Skocz do zawartości

oldgliders

Modelarz
  • Postów

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Odpowiedzi opublikowane przez oldgliders

  1. A ja gratuluję odwagi Biniowi za podjęcie tego nie standardowego projektu !

    Model ma swoją urodę !

     

    Poproszę o dokładne zdjęcia stateczników pionowych.

     

    Co do oferowania nie oblatanych modeli to nic nowego - Boeing też zbierał zamówienia na model 777 jeszcze zanim zbudowano pierwszy egzemplarz . Leciałem kilka razy i da się latać choć Tłusta Gęś (A 380 ) dużo wygodniejszy.

    Może ta Kaczka pójdzie w ślady Gęsi. Potencjał jest !

     

    zdjęcia całej kaczki w budowie są na mojej stronie, płyty boczne skrzydeł również - zapraszam

  2. Witam,

     

    Przedstawiam Wam nowy wyrób firmy Oldgliders IS-5 Kaczka ( nie mylić z Kaczorem:)). Szybowiec mało znany aczkolwiek bardzo rozpoznawalny ze względu na całkowicie odmienny rodzaj płatowca. Model wykonany jest w skali 1:2,5, rozpiętość 4,5m. Przedni płat 1,5m, długość kadłuba 176cm. Konstrukcja modelu całkowicie drewniana, sklejkowo-balsowa z łącznikiem płatów szklano-węglowym. Kaczką zainspirowany zostałem podczas pobytu w Czechach na zawodach Retroklani, gdzie taki model w wykonaniu Petra Mikolaska zadziwił mnie swoimi właściwościami lotnymi. Jak będzie z naszą kaczką jeszcze nie wiem. Zacznę ją uczyć latać w marcu. Niebawem też wrzucę zdjęcia gotowego i pomalowanego modelu. Zanim to nastąpi zapraszam na naszą stronę internetową znajdziecie tam wszystkie zdjęcia z budowy tego modelu : http://oldgliders.com/is-5-kaczka.html

     

     

    post-14400-0-65356000-1487153759_thumb.jpg

     

    post-14400-0-22475000-1487153763_thumb.jpg

     

    post-14400-0-32227400-1487153766_thumb.jpg

     

    post-14400-0-71033300-1487153769.jpg

     

     

     

    Prezentacja tego modelu w wersji ARC: https://www.youtube.com/watch?v=6LlP5I1Mk58

    • Lubię to 4
  3. Pierwszy zlot modelarzy lotniczych Piła 2017

     

    Witam, 

    Przypadło mi w udziale podzielić się z Wami informacjami na temat zlotu w Pile, można śmiało rzec, że to informacje z pierwszej ręki. Ja nie jestem głównym promotorem tej imprezy, ale z przyjemnością dołączam swoje trzy gorsze. 

     

    Organizatorzy imprezy to członkowie sekcji modelarskiej przy Aeroklubie Ziemi Pilskiej oraz osoba decyzyjna w życiu AZP- Dyrektor Aeroklubu. Tak więc w imieniu tych wszystkich entuzjastów modelarstwa lotniczego RC i moim własnym bardzo serdecznie zapraszam na: Pierwszy zlot modelarzy lotniczych Piła 27-28.05.2017.

     

    W tym miejscu pozwolę sobie w kilku słowach walory miejsca na którym odbędzie się zlot. Na lotnisku w Pile znajduje się bardzo szeroki asfaltowy pas, który pozwala na starty i lądowania wszystkim modelom silnikowym z podwoziem kołowym, dla szybowców i holowników zostanie przygotowany i wykoszony odpowiedni pas przy krawędzie pasa głównego, gdzie piloci szybowców i holowników będą mogli latać niezależnie od startujących czy lądujących obok samolotów. Proszę mi wierzyć miejsca jest tak dużo, że wszyscy się pomieszczą.

