losko_rafal

Tak zgodnie z planem powinno tam być 1-1.5, w pierwszym egzemplarzu miałem mds 2.8 i było mało, potem miałem ASP 4 cm i też było mało, dopiero webra 28 daje radę, ale się przyzwyczaiłem i jest mało, w kadłub maksymalnie wchodzi 6.5

Nie wiem czy pamiętacie model Benji z lat 90 firmy svor. Do niego pójdzie Novarossi r528, póki co jest webra 28 ale już jest za wolno. Do r91f będzie klasyka lat 70 czyli currare. A dziękuję. Jeszcze mam drugiego r528 tylko w niebieskim malowaniu. Mam jeszcze chrapkę na r50f, bo cena fajna jakieś 140 euro za nówkę, lecz święta pochłonęły dużo budżetu. Nie mogę za nic do r528 kupić małej rury rezonansowej bez tłumika.

Dziękuję za odpowiedzi, A powiedzcie mi czy muszę robić te brązowe/mosiężne panewki, ponieważ seryjne mają po 0,2 mam i stopka korbowodu ma cienką ściankę 2mm

U mnie będzie ryczało ?, kupione taniej niż nowe OsMaxy

Czołem, Powiedzcie mi z jakich gatunków aluminium robicie korbowody do swoich motorków? Kupiłem używany silnik ASP 36a i korbowód ma obróconą panewkę na od strony wału korbowego i był krzywy. Myślałem że to wynika z niesymetryczności korbowodu, ponieważ centrum tłoka nie jest w w centrum czopu wykorbienia wału. Ale po jakimś miesiącu udało mi się kupić taki sam motorek nowy. Pomyślałem że wyjmę korbowód na wzór i co się okazało, że w nowym silniku korbowód jest krzywy ?. Więc zmuszony jestem wystrugać dwa korbowody. Czy aluminium 2017 wystarczy, bo takie posiadam, czy może lepiej 7075 bo takie też posiadam. Szukałem na korbowód aluminium 2024 lecz na znanych portalach aukcyjnych i w rodzimym mieście takiego nikt nie ma.

Jak znajdę jutro trochę czasu to wkleje zdjęcia pompy, którą zrobiłem, wydajność pompy przekroczyła moje oczekiwania, pompuje 0,4 ccm na jeden cykl pracy. Mam też rysunki w cadzie, mogę dołączyć jak by ktoś chciał taką pompę wystrugać. Tylko jest cieżko dobrać materiał na membrany pompy, ponieważ większość foli reaguje z paliwem. Znalazłem odpowiednią folię w galaretkach cytrynowych i wiśniowych w czekoladzie z lidla. Dodatkowo silniki os'a ggt mają koło gaźnika taki jajowaty regulator ciśnienia paliwa. Przyszło mi także do głowy, że może być za twarda sprężynka w regulatorze paliwa i podciśnienie, które wytwarza silnik jest za małe aby otworzyć zawór iglicowy w regulatorze ciśnienia paliwa. Jeszcze spróbuje zrobić mniejszy wlot, bo to dla mnie najłatwiejsze, zamówiłem także zestaw tłok cylinder. Zobaczymy jak wyjdzie. Jak by jeszcze komuś przyszly do głowy jakieś pomysły na poprawę dolnego zakresu obrotów to będzie mi miło.

Tak, prosiłbym o konstruktywne podpowiedzi. Wiem, że się da odpalić, a że w innych położeniach jak poziom to silnik nie chce pracować, gdy jest standardowy gaźnik. To po co np Os i inne firmy mają regulatory ciśnienia paliwa w silnikach? Kiedyś robiłem tak jak na tym filmie co pokazałeś, tyle że przy silniku samochodowym, i jak silnik wyregulowałem na danym poziomie paliwa to na innym poziomie paliwa nie chciał pracować.

Witajcie. Przerobiłem Silnik ASP S52 na benzynę i podczas pierwszego odpalenia pracował po drobnej regulacji. Najpierw plusy: - dobrze wchodzi na obroty w zakresie od 4000 do maxa, w każdej pozycji, czy w pionie czy w poziomie (nie widzę różnicy między normalnym żarowym), - na śmigle apc 13x4 wykręcił 11700 obr. na minutę, - temperatura głowicy 101oC przy maksymalnej prędkości obrotowej, - spalił tyle co nic (zbiornik 180 ccm starczył na pół godziny zabawy z motorkiem), I duży wielki minus: - poniżej 2800 obr. na minutę silnik gaśnie - reakcja w zakresie 2800 rpm do 4000 rpm słaba, krztusi się i dławi oraz przerywa, powyżej 4000 rpm idzie jak wściekły Dodam że silnik mam chyba z trzeciej ręki, wcześniej u kolegi latał na paliwie powyżej 30% nitro, miał jajko w korbowodzie, lecz kolega z forum naprawił to. Cały silnik dodatkowo był rozebrany, wyczyszczony, oraz były wymienione łożyska. Warunki podczas testu: - świeca żarowa os G5 - paliwo: shell v-power racing + 10% oleju syntetycznego do 2t - warunki pogodowe: słonecznie, 20oC, wilgotność 60% Myśląc jak ten motorek usprawnić w niskim zakresie obrotów przyszły mi do głowy następujące pomysły: 1) paliwo było 100 oktanowe, może lepiej zalać np. 95, 95 powinno mieć lepszą zdolność do samozapłonu, 2) za duży jest otwór wlotowy do gaźnika, 3) modyfikacji wymaga iglica przejścia, ta która jest w środku gaźnika od strony dźwigni, 4) silnik ma moim zdaniem słabą kompresję, porównywalną do webry 4,6 ccm, gdzie ten ASP ma prawie dwa razy większą pojemność. Chętnie wysłucham waszych rad i podpowiedzi. Może Wam jakiś lepszy pomysł przyjdzie do głowy z tym nieszczęsnym zakresem obrotów. Dodam, że nie jest to mój pierwszy silnik spalinowy, tylko któryś tam kolejny. A tu przedstawiam fotki mojej przeróbki, pompę paliwa zrobiłem sam, gaźnik ma dospawany regulator ciśnienia od gaźnika z jakiegoś sprzętu ogrodniczego,

Podobne coś wysłałem. To nie gotowiec ale, może przyda się Tobie.

Piszę w imieniu "Andrzej Drebit" Allegrowicz, który wystawił model, postanowił go zwrócić i zwrócił za przysłowiowe znaleźne. Sprawa rozwiązana, dziękuję za pomoc.

Odpowiedź piszę w imieniu użytkownika forum "Andrzej Drebit" i właściciela modelu, który próbował napisać sam, lecz podczas weryfikacji konta wywala błąd [#10120]. List, który dostałem od Pana Andrzeja, do przekazania dla Was. "Szanowni koledzy dziękuję za zajęcie się sprawą zagubionego modelu. Model zaginął jesienią ubiegłego roku, a odnaleziony został dopiero teraz, zimę spędził na polu. Model znaleziony został w pobliżu miejsca startu przez starsze małżeństwo. Rzeczywiście na modelu nie było wizytówki, wykorzystali to obecni posiadacze i odebrali model informując, że znają właściciela. Miałem namiar na nich, ale wypierali się, że modelu nie mają. Dopiero Allegro ujawniło posiadacza. Dzisiaj sprawa wygląda tak: byłem u wystawiającego model do licytacji, zażądał abym mu dał 142 zł, tyle co wylicytowano na allegro. Po sprawdzeniu stanu płatowca okazało się, że tylko dwa serwa z sześciu działają, oraz ewentualnie może działać silnik, reszta wyposażenia tak jak pakiet, regulator, odbiornik niesprawne. Proponowałem znaleźne 50 zł, nie zgodził się. Więc zrezygnowałem z dalszych roszczeń. Sprawa zamknięta." Andrzej Drebit

Własciciela znam tego meodelu, model uciekł jakiś rok temu. Podałem właścicielowi numer ten co podaliśie na forum. Zobaczymy co z tego wyjdzie?. Dzięki za czujność

O ile dobrze pamiętam to jest Yaczek z rosyjskich planów, które były do kupienia na rcuniverse za 70$. A plany do pobrania z tego postu: http://forum.rcdesign.ru/f7/thread99083.html Sam jestem ciekaw jak on poleci, gdyż buduje takiego o rozpiętości 1,7m

Jak w temacie udostępnię plany FuntanaS90 oraz yak55 FuntanaS90 Rozpiętość około 1766 mm Długość około 1739 mm format: cdr, dxf Yak55 Rozpiętość około 1098 mm Długość około 1096 mm format: cdr, dxf Link do pobrania: http://hotfile.com/dl/128291937/5c2845f/Plany_funtyak.rar.html Sprawdźcie czy nie ma wirusów, ponieważ plany pobrałem z rosyjskiego serwera, dla mnie avast pokazuje brak wirusów Formaty dxf nie wiem czy są dobre ponieważ, sam je robiłem w Corelu X5

Też używam aplikatorów 321 i 322, płucząc je acetonem w środku robiła się maź i nie chciała wyleźć. Ale mam sposób taki dotyczy rzadkiego CA z HK. Po użyciu CA w aplikatorze wyciskam z powrotem zawartość do buteleczki, a aplikator stawiam do góry nogami, co ma wyparować to wyparuje, co ma się z ciąć to zetnie się w miejscu, którym naciskam, a rureczka ssąca jest czysta

Mam ten sam silnik i z samej ciekawości robiłem wczoraj test. Śmigło GWS 9047 Pakiet 3s 1800 40C regulator turnigy AE-45A Prąd jaki był pobierany to 32 ampery, silnik lekko ciepły. Myślę, że w Twoim silniku jest jakiś błąd konstrukcyjny typu źle wklejony magnes lub odwrotnie nawinięte któreś uzwojenie, lub zwarcie. Miałem podobny problem na silniku jakimś chińskim, który palił mi tylko jedną fazę w regulatorze, był nie tak nawinięty. Kupując chiński silnik trzeba patrzeć i uważać, bo raz jest dobre, a raz złe, brak kontroli jakości na etapie produkcji.

Skończyłem dzisiaj adapter do SD. Podłączyłem do Nadajnika i :ass: , nie działa. Wyświetlacz wcale się nie włączył. Prąd leciał z pakietu jak szalony, co się później okazało, że sprzedano mi uszkodzony stabilizator, po odpięciu adaptera wszystko na wyświetlaczu wróciło do normy. W poniedziałek kupię nowy i zobaczę jak będzie .

Doszedłem jako tako z zegarkiem, nie czytałem jeszcze instrukcji . Programując zegarek na S6 czyli TRN, ten włącznik jest samo powrotny i żeby czas został zliczany to trzeba cały czas trzymać włącznik . Jeszcze w zegarku mogłoby byś piszczenie buzerka tak jak w multiplexie 3010, ustawiając czas np. na 10 minut- po odliczeniu kolejnej minuty nadajnik robi beep, beep, gdy czas jest na ostatniej minucie to nadajnik robi co 10 sekund beep, beep, jeżeli zaś jest koniec czasu to nadajnik robi beep, beep, beep, beep, beep Nie pamiętam konkretnie ile razy beep końcowe pojawia się, ale jest ono w dużo szybsze niż beep, beep, te, które występuje co minutę. Pomierzę w MC3010 i dam konkretnie znać z tymi beep, Przydało by się również taka funkcja w zegarku też jak w MC3010. Po zaczęciu odliczania wywołanego włącznikiem np. S5 czas jest odliczany, a po ponownym jego cofnięciu zerowany- dobra funkcja gdy mamy np zgaśnięcie silnika podczas nieudanego startu. W przypadku radioclone żeby wyzerować muszę wyłączyć nadajnik i go włączyć. Jeżeli takie funkcje są w Radio clone to proszę się nie gniewać, nie wszystko jeszcze rozkminiłem

Dla mnie póki co za trudny, próbuję rozgryźć zegar na przełączniku TRN

Udało mi się na razie zmienić soft . Wygląda bardzo fajnie, czytelnie i przejrzyście.

Ok nie ma problemu . Postaram się na sobotę zrobić (ciężki tydzień na uczelni)

Póki co, na razie maluję płytkę ze schematu rafit'a. Zobaczę jak wyjdzie i wtedy zaprogramuję procesor oraz dołączę slot SD . Zawsze później slot SD można zmienić na lepszy .

Jeżeli bym dostał Pański schemat wraz z wykazem elementów, to sobie poradzę. Płytkę narysować i wytrawić to dla mnie żaden problem, nie mówiąc o lutowaniu . Elementy w smd, gdzieś się walają w piwnicy- zostało mi smd trochę, tatulo prowadził kiedyś działalność związaną z elektroniką .

Dziękuję za szybką odpowiedź . Więc zrobię tak jak radzi rafit -zima dopiero się zaczyna. Powoli spokojnie do przodu, to w takim razie najpierw zamówię programator i zobaczę jak to będzie działać z softem rafit'a.

Witajcie Jestem biernym modelarzem pod względem wypowiedzi na forum, ale z pełnym zainteresowaniem śledzę tan wątek . Mam klika pytań odnośnie karty sd, podłączenia złącza 10-pin. 1. Czy można podłączyć kartę sd oraz złącze programujące procesor 10-pin, zostawiając póki co stare oprogramowanie Turnigy, czy w razie takiego połączenia karty do procesora może się coś uszkodzić używając starego oprogramowania? 2. Czy do budowy portu mogę użyć stabilizatora low drop LD1117A3,3V? 3. Czy według schematu rafit'a napięcie 3,3V też należy podłączyć do wejścia DI na karcie pamięci sd, bo te wejście też jest oznaczone strzałką jak wyjście 3,3V oraz wejścia na oporniki 10kOhm? Dziękuję z góry za odpowiedzi