Afgan

Witam Ponad rok temu kupiłem model Spitfire-a Mk IX firmy Parkzone. Każde lądowanie w trawie kończyło się kapotażem, dlatego postanowiłem wymontować podwozie i zamontować składane śmigło. Pierwszy lot ze składanym śmigłem skończył się glebą zaraz po starcie i zmieniłem na normalne trój-łopatowe (akurat miałem w skrzynce na lotnisku). Z trój-łopatowym latał jak trzeba, tylko musiałem lądować w zbożu. Zamierzam zamontować w modelu dodatkowy zbiornik paliwa pod kadłubem, by nie połamać śmigła na niskiej trawie (bo nie uśmiecha mi się buszowanie w zbożu). Nie interesuje mnie zbiornik na pylonie, gdyż jest go łatwiej wyrwać przy lądowaniu, stawia większy opór i psuje sylwetkę. Zauważyłem jednak kiedyś w książce o Spitfire-ach podkadłubowy zbiornik, który był w postaci takiego jakby "garba". Przeszukałem internet, lecz nie znalazłem żadnych zdjęć ani rzutów. jeśli ktoś miałby takowe zdjęcie/rzut, prosiłbym o udostępnienie w odpowiedzi. Z góry dziękuję

Teraz i tak jest w fazie naprawy, to jeszcze pomyślę, co by tu z nim zrobić. Na razie chciałem tylko się dowiedzieć, czy to mogłoby ewentualnie wypalić. Dzięki za opinie

Chodzi też o to, że u nas jest trawiaste lotnisko i na tych małych kółkach każde lądowanie kończy się kapotażem. Po wymontowaniu podwozia byłby problem ze śmigłem przy lądowaniu, a nie chcę go szpecić śmigłem z motoszybowca. W wypadku jeta nie miałbym obawy, że mogę połamać śmigło i mógłbym wymyślić coś ciekawego.

Witam Pewnego dnia przyszedł mi do głowy pomysł przerobienia Spitfire'a na odrzutowiec. Po wpisaniu w Google "Spitfire z napędem odrzutowym" nie znalazłem nic na ten temat, więc myślę, że nikt mnie jeszcze nie uprzedził. Niektórzy mogli by powiedzieć, że to głupi pomysł, ale jeszcze bardziej motywuje mnie fakt, iż Rosjanie, kiedy konstruowali odrzutowego Jaka-15, dokonali przy tym niewielkich zmian w sylwetce jego poprzedników. Do dyspozycji mam model Spitfire Mk IX firmy Parkzone o rozpiętości około 1100mm, który jest aktualnie w fazie naprawy. Uprzedzam, że jest to orientacyjny rysunek, a nie dokładny. Zamiast kabiny w wersjach Mk I-IX możnaby też zrobić taką, jaka jest w wersji Mk XVI, tak samo jak i skrzydła. Kolorem czarnym jest zarysowana osłona silnika (podobna jak w Jaku-15). Kolorem czerwonym zaznaczyłem prawdopodobne miejsce umiejscowienia silnika elektrycznego. Proszę o opinie na ten temat i ewentualne wskazówki

Prace nad Wydumką zostały wstrzymane z powodu kilku napraw modeli oraz sezonu na latanie

Dobra teraz powinno zadziałać. Plany: Kadłub: Żeberka: Przepraszam za te problemy. Dopiero to ogarnąłem Użyję do niego 4 serw Fitec FS90. Jeśli chodzi o silnik, to szczerze nie zastanawiałem się jeszcze. Mam nieużywany pakiet 2600 mAh i chyba będę na nim latał. Obsadzę śmigło 2 łopatowe 9x5, które wcześniej używałem przy Prymusie 1400mm Całość stanowi "pudełko" zrobione z 3mm balsy z wzmocnieniem z listewek balsowych 5x5, których użyłem też na stateczniki. Żeberka 15 sztuk wycięte z balsy 3mm

Witam Jest to mój pierwszy post Jak siędzę z tatą w modelarni, to czasami przychodzi do nas jego kolega z pracy (też modelarz) i pomaga nam w budowie Pipera J-3 1800mm. Pewnego dnia spytał mnie, czy chcę zbudować model samolotu przyjemnego do latania. Zgodziłem się. Wziął papier, długopis, linijkę i zaczął rysować. Jak skończył, zaznaczył oś i środek ciężkości. Stwierdził, że będzie latać. Po krótkim rozmyślaniu nazwaliśmy go "Wydumka". Tu są plany (zdjęcie może być niewyraźne. Kiepski ze mnie fotograf ): Mi osobiście nie podobał się pomysł zrobienia górnopłata (wolę dolnopłaty), więc po wycięciu kadłuba został przerobiony na dolnopłat, lecz nie było to uwzględnione w planach. Relacje z budowy mogę opisywać z odstępami czssowymi, bo nie zawsze mam czas albo chęć na budowę, ale postaram się go skończyć do zimy

Witam brać modelarską Nazywam się Grzegorz, mam 16 lat, mieszkam w Kraśniku. Modelarzem jestem już ponad rok. Interesuje mnie modelarstwo lotnicze. Szczególnie ciągnie mnie do Spitfire-a i trenerka zwanego Prymusem. Pozdrawiam wszystkich. Życzę tyle udanych lądowań, co startów Grzesiek