Skocz do zawartości

grzegorzm

Modelarz
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O grzegorzm

  • Urodziny 23.02.1983

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Buczkowice, Sosnowiec
  • Zainteresowania
    RC, FPV, UAV
  • Imię
    Grzegorz
  1. Witam, Mam regulator Turnigy AE-20A. Podczas ustawiania zakresu obrotów, górną granicę ustawiam bez problemu, natomiast jak daję drążek na minimum, to regler nie zatwierdza ustawienia. Z ciekawości przepiąłem kabelek w odbiorniku na kanał od steru wysokości i ku mojemu zdziwieniu regulator bez problemu "złapał" górny i dolny zakres. Pomyślałem więc, że minimum, które jest na gazie, jest za "wysoko" dla tego regulatora. Dałem trymer od gazu w minimalne położenie i okazało się, że zadziałało. Z czego może wynikać takie zachowanie? Podpinając serwa pod kanał gazu i steru wysokości nie widzę znacznych różnic w wychyleniach przy ruchu drążkiem. Niestety, regulator zatwierdza ustawienie minimum tylko jak drążek i trymer są na minimum. Aparatura to wiekowa Sanwa VG4R 35 MHz. Pozdrawiam
  2. Hej, Dzięki za rady. Spróbuję z żelazkiem. Co do wyposażenia, to zamierzam właśnie przeciąć taśmę. Jest inna metoda? Skrzydełko jest chyba za cienkie, żeby w otworach pomieścić całe wyposażenie i potem zakleić taśmą tak, aby wszystko schowało się w rdzeniu. Inna sprawa jest taka, że kupiłem rdzenie z bardzo wiotkiego styropianu i teraz widzę, że naprężanie taśmy na ciepło spowodowało lekkie zwichrzenia płata. Widziałem inne skrzydełka, które jako materiał wykorzystywały dużo sztywniejszy styropian. Znajdę chwilę, to zamontuje resztę i oblatam skrzydełko. Pozdrawiam
  3. Witam, W przypływie wolnej chwili w sobotę ruszyłem z budową skrzydełka TZagi. Robię go zgodnie z oryginalnym opisem ze strony http://tzagi.altervista.org/ jako wersja szybowcowa, bez napędu. Rdzenie ze styro zamówiłem jakiś czas temu na allegro. Styropian nie najlepszej jakości, gdyż dość miękki (jak to styropian), ale co gorsza sporo nierówności. Widziałem nie raz, że da się to zrobić lepiej . Tak jak wiele osób zalecało pomalowałem skrzydełko klejem polimerowym rozcieńczonym denaturatem (obydwa firmy Dragon), co miało tworzyć warstwę, do której przylepi się zarówno styropian, jak i taśma samoprzylepna. Niestety oklejanie nie wyszło jakoś super idealnie. Taśma nie za bardzo chcę się trzymać rdzenia. Gorącym powietrzem udało się ją ładnie naciągnąć, ale w wielu miejscach odchodzi od rdzenia. Nie wiem gdzie leży problem. Jest tu wiele czynników i trzeba brać również pod uwagę ten, że to właściwie mój pierwszy model i pierwsze oklejanie taśmą . Ogólnie z efektu końcowego jestem zadowolony. Całkiem fajnie się go robiło. Zatrudniłem żonę do pomocy i bez drugiej pary rąk to w ogóle byłoby to niewykonalne w moim przypadku. W przypływie radości powstały nawet ozdobniki, które dopełniają całości . Pozostało jeszcze dorobić winglety, lotki i wstawić osprzęt, ale to dopiero jak paczuszka przyjdzie. Teraz skrzydło waży 186 gramów. Rozpiętość 1.2 m, profil 12 %. Pozdrawiam, Grzegorz
  4. No właśnie miałem pytać, gdzie w naszej okolicy są zdatne warunki. Ale przecież terenu górzystego u nas nie brakuje . Na tej stronie jest dużo o lataniu na zboczu http://www.piotrp.de/MIX/zbocze.htm Zastanawiam się tylko, czy standardowa konstrukcja TZagi wytrzymuje w takich warunkach - skrzydełko rdzeń styropianowy i oklejony folią.
  5. Witam, Obejrzyjcie ten film http://www.youtube.com/watch?v=2_zrV35yytI Buduje właśnie skrzydełko TZagi 1.2 m. Można nim latać tak, jak na tym filmiku (pomijam zdolności pilotażowe)? Rozumiem, że potrzebne jest konkretne uwarunkowanie środowiskowe, na przykład zbocze - kluczem do sukcesu jest tu wiatr, mam rację? Pozdrawiam
  6. Super! Po kolei Gdzie można wpaść pogadać na 3 lipki w Bielsku? I na jaką górę chcecie mnie ściągać . Sorry, ale nie od zawsze mieszkam tu na południu, nie znam wszystkich okolic . Kilka osób odpisało mi na priv, nie wiem czy to osoby z Waszej ekipy "pilotów". Napisz dokładnie gdzie, jak, kiedy i w jakich warunkach się spotykacie, więcej osób z regionu skorzysta. Macie to jakoś zorganizowane? Czy wystarczy, że się "skrzykniecie"? Pozdrawiam
  7. Witam, Szukam jakiegoś klubu, modelarni, ale nie typowo dla dzieci i młodzieży (choć nie wykluczam oczywiście) jak modelarnie aeroklubowe. Chodzi o luźny charakter spotkań celem współpracy nad ciekawymi projektami. Wiadomo, samemu w domu jakoś tak smutno . Jeśli nie ma, może by założyć takie coś? Korzyści z tego ogromne. Przekazywanie wiedzy i wiadomo, w więcej osób można dużo więcej zdziałać. Na zachodzie tego typu zrzeszenia istnieją z tego co sie orientuję. Co Wy na to? Pozdrawiam Grzegorz
  8. Cześć, Jestem Grzegorz. Interesuje się modelarstwem RC od bardzo dawna. Teoretycznie dużo na ten temat wiem, lecz praktycznie czasu zawsze brakuje na uprawianie tego wspaniałego sportu, więc praktycznie rzecz biorąc jestem jeszcze mało "zaprawiony w boju". Interesuje mnie raczej rekreacyjna strona tego hobby. Ponieważ moja praca zawodowa to programowanie i elektronika, lubię eksperymenty, które łączą modelarstwo i robotykę. Pozdrowienia z zawsze malowniczych Beskidów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.