, bo szukałem motoszybowca na początek. Nie mam pojęcia jaka aparaturę chciałbym w przyszłości więc kupiłem zestaw raczej do nauki i zabawy. Trochę polatałem na symulatorze w wersji na telefon Wiem, wiem to nie prawdziwy symulator ale na pewno lepsze niż latanie na klawiaturze... Kilka fotek tego modelu: Jak widać odbiornik jest zintegrowany z serwami, które pracują dość dziwnie. Moje pytania: 1. Czy do widocznej aparatury można dokupić inny pracujący z nią odbiornik? 2. W czasie spoczynku servo od wysokości ciągle buczy i lekko próbuje pracować, trymowanie pomaga tylko do momentu poruszenia drążka i znów buczy. Czy da się to jakoś poprawić ? 3. Wypadałoby dokupić jakiś akumulatorek lub dwa czy mogę użyć np takiego ? Jakiś mały balanser i ładowarka jest w zestawie. http://www.rc4max.co...c,98,20900.html 4. Pytanie powiązane raczej z pierwszym, czy da się wymienić te serwa zintegrowane na jakieś normalne? gdyby nie dało się wymienić odbiornika mogę wlutować inne serwa poprzez kabelki do płytki ? 5. Wychylenie sterów wydaje się być dość mizerne, to moje subiektywne odczucie czy faktycznie wystarcza drobny ruch, żeby model zaczął skręcać i zmieniać wysokość ? Jeśli ktoś będzie tak miły i odpowie na pewno będę miał zaraz kolejne pytania Z góry dzięki za pomoc.