Witam
Pewnego dnia przyszedł mi do głowy pomysł przerobienia Spitfire'a na odrzutowiec. Po wpisaniu w Google "Spitfire z napędem odrzutowym" nie znalazłem nic na ten temat, więc myślę, że nikt mnie jeszcze nie uprzedził. Niektórzy mogli by powiedzieć, że to głupi pomysł, ale jeszcze bardziej motywuje mnie fakt, iż Rosjanie, kiedy konstruowali odrzutowego Jaka-15, dokonali przy tym niewielkich zmian w sylwetce jego poprzedników. Do dyspozycji mam model Spitfire Mk IX firmy Parkzone o rozpiętości około 1100mm, który jest aktualnie w fazie naprawy.
Uprzedzam, że jest to orientacyjny rysunek, a nie dokładny. Zamiast kabiny w wersjach Mk I-IX możnaby też zrobić taką, jaka jest w wersji Mk XVI, tak samo jak i skrzydła.
Kolorem czarnym jest zarysowana osłona silnika (podobna jak w Jaku-15). Kolorem czerwonym zaznaczyłem prawdopodobne miejsce umiejscowienia silnika elektrycznego. Proszę o opinie na ten temat i ewentualne wskazówki