     

    Kwestia bezpieczeństwa dla  Pilotów i widzów jest dla nas najważniejsza, w związku z tym przy polu wzlotów wyznaczone zostanie miejsce dla Pilotów na wzór Pikniku Żar. Z pośród uczestników zlotu wyznaczymy kierowników lotów, będą się oni zmieniali co godzinę a ich zadaniem będzie decydowanie o kolejności lądowań i startów oraz ostrzeganie Pilotów o rzeczach ważnych dla bezpieczeństwa Pilotów i modeli w danej chwili. Kierownicy ubrani będą w żółte odblaskowe kamizelki. Podczas zapisu od uczestników zlotu wymagane będzie indywidualne ubezpieczenie tak jak to wymaga się na większości imprez modelarskich. 

     

    Wszystkie te kwestie zostaną przekazane w sobotę 27 maja 2017 na porannej odprawie po oficjalnym otwarciu zlotu. Uczestnictwo w Pierwszym zlotcie modelarzy lotniczych Piła 2017 jest bezpłatne zarówno dla Pilotów jak i osób towarzyszących. Będzie jednak wystawiona skarbonka do której uczestnicy mogą wrzucać dobrowolne datki. Zebrane pieniądze przeznaczymy na zakupy materiałów do modelarni. 

     

    W sobotę wieczorem zaplanowany jest Grill i ognisko, dla uczestników zapewniamy darmowe kiełbaski i 6% śpiewniki ;) tak na zachętę do fajnej zabawy. 

     

    Dla tych uczestników zlotu, którzy będą korzystali z namiotów czy przyczep kempingowych zostanie wyznaczone odpowiednie miejsce przy domku pilota. Na miejscu jest woda i prąd. Opłata za namiot to 10 zł. W domu Pilota jest możliwość skorzystania z pokoi hotelowych z łóżkiem i czystą pościelą. Do dyspozycji jest 12 miejsc sypialnych w pokojach 3,2 i jednoosobowych. Jest również pomieszczenie z siedmioma miejscami gdzie trzeba mieć własną karimatę i śpiwór. Szczegółowe informacje i zapisy w temacie pokoi u Dyrektora Sławomir Palus - tel. 606 765 402, email: sławomir.palus@azp.pila.pl

     

    Formularz zgłoszeniowy znajduje się na stronie głównej Aeroklubu Ziemi Pilskiej:

    https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSc7_G_wROOLChc3zu4S7_o_2X_7TC77afxs5_r8sVOwKFhPjA/viewform

     

    Na czas zlotu lotnisko będzie zamknięte dla szkolenia samolotowego i szybowcowego. Przewidziane są jednak małe atrakcje lotnicze. 

     

    Ważne!

    Osobista informacja dla modelarzy szybowników. Posiadamy w sekcji 3 holowniki a ja osobiście jako właściciel firmy Oldgliders ufunduję nagrodę w postaci zestawu szybowca dla ? no może sami podpowiecie za co :) ?

     

    Oczywiście będzie możliwość zameldowania się w piątek popołudniu. Kontakt ze mną 516-649-970, kontakt do Wojtka (szef Pilskiej modelarni) 607-838-562 oraz do Bartka 602-814-977.

     

    Jeszcze raz serdecznie zapraszam modelarzy z odrzutowcami, akrobatami, makietami, szybowcami i innymi latadłami. Do zobaczenia w Pile :)

    • Lubię to 1
  4. No i kolejna Mucha w skali 1:4 3,75m. Model cało drewniany z zestawu OLDGLIDERS, przygotowana pod napęd elektryczny. Zmiany polegają na zastąpieniu nosa drewnianego,nosem laminatowym który jest demontowalny, co w znacznym stopniu ułatwia montaż silnika i elementów przedłużających jego oś. Do napędu tego modelu użyto silnika Hacker A50, regulatora 70A oraz pakietu 5 cellowego. Na doważenie włożyłem około 200 gram ołowiu.

     

    post-14400-0-59412000-1484121946_thumb.jpg

     

    post-14400-0-42798400-1484121948_thumb.jpg

     

    post-14400-0-08217800-1484121952_thumb.jpg

     

    post-14400-0-94187300-1484121955_thumb.jpg

     

    Niebawem będą zdjęcia zelektryfikowanego Nietoperza i Bociana w skali 1:4.

    • Lubię to 3
  5. Witam,

     

    Z wielką przyjemnością przedstawiam Wam najnowszy produkt OLDGLIDERS, jest nim IS-B Komar 1:4 o rozpiętości skrzydeł 3,95. Znany od 5 lat model został zaprojektowany na nowo, stąd jego nazwa IS-B Komar edycja 2016. 

     

    Model został zaprojektowany z myślą o modelarzach mniej zaawansowanych czy wręcz zaczynających swoją przygodę z makietami dużych szybowców. Najbardziej istotną innowacją w budowie konstrukcji kadłuba to zastosowanie w początkowej fazie budowy rurki aluminiowej o średnicy 12mm, która osiuje wszystkie wręgi kadłuba. Kolejną ważną zmianą jest zmiana profilu z 14 na 12 %. W dużym stopniu zmniejszy to opory własne i pozwoli na latanie nieco szybsze oraz na latanie w trudniejszych warunkach. 

     

    W tym modelu po raz pierwszy dajemy możliwość przyszłym budowniczym zakupu gotowych podkładek, które montuje się do stelaża skrzydeł. Pozwalają one na precyzje ustawienie płata (żeberek) i dźwigarów w prawidłowej pozycji. Zapewniają również 1,2% zwichrzenia aerodynamicznego płata.

     

    Zmieniony został również kąt natarcia z 2 na 1,5 stopnia.

     

    W całości poprawiony został zewnętrzny obrys Komara, jest on w tej chwili bardziej przyjazny oryginałowi.

     

    Jest jeszcze wiele innych mniej znaczących udoskonaleń, które w efekcie jednak znacznie ułatwią budowę oraz pilotaż tego pięknego modelu. 

     

    post-14400-0-99941400-1479118514_thumb.jpg

     

    post-14400-0-63443000-1479118702_thumb.jpg

     

     

    Więcej informacji, zdjęć i ceny dostępne są na naszej stronie internetowej: www.oldgliders.com

     

     

    • Lubię to 3
  6. Witam,

     

    W tym poście odnoszę się do artykułu Flugmodell, nie do postów, które są jego pokłosem. J.Rosenberger autor artykułu jest moim starym klientem, zbudował model PWS-101 5m i Orlik 5m, artykuły były przyzwoite i nie było potrzeby odnosić się do wytykanych mi niewielkich błędów konstrukcyjnych.  Nietaktem z mojej strony było by też wytykanie autorowi artykułu nieprawidłowości i odchyłek w budowie modeli. Dlatego skoro modele latały temat uznałem za zamknięty. SZD-6X jest kolejnym trzecim modelem który kupił ode mnie Pan J.Rosenberger. Kupując zestaw KIT otrzymał wycięte elementy, plan 1:1 oraz płytę ze zdjęciami z budowy, zestaw bagnetów i wytłoczkę kabiny. Zdjęcia, które znajdują się na płycie DVD  mają przybliżyć kupującemu ideę i wskazać sposób wykonania, z uwzględnieniem ważniejszych detali. Żeby było jasne ja niczego nie narzucam, można budować po swojemu. Wtedy jednak trzeba mieć pełną świadomość tego co chcemy osiągnąć czyli świadomość zamierzonego celu. Ze zdjęć dodanych do artykułu J.Rosenberga jasno wynika, że nie korzystał z dokumentacji zdjęciowej a całość sklejonej konstrukcji jest jego autorskim przedsięwzięciem. Nie chcę i nie jest w moim zamyśle wykazywanie wszystkich nieprawidłowości przy budowie to już modelarze wychwycą sami. Chciałbym jednak na podstawie zdjęć i filmu wykazać główne przyczyny zniszczenia SZD-6X Nietoperz. Pierwszą i być może najważniejszą z przyczyn katastrofy to sklejenie płatów bez skręcenia go geometrycznego. Twierdzę tak bo na żadnym ze zdjęć nie jest ono widoczne. Ja zwróciłem się z prośbą do Pana Rosenberga o przesłanie mi więcej zdjęć a w szczególności zdjęć helingu na których budował skrzydła, odpowiedź brzmiała: „Zbudowałem 50 modeli i możesz być pewien, że wszystko jest prawidłowo, więcej zdjęć nie mam.”. Wobec takich argumentów nie mam nic do dodania, dla uzyskania prawidłowego lotu ślizgowego płaty SZD-6X Nietoperz skręcone muszą być na całej długości a wartość skręcenia od 5 do 8 stopni. W przypadku modelu Nietoperza, który był prototypem skrzydło a raczej jego końcówka na długości ostatniej lotki, posiada również skręcenie aerodynamiczne, które polega na pogrubieniu od 1 do 2% profilu końcówki płata. To wszystko jest warunkiem prawidłowego lotu ślizgowego dodatkowe podniesie dwóch ostatnich lotek gwarantuje dostatecznej ilości energii, która podnosi dziób modelu i pozwala na bezpieczny lot z prędkością 30-40km/h. Film z oblotu SZD-6X zbudowanego przez autora artykułu jest dostatecznym dowodem na nieprawidłowe podejście budowniczego do idei konstrukcji tego rodzaju płata. Prędkość lotu tego modelu nie można nazwać lotem ślizgowym, to spadające z olbrzymią prędkością żelazko nad którym jego Pilot nie był w stanie zapanować i wprowadzić w normalny lot szybowcowy, bo nie miał do tego „narzędzi”. Nie tylko moje doświadczenia z budowy  Nietoperza dowodzą, że ten model lata jak typowy Oldtimer, bezpieczny zakres jego prędkości może wahać się, między 30-140 km/h (np. podczas holowania). Nie ma żdnych tendencji do wchodzenia w korkociąg czy walenia się na skrzydło przy krytycznie niskich prędkościach. No a widok w powietrzu mogą ocenić tylko Ci, którzy mieli okazję ten model oglądać. Oczywiście takie właściwości można osiągnąć tylko przy prawidło wykonanym skrzydle.

    Kolejnym bardzo ważnym aspektem w budowie Nietoperza jest sztywność płata, ten problem potraktowany został również bez zrozumienia  a jest to meritum dla tego rodzaju skrzydła. Te wnioski wyciągam na podstawie zdjęć z artykułu, gdzie wyraźnie widać brak obustronnego oklejenia dźwigara głównego i związania go niciom lub kevlarem, aby podkreślić wagę problemu można wykonać proste doświadczenie. Do dwóch listewek sosnowych np. 15x7 w odległości 3-4 cm od siebie, przykleić z jednej strony balsę lub sklejkę, następnie do dwóch takich samych listewek przykleić balsę lub sklejkę z obydwu stron , skręcając te dźwigary można porównać ich sztywność. Różnica wynosi 100%, w tym pierwszym przypadku nie ma żadnej sztywności, w drugim przypadku otrzymamy zupełnie przyzwoitą sztywność we wszystkich kierunkach. Myślę, że tu trochę przynudzam, bo każdy modelarz zna temat i nie raz się z tym spotkał.

    Nie ukrywam, że oglądałem te zdjęcia ze zdumieniem i nie jestem w stanie zrozumieć, że tak wytrawny modelarz zbagatelizował sprawę. I wreszcie kolejna istotna rzecz, która wskazuje na zupełnie autorskie podejście Pana J.R. do tematu ustawień Nietoperza do pierwszego lotu. W tej sprawie skontaktował się ze mną, poinformował o zakończeniu prac i poprosił o instrukcje bezpiecznych ustawień do pierwszego lotu. Zdjęcia pokazują, że nie ma to nic wspólnego z tym co ode mnie otrzymał.

     

    Wnioski: bezpośrednią przyczyną kraksy był flater, spowodowany:

    1) Niewłaściwym sklejeniem skrzydeł (zbyt małe zwichrzenie lub jego brak).

    2) Zbyt mała sztywność poprzeczna i podłużna skrzydła.

    3) Złe ustawienia do pierwszego lotu.

     

    Z pewnością znalazło by się jeszcze kilka uchybień, ale myślę, że nie mają już one bezpośredniego wpływu na zniszczenie modelu.

    Ten model nie miał szans na wykonanie poprawnych lotów, a jego Pilot również nie był w stanie wprowadzić go w bezpieczny lot ślizgowy.

    Szkoda, szkoda. Wiele pracy, materiałów, żal i niesmak. SZD-6X Nietoperz jest prostym w budowie i pilotażu, trochę innym ale normalnym szybowcem. Wymaga jedynie więcej zrozumienia i pokory dla idei takich konstrukcji.

    • Lubię to 4
  7.  

    Dobrze sie stało , ze mi szwankuje komputer więc mam czas na spokojną obserwację tematu.

     

     

    W ten zestaw nie da się włożyć pręta ani rurki o średnicy 12mm, dlatego dochodzę do wniosku, że Pan Roh z Prądnika nie pisze o moim zestawie lub świadomie pisze jakieś zasłyszane herezje. 

     

    Oczywiście, że piszę świadomie i oczywiście , że o zestawie z Old Gliders . A,że to są  właśnie herezje  decyduje  Jedyny Głosiciel Prawdy i Wielki Znawca Tego Czego Nie Czytał.

     

    Cytuję fragment  zdania  "  Die zwolf Milimeter starken Glasfaser rohre habenzwar gehalten, aber... Nad pierwszym 'O" w tym zdaniu dwie kropki jakby producent nie mógł zrozumieć tekstu w oryginale

    I nie zasłyszane-przeczytane i przetłumaczone !

     A teraz tłumaczenie jakby te dwie kropki nad "o" nie pomogły w zrozumieniu treści.

     Dwunasto milimetrowe szklane rury wytrzymały ale ....

    Dalej podana jest informacja o zjawisku jakie wystąpiło. Nie piszę jakie bo nikt nie pyta o meritum zdarzenia tylko chwali się , że widział albo opowiada o urodzie tego modelu. Pierwszego zazdroszczę, drugie podzielam .Piękny poprzez swoją wyjątkowość . 

     

    Ludziom normalnym trudno zrozumieć zachowanie kogoś o predyspozycjach maniakalnych o których sam pisze, 

    Wypraszam sobie takie wtrącenia w tej dyskusji kierowane w moja stronę ! Nie masz wykształcenia medycznego by formułować takie sugestie czy wnioski. Jesteś  tylko stolarzem budującym komercyjnie zestawy modeli. Zestawy fajne a ty już nie !

     

    Tyle lekko emocjonalnie a teraz ostatni raz odnoszę się do tego artykułu w Flug Modell

     

    Ja zwracam uwagę na wyjątkowo krytyczny artykuł w czasopiśmie gdzie obecność  rur szklanych o podanym tam wymiarze w znacznej mierze przyczyniła się do destrukcji modelu w locie.

    Uważam, ze każdy szanujący się producent zamiast natychmiast wołać"to nie ja to on" w pierwszym rzędzie powinien zapoznać się ze stawianymi zarzutami, dokonać analizy tego co się stało . Co można zrobić by w przyszłości takim problemom zapobiec i tyle. I by nie było kolejnej dyskusji o nie czytanym przez producenta artykule ja nie stawiam zarzutów- adres do Flug Modell.

     

     Ja nie mam z tym nic wspólnego i tylko mogę o znanych i przez innych opublikowanych problemach poinformować, by koledzy budujący ten model sami (gdyż jak widać producent się ku temu nie kwapi) zanalizowali problem i w miarę możliwości zapobiegli najgorszemu.
     Absolutnie nie jest moim celem prowadzenie jakiejkolwiek polemiki z producentem - to jest jego business jak on z takimi informacjami postępuje a nie mój. Jak postępuje to każdy widzi kto chce widzieć.
     
    Niestety, ze względu na możliwe konsekwencje naruszenia praw autorskich nie mogę opublikować tego artykułu.
     
    Nie byłem z żadnym wypadku złośliwy czy stronniczy.
    Ale teraz będę lekko złośliwy ale tylko lekko i na pewno nie stronniczy.
     
    Producent podaje , że 4 , 5 zestawów jest w stanie lotnym w Europie (wg.jego wiedzy) i kilka jest w trakcie budowy. 
    Czyli co ? Jeden z tych 4, 5 zestawów uległ awarii w locie -może to był ten nr 6?
    Czyli co ? Około  20% sprzętu sypnęło się w powietrzu a producent nie zadał pytania  "co się stało?" tylko zajmuje się dyskusją o możliwym spisku niemieckich modelarzy,Roha i  magazynu Flug Modell.
    Nie zadaje żadnego pytania co do możliwych przyczyn zniszczenia modelu w powietrzu a może być ich jak wiadomo wiele. 
     
     Tak z ciekawości zapytam -czy układ dwóch rur szklanych o średnicy 13,8 mm wykonanych (ważne !) przez Carbon Center z Łodzi,umieszczonych poziomo obok siebie i spełniających rolę łącznika skrzydeł jest tak samo prawidłowy jak układ dwóch rur o tej samej średnicy i tego samego producenta umieszczonych w pewnym oddaleniu jedna nad drugą .Zadanie rur w drugim przypadku takie samo. Może jest lepszy,taki sam lub gorszy. Proszę kolegów znających się na konstrukcjach o odpowiedź, Błagam ! Tylko nie piekarze i aptekarze. Mogą być ludzie po berlińskich uczelniach technicznych bo to dobre szkoły.

     

     

    Będzie nie modelarskie i w zasadzie tylko małe sprostowanie dotyczące mojego życiorysu, który podaje Białoskórski w swoich wywodach, moje wykształcenie to technik mechanik urządzeń skrawających, specjalność: obróbka skrawaniem, obsługa maszyn numerycznych. Nikt nie lubi jak ktoś wchodzi z kopytami w cudze życie prywatne i nie obrażam się o to, że ktoś mnie nazywa stolarzem bo to nie prawda. W tej chwili od 6 lat jestem właścicielem firmy OLDGLIDERS, która zajmuje się projektowaniem, produkcją, zestawów modeli samolotów i szybowców na rynki całego świata. Faktem jest, że wiele lat temu byłem współwłaścicielem firmy która zajmowała się projektowaniem i produkcją mebli na rynki wschodnie, funkcję którą tam wykonywałem to projektowanie i wdrażaniem do produkcji nowych kolekcji mebli. To było po pierwsze.

     

    Po drugie, Oldgliders to nazwa własna mojej firmy i piszę się ją razem. 

     

    Po trzecie. Tak, jak piszesz ja mam chociaż fajne zestawy, a ty ani nie jesteś fajny ani nie masz fajnych zestawów. 

     

    Po czwarte. Ten cały spektakl, który tu zrobiłeś jest szyty grubymi nićmi, prawdopodobnie przy udziale osób trzecich.

     

    Po piąte. Sprawa artykułu jest już w trakcie wyjaśniania. 

    • Lubię to 4
  8. Informacja dla Pana Roh z Prądnika.

     

    Ludziom normalnym trudno zrozumieć zachowanie kogoś o predyspozycjach maniakalnych o których sam pisze, dlatego jako producent modelu SZD-6X Nietoperz powtórzę jeszcze raz. Łącznikami płatów są pręty szklane o średnicy 13,8mm, w ilości dwóch sztuk i długości prawie 100cm , pręty na nasze zamówienie wykonuje firma Carbon Center z Łodzi. Pręty te szlifowane są pod wymiar wewnętrznej średnicy szuflady aluminiowej z luzem 0,1mm. Szuflada ma wymiar zewnętrzny 16mm. Otwory w elementach konstrukcji szybowca frezowane są właśnie na ten wymiar.

     

    W ten zestaw nie da się włożyć pręta ani rurki o średnicy 12mm, dlatego dochodzę do wniosku, że Pan Roh z Prądnika nie pisze o moim zestawie lub świadomie pisze jakieś zasłyszane herezje. 

     

    Myślę, że nawet Pan Ziggy mógł by potwierdzić jakie pręty otrzymał z zestawem.

  9. Chciałbym dorzucić kilka wiadomości prosto ze źródła. Szczególnie dla Pana Roha z Prądnika. Płaty w modelu SZD-6X Nietoperz z zestawu OLDGLIDERS łączone są dwoma prętami węglowymi lub szklanymi ,( osobiście wolę te drugie ) o średnicy 14mm, być może czegoś Pan tam nie doczytał lub celowo wprowadza Pan zupełnie nie potrzebny zamęt. Dodam jeszcze ,że jeżeli takie mocowanie płata komuś nie odpowiada mając zestaw z mojej firmy , budując model , modelarz może to sobie zmieniać według własnego uznania. Reasumując z moich informacji wynika, że w Europie do tej pory zostało wykonane 4-5 modeli, reszta się dalej buduje. 3 + mój zostały pomyślnie oblatane i nie było z nimi żadnych problemów. 

     

    Model SZD-6x Nietoperz zbudowany przez Austriackich modelarzy z zestawu OLDGLIDERS był na największych imprezach modelarskich m.in. w Niemczech, w Schwabmunchen, z powodzeniem wykonał tam kilka pokazów w locie.

     

    Może widzieliście, a może nie. Tutaj są filmy z lotu Nietoperza. 

     

  10. Jeszcze jedna ważna wiadomość dotycząca Elfe P2, model został wyposażony w kompletny kokpit. Większość elementów wykonanych zostało na drukarce 3d, są również elementy drewniane, takie jak panele podłogi czy siedzenie. Całość dostępna jest jako zestaw KIT do samodzielnego montażu, myślę, że pod względem estetycznym znacznie podwyższyło waloru tego pięknego szybowca. Cóż brakuje jedynie, figurki Pilota, ale mam nadzieję, że do końca tego roku lub na początku przyszłego taki Pilot zostanie również wprowadzony do produkcji w naszej firmie. Przymierzamy się również do produkcji figurek pilotów szybowców w mniejszej skali: 1:4, 1:3, 1:2,5. Zapraszam do obejrzenia filmu i zdjęć.

     

          http://oldgliders.com/elfe-p2-cockpit.html

     

    https://www.youtube.com/watch?v=SAgvWnQR2M8&feature=youtu.be

     

     

    post-14400-0-59598700-1472199934_thumb.jpg

  11. Tak, więc w niedzielę 7 sierpnia Elfe odbył swoje kilka pierwszych lotów, nie było większych niespodzianek. Po pierwszym locie wprowadziłem kilka korekt ustawienia modelu, również bardziej przednie wyważenie, ponieważ model okazał się sporo nie doważony.  Efekt tych dwóch pierwszych lotów możecie zobaczyć na filmie. 

     

    Obydwa hole były na niespełna 200m, stąd loty nie są zbyt długie, ale chodziło tylko o oblot i potwierdzenie założeń konstrukcyjnych modelu. Model jest bardzo stabilny w locie, podłużnie jak i poprzecznie. Ma bardzo dobrą reakcję na hamulce, nawet przy niewielkich wychyleniach, bardzo chętnie reaguje na wszystkie stery. Model holujący to Spacewalker z silnikiem 80cm, pilotowany przez mojego kolegę klubowego Macieja Kobuza. Poniżej kilka fotek i film. Reszta jest dostępna na naszej stronie internetowej. 

     

    https://www.youtube.com/watch?v=zGdDITyc6FY

     

     http://oldgliders.com/elfe-p2.html

     

     

    post-14400-0-08703300-1471345523_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  12. Elfe P2 niewielki szwajcarski historyczny szybowiec cało drewniany, model wykonany jako cało drewniany z dodatkiem węgla i szkła. Niespotykana, niezwykle ciekawa konstrukcja. Duże wyzwanie modelarskie. Przebieg z budowy z budowy znajdziecie tutaj:  http://oldgliders.com/elfe-p2.html

     

    Prace projektowe i wykonanie pierwszego egzemplarza trwały około roku. Niebawem zdjęcia już w kolorze. Zanim dojdzie do oblotu muszę jeszcze zgłębić kilka nurtujących mnie problemów związanych z m.in. wyważeniem. 

     

    Profil modelu dobierany był przez twórcę profili HQ, dla mnie osobiście ten profil jest zupełnie nie znany i inny od dotychczasowych w które zaopatrzone były nasze modele. Ale ufam olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu pomysłodawcy. 

     

    Wiadomym jest, że Elfy bywają krnąbrne, mam jednak nadzieję, że ten podejmie współpracę i będzie chciał się nauczyć latać  :D

     

    Dane techniczne:
    Skala: 1:2
    Rozpiętość skrzydeł: 5,3 m
    Długość: 2,8 m

     

    post-14400-0-83665100-1463133518_thumb.jpg

     

    https://www.youtube.com/watch?v=ZgHph86Ys_4&feature=youtu.be

    • Lubię to 1
  13. W przerwie świątecznej udało mi się zakończyć prace nad pierwszym egzemplarzem modelu SZD-9 Bocian 1e. Poniżej przesyłam zdjęcia. Obydwie wersje tego szybowca dostępne są jako cało drewniane kity, ARC i ARF. 

     

    Jeśli tylko pogoda pozwoli będą zrobione testy w locie. Myślę, że Ci wszyscy którzy mają zamiar wybrać się na Żar będą mogli ten model obejrzeć na żywo. Oczywiście przywiozę również inne nasze nowości m.in model SZD-6X Nietoperz.

     

     

    post-14400-0-80997600-1453197447_thumb.jpg

     

    post-14400-0-26419700-1453197450_thumb.jpg

     

    post-14400-0-20007400-1453197453_thumb.jpg

     

    post-14400-0-95272200-1453197455_thumb.jpg

     

    post-14400-0-92915700-1453197459_thumb.jpg

     

     

  14. Przedstawiam całkowicie nową konstrukcję znanego już modelu SZD-9 Bocian w skali 1:4 4,5m. Model produkowany jest w wersji 1c i 1e jako ARC, ARF oraz KIT. Zarówno model w wersji 1c jak i 1e jest cało drewniany. Poniżej zdjęcie modelu 1c, model 1e jest również w budowie, a raczej na ukończeniu, także niebawem ciąg dalszy, na razie zapraszam na www.oldgliders.com tam można znaleźć więcej zdjęć i informacji o tych i innych modelach. Zapraszam :)

     

    post-14400-0-22037600-1448886654_thumb.jpg

     

    post-14400-0-05106000-1448886660_thumb.jpg

     

    post-14400-0-44335300-1448886674_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  15. Witam,

     

    Trochę nowości w sprawie Bociana w skali 1:5. 

     

    We wszystkich wersjach wydłużyliśmy rozpiętość do 3,65m. 

    Wydłużyliśmy rybki, przy kadłubie w obydwu wersjach drewnianych 1c i 1e (przejście kadłub-skrzydło). 

    Wznios podniesiony został do 4 stopni, tak jak piszą w książkach.

     

     

    post-14400-0-32040100-1447326445_thumb.jpg

     

    post-14400-0-44409500-1447326471_thumb.jpg

     

    post-14400-0-44350300-1447326497_thumb.jpg

     

    post-14400-0-40120400-1447326653_thumb.jpg

     

     

    • Lubię to 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.