



-
Postów
69 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ysu
-
a jak ją nasączę CA?
-
Chodzi Ci o cały łącznik, czy o same listewki łączące? Cały łącznik byłby zbyt ciężki. Listewki zachowują bardzo dużą sztywność, która jeszcze wzrośnie po wklejeniu w łącznik kadłuba i w skrzydła. Są wykonane z balsy 5mm jedna o wysokości 18mm, druga 28mm, także myślę, że wystarczy.
-
Kolejny dzień pracy zakończony. Zamocowałem listewki balsowe w połowach przęseł garbu, żeby zachować geometrię. Wkleiłem garb do połowy kadłuba. Muszę się zastanowić, co jeszcze trzeba zrobić przed jego zamknięciem. Jeśli nic mi do jutra nie przyjdzie do głowy to będę zamykał drugą burtę. Garb pasuje ładnie, trochę będzie trzeba kosmetyki w postaci szpachli, ale nie wiele. Rozpocząłem też klejenie łącznika skrzydeł oraz listewek łączących. Do wykonania została jeszcze klapka rewizyjna dla śrub i gniazdo w kadłubie, które musi poczekać na gotowy łącznik. Klejący się łącznik Element z wpustami mający być zamocowany w kadłubie dopasowany do łącznika Listwy łączące skrzydła Jutro prawdopodobne domykanie burty kadłuba i może się w końcu zabiorę za stery kierunku i wysokości. Przy okazji przemyśliwuję też sposób wykończenia - folia? malowanie sprayem? inne pomysły?
-
Sprostowanie: rozpiętość będzie wynosić ok 1100mm, nie 1400. W pierwszym poście jest błąd, który dopiero teraz wyłapałem. zmieniam więc i tam.
-
Postaram się wykonać zarówno łącznik skrzydeł jak i gniazdo na nie, tak dokładnie jak tylko potrafię. Kadłub jest na tak wczesnym etapie zaawansowania, że nawet jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie, to nie będzie dużej szkody. Tymczasem mogę się pochwalić garbem , który będzie stanowił górną, tylną część kadłuba. Wyszło nieźle i choć nie obejdzie się bez delikatnego szpachlowania i szlifowania to jestem z niego zadowolony. Pasuje do kadłuba i są najwyżej 0,5mm odstępy. W przęsłach między wręgami odrobinę traci geometrię, ale po wklejeniu w dolne części listewek balsowych w połowie rozpiętości powinno być już ok. I niestety zostają lekkie odciski od stelaża. Trzeba by było zastosować głębsze wcięcia, tak, żeby zmieściła się jeszcze ochronna warstwa depronu. No cóż - nauka na przyszłość. Po tym elemencie wiem, że jest to niełatwe i przydałaby się druga para rąk. Jutro zabiorę się za łącznik skrzydeł, część elementów już wycięta i dopasowana. Dzięki za podpowiedzi i pomoc. Liczę na dalszą:-)
-
Podoba mi się rozwiązanie ze skrzydłem w całości. Problem jaki widzę - transport - dużo łatwiej jest mieć 2 mniejsze kawałki Ale plusy: - sztywność mocowania - skrzydła zawsze dokładnie w tej samej pozycji - elegancja i prostota rozwiązania - łatwość mocowania w terenie rysunek:
-
Dzięki! Ciekawe rozwiązanie. Na pewno obniza masę połączenia i ułatwia dostęp do śruby. Tylko czy nie jest ono mało wytrzymałe? Jeśli dobrze rozumiem to polega to na tym:
-
@ Bartek Zgadza się, ale mi chodziło raczej o sposób wzmocnienia balsą włóknami w pionie. Nie planuję robienia kesonu w tym modelu. @ Robert Oczywiście, że było by łatwiej i taki był wstępny plan, ale nie wyglądało by to tak ładnie. I tak będzie zbyt prostokątny i będzie miał za dużo kantów. @ Piotr Sprawdzałem na próbnym kawałku depronu i ta konstrukcja wydaje się być dość sztywna. Wręgi są co mniej więcej 12cm, a w środku każdej takiej przestrzeni będzie jeszcze listewka z balsy 5x5mm łącząca doły pokrycia (lub dwie - w 1/3 i 3/2 przęsła). Wzdłuż grzbietu biegnie listewka sosnowa 2x4mm. Dół będzie przyklejony do reszty kadłuba, co też zwiększy sztywność bo tuż pod łączeniem biegnie podłużnica sosnowa 8x3mm. Zacząłem się zastanawiać nad mocowaniem skrzydeł do kadłuba. Chcę, żeby były demontowalne. Najłatwiej (?) chyba łączyć całość na plastikowe śruby. Żeby zachować kształt i sztywność połączenia zastosować jeszcze dobrze dopasowane listwy balsowe, wygięte aby zrobić wznios skrzydła. Listwy będą zamocowane na stałe w kadłubie i będą wchodzić w odpowiednie prowadnice w skrzydle. Można zrobić też odwrotnie, co byłoby łatwiejsze w wykonaniu ale boję się, że 35mm wchodzące w kadłub będzie zbyt słabe. Tak wyglądają moje przemyślenia w rysunku: Ewentualnie gdyby wybrać opcję z wklejeniem prowadnic w skrzydła można zrobić następująco: Co myślicie? Czekam na sugestię i konstruktywną krytykę:-)
-
@Piotr Wzmocnienia zastosuję. Właśnie przeczytałem o tym w Twoich postach relacji z budowy Corsaira Bartka Wręgi zgodnie z uwagą przeszlifuję i wyoblę otwory bowdeny włożę przed zamknięciem, choć myślę, że i później by się udało bo i z przodu i z tyłu będzie dostęp. @Tomasz Twoją wypowiedź potraktowałem poważnie i cieszę się, że ją napisałeś. Wiele jeszcze nauki przede mną. Lotki ustawione równolegle wydają mi się estetyczniejsze. Popychacz będzie prostopadły. Dzięki!
-
Z tej dyskusji wynika, że można zastosować docięcie równoległe do kierunku lotu przy zachowaniu odpowiedniej szczeliny. Co do prostopadłości popychacza oczywiście się zgadzam. Dzięki.
-
Dzięki Piotrze. 1. samolot nie będzie akrobatem. 2. przy tym modelu nie zależy mi na wychyleniu różnicowym ani klapolotkach zresztą mam aparaturę 5ch i nie dałoby się tego zrobić. mogę zachować te proporcje lotki, przesuwając ją na koniec skrzydła i przesuwając serwo o jedno żebro. Wyglądało by to tak: Dzisiaj udało się ożebrować skrzydło: A także wykonać górną, tylną, wygiętą część kadłuba. Wyciąłem wręgi z balsy 3mm, wyażurowałem je, zrobiłem stelaż na którym pokrycie się właśnie klei. Przymiarka do kadłuba Wręgi (jeszcze przed ostatecznym przeszlifowaniem), najmniejsza niestety była zbyt delikatna i musiałem ją wykonać jeszcze raz. stelaż do podtrzymywania wręg i zachowania geometrii wręgi i pokrycie w stelażu - klei się żywicą "niby 1 minutową" ale wolę zostawić co najmniej na noc bo mam z nią złe doświadczenia przy wyginanych elementach znalazłem metodę zrobienia zawiasów do steru kierunku i wysokości z fragmentów dyskietki. Znalazłem też stare dyskietki, co dobrze wróży bo łatwo o nie nie jest. Pytanie: czy nadadzą się też do lotek?
-
Na eksperymenty dla mnie zbyt wcześnie. W chwili obecnej jestem na etapie projektowania lotek. Wygląda to tak: powierzchnia lotek to ok. 8,5% powierzchni całego skrzydła. skrzydło jest już wyposażone w żebra, ale nie zamykam go dopóki nie zdecyduję co z lotkami. Drugie jest jeszcze bez żeber, ale ich wklejenie nie powinno przeszkodzić w instalacji serw i pewnie wkleję je wieczorem. Czy jak podłączę 2 serwa za pomocą przejściówki typu Y do odbiornika i ustawię je przeciwstawnie do siebie to lotki będą działać? Gdzieś znalazłem informację, że jest to możliwe, ale wolałbym się upewnić. Wieczorem wrzucę zdjęcie ożebrowanego skrzydła.
-
Hmmm... muszę przemyśleć sprawę. Skrzydła są na takim etapie budowy, że jeszcze wiele można z nimi zrobić.
-
Wznios planuję zrobić ok 5st. Nie wiem czy wystarczy? Mogę go zwiększyć ok ok 2-3st. 10 wygląda dość karykaturalnie:-)
-
Witam Chciałbym przedstawić etapy niedawno rozpoczętej budowy samolotu o nazwie AvJan i numerze 02b. Sam jestem Jan, "av" kojarzy się z lotnictwem, więc nazwa chyba pasuje. I mi się podoba:-) Model oparty jest na proporcjach P51 Mustang. Nie mam tu aspiracji (żadnej) na stworzenie makiety, może w bliżej nieokreślonej przyszłości wezmę na warsztat coś co będzie go bardziej przypominało. Samolot jest wykonywany z depronu, podłużnice sosnowe 3x8mm, wręgi częściowo będą sosnowe (silnikowa), depronowe (2 wewnętrzne) i balsowe (w tylnej części kadłuba, która będzie półowalna. Do tego balsowe wzmocnienia i łączniki połączenia skrzydeł i kadłuba. Wymiary: długość 967mm, rozpiętość 1100mm Sterowanie: na chwilę obecną tylko wysokość i kierunek. W kolejnym podejściu może i lotki. Poniżej przedstawiam wstępne plany modelu (wstępne bo czasami coś zmieniam) Konstrukcja skrzydeł składa się z dźwigarów sosnowych, spływu i natarcia z balsy, depronowych (6mm) żeber i gniazd na łącznik z kadłubem oraz pokrycia z 3mm depronu. Plan skrzydła Pracę rozpocząłem od wycięcia elementów kadłuba i dolnego pokrycia skrzydeł. do pokrycia skrzydła przyklejone zostały krawędzie spływu i natarcia oraz dźwigary. Skrzydło wydaje mi się trochę zbyt masywne. Zobaczymy jak się sprawdzi i najwyżej zrobi się nowy komplet. W razie pytań jeśli czegoś nie doprecyzowałem - pytajcie Jestem dość początkujący w temacie będę wdzięczny za wszelkie uwagi i sugestie
-
Dziękuję Arku. Niestety wybór wyposażenia, które posiadam nie był do końca mój. Po prostu wszystko było kupowane "z drugiej ręki" i choć prawie nie używane to cena ok połowę niższa niż sklepowa. Cóż miałem począć przy takiej okazji:-)
-
Witam! Czytałem, szukałem i... namieszałem sobie w głowie zdrowo:-) Jestem początkujący, ale modele wolę budować niż kupować. posiadam zestaw nadawczy sanwa SD-5G z odbiornikiem RX 600, pakiet LiPol redox 2200mAh 7,4V, silnik towerpro 2409-18. śmigła 8/4, 8/3.8, 7/4 2 serwa S90 - kierunek, wysokość Chciałbym do tego dobrać odpowiedni regulator. Model depronowy, rozpiętość 850mm, długość 700mm, waga póki co nieokreślona. Ale... W planach model większy - rozpiętość ok 1200, długość ok 1000mm, również depron. Ale... nie wiem co przyniesie przyszłość i co się zrodzi jeszcze w moim umyśle, więc chciałbym dobrać regulator tak aby przydał się w następnych projektach. Czy np. coś takiego: redox 60A będzie ok?
-
Nazywam się Jasiek, pochodzę z Gliwic. Do modelarstwa wróciłem po kilku dobrych latach. Wcześniej bywałem na zajęciach w gliwickim MDKu ale z różnych względów niezbyt długo. Zabrałem się niedawno za sklejanie lekko zmodyfikowanego ToTo-0. Miłego dnia!