-
Postów
348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wybaczcie Panowie ale moje modelarskie hobby jest zawieszone. Matura i te sprawy. Bliżej świąt znajdę czas na przypomnienie sobie pilotażu i ukończę ten projekt powodzeniem, bądź porażką.
-
Znalazłem chwilę czasu dla karasia. Zostało dokończenie malowania i podłączenie serw i silnika. No i coś pod maskę żeby pustką nie świeciło. Możliwe, że jak znajdę czas to oblot odbędzie się w przyszłą sobotę.
-
Dłuższy przestój związany z prowadzeniem drużyny ASG. Czeka nas duży projekt więc nie mam czasu na modele Po 9 marca wszystko wróci do normy i kończę projekt karasia. Z góry przepraszam za brak odzewu i na pewno nie porzuciłem projektu. Poleci jeszcze w marcu. Pozdrawiam wszystkich
-
Wziąłem rzuty bf'a wersji D przeskalowałem do rozpiętości 120 cm: Potem rzut boczny naniosłem na zdjęcie i wyszło coś takiego:
-
Czyli jednak to był " D1 " Teraz doczytałem, że poprzednia maszyna została uszkodzona przy starcie. No więc można działać
-
Hmmmm Przypomniała mi się historia o pilocie Wacławie Buczyłko który 2 września atakował zakłady w Oławie.... Więc chyba nie mam innego wyjścia jak zmienić wzór malowania na 21. Eskadrę Tylko mam problem. Nie wiem którą maszyną leciał. Są zdjęcia Karasia z D1 na ogonie ale była to maszyna dowódcy pilotowana przez Buczyłko i zestrzelona 3 września... O tej z 2 września nie mogę nic znaleźć
-
Pierwszy element sklejkowy gotowy. Jeszcze został jeden element przy stanowisku tylnego strzelca. Co do wnętrza bazuję na planach, modelu kartonowym i zdjęciach modelu plastikowego które są bardzo pomocne: Na dzisiaj koniec. Odezwę się jak powstanie już zalążek kabiny. Będzie ona wkładana w całości do piankowego kadłuba. Będę musiał poszukać modeli pilotów. Skala 1:12... Ewentualnie sam coś wystrugam
-
No właśnie zapomniałem dodać że ta półka będzie w całości ze sklejki wycięta. Może tego nie widać na zdjęciu ale odciąłem ten "szczątkowy" kadłub i będę powoli przymierzać się do wklejenia "półeczki". Fakt jednolita nie była ale jako łącznik tych półek wykorzystam grubość "burt". I węgla w kadłubie nie ma to tylko linia przejścia kadłub-skrzydło.
-
Karaś stanął na własne nogi. Brakuje jeszcze stanowiska strzelca.Musze zrobić nowe przejście kadłub-skrzydło. Poprzednie wyszło tragicznie Powoli przymierzam się do wyposażania modelu oraz makiety kabiny, co trochę zajmie Ciężko będzie zmieścić wszystko ale spróbujemy
-
Wygrałem walkę z drutem. Imadło + młotek i trochę więcej siły Zważyłem sklejony pusty model z serwami lotek i wytłoczką kabiny. Bez podwozia 110 g. z podwoziem pewnie ze 40 g więcej... Zamknięcie się w 800 g coraz bardziej realne...
-
Wszystko jest na bazie Planów Modelarskich. Może to przez robienie zdjęć z tej perspektywy. Edit: Pierwsza próbna wytłoczka z butelki niestety nieudana:
-
Witam już w nowym roku Ostatnio zrobiłem kopyto do tłoczenia kabinki. Wyrzeźbiłem również ogon. Czekam na farby. Jedno zdjęcie dla "smaczku" Powoli zaczyna przypominać samolot... Przy okazji chciałbym życzyć wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!
-
7.62 x 39 mm tak nie kopie... już się przekonałem Ale nie odbiegajmy od tematu. Jutro zamontuję nowe imadło i zobaczę co da się wyklepać
-
Ok będę próbować, dzięki
-
Witam, Trochę pochłonęło mnie inne hobby, ale trzeba kleić więc do dzieła.. Dzisiaj dotarły materiały do budowy. Mogłem co nieco poskrobać w piance Skleiłem kadłub w całość: Model ma być "ładny" więc dłubię środek kadłuba i przygotowuję wycinankę wnętrza na bazie małego modelarza Zaokrągliłem krawędzie steru kierunku: Poważyłem wszystkie pianki. Wyszło nieco ponad 50 g. Niby model duży ale jednak maluszek skala wyszła w zaokrągleniu 1:12. Masa planowanego wyposażenia to ok 300 g. Coś lekko wyjdzie ten Karaś. Pewnie w granicach 800-900 g. Zakupiłem w modelarskim drut 3 mm na podwozie i mam pytanie w jaki sposób wygiąć to dziadostwo? Kombinerkami się morduję i tak nic z tego nie wychodzi...