




bizon96
Modelarz-
Postów
28 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bizon96
-
Od pewnego czasu latam na ZMR250 (a właściwie się uczę latać). Wiem, że to w obecnych czasach archaiczna konstrukcja, ale ta rama z częściami przeleżała ponad dwa lata w szafie, aż wreszcie zdecydowałem się to poskładać do kupy, bo latanie "żyrandolami" przestało mi się podobać Tam mam baterię na górze, ale jeszcze nie jestem w stanie stwierdzić czym i jak mi się lata, ponieważ od dwóch miesięcy siedzę, albo leżę , poza tym tego wariata jeszcze nie ulotniłem, tak więc nie mogę się wypowiedzieć. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak już będę mógł gdzieś pojechać polatać, to cały dzień mnie w domu nie będzie, hehe. Trzy drony i dwa samoloty do oblatania. To będzie piękny dzień.
-
No i super robota. Moje gratulacje. Ja latam niestety tylko FPV i nie nagrywam lotów. Właśnie wczoraj skończyłem następną budowę i nie mogę się doczekać oblotu. Waga 521g z baterią. Niestety jestem uziemiony po operacji kolana, a na domiar złego pogoda się pogorszyła. Następnym latadłem będzie quad na bazie chińskiej kopii vortexa 285. Ramę z silnikami mam już poskładaną, czekam właściwie tylko na kontroler i regle. Rama ciekawa, bo ma składane ramiona:
-
To nie jest wcale dziwny objaw. "Ubiłem" swego czasu dość sporo CC3D. Ze dwa miesiące temu, w "skrzynce z wszystkim" znalazłem nówkę sztukę CC3D atomka. Zbudowalem z tego co miałem (zmr250) latadło. Wylatałem może ze cztery pakiety, bez kreta i jakież było moje zdziwienie, kiedy następnego dnia chciałem go podpidować, kontroler przestał chcieć rozmawiać z kompem. Ogólnie rzecz biorąc, po wykończeniu około siedmiu CC3D w moim życiu, nie ma takiej siły żebym to g....o zainstalował do jakiegokolwiek latadła. To sie psuje od przepływu prądu. Tak więc nie wydaje mi się (oczywiście moim zdaniem), żeby brnąć w to badziewie dalej. Wiem, że te kontrolery są tanie, niestety ich jakość i powtarzalność to chińska zagadka.
-
Jeżeli wymieniłeś regulatory, a na starych wszystko działało dobrze, to bym się do nich przyczepił. Tym bardziej, że ich nie programowałeś. Jak masz inne to podmień i sprawdż, albo postaraj się je przeprogramować. Szczerze mówiąc to nie próbowałbym latać multikopterem jeżeli bym nie zaprogramował ESC-ków. Nikt nie wie co właściwie w nich siedzi, tym bardziej, że na RCTimerze jest wiele niepochlebnych opinii na ich temat http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=2052579&page=4
-
Moj jest o 30 gram cięższy, tak więc niewiele. Stabilność ok, nie mogę narzekac, choć do stabilnych lotów mam 450-tkę, a to maleństwo złożyłem żeby trochę poszaleć. Praktyki mi jedynie brakuje
-
Ciekawe, nie powiem. Następnym razem również to sprawdzę. Dzięki Kuba. Expo jeszcze się nie bawiłem, ale mam ochotę zwiększyć czułość dla roll i pitch.
-
Ja wylatałem prawie 4 pakiety przy wietrze około 10-15km/h. Przy ostatnim nagle wyrosla mi lampa i zaliczylem kreta, 3 śmigła, jedna nakrętka ze śmigła zgubiona i kamerka się oderwała (była na zipach przymocowana). Po powrocie wymieniłem chińskie nakrętki na nakrętki z zabezpieczeniem przeciw odkręcaniu, zamontowałem kamerę z powrotem na zipach i podkręciłem pidy. Muszę jeszcze tylko opanować sztukę latania tym maleństwem, bo jak na razie to robi co chce w powietrzu.
-
Specyfikacja "dronka" Rama: carbon ZMR250 Silniki: DYