jak to jest cholera, że przyjść modelarze-śmieciarze potrafią, nawet kurde przyniosą pełne butelki (cięższe niż puste), ale zabrać ze sobą nie potrafią, przyjadą znów, znów zostawią, a ja potem przyjadę z synkiem żeby sie powygłupiać z rzutkiem albo po prostu pociekać, a z samochodu żeby wysiąść bedę musiał śmieci rozgarniać.
Mógłbym zgłosić to na policji, byli raz, przyjadą znowu, ale poczekam jeszcze. Kurde, krew mnie zalewa jak o tym myślę, to samo jest na lotnisku za torami, syf taki, że głowa mała!! przyjść na gotowe, rozpierdzielić wsio dokoła, pokazać się z modelem, bo ja jestem wielki modelarz patrzcie na mnie!! modelarstwo do cholery nie kończy się na aparaturze, to tak jak ze studentami, kiedyś student to był student, a teraz jak patrzę po kolegach to student niczym nie różni się z kretynem z gimnazjum, który ma w dupie świat, zero szacunku dla innych i generalnie jes panem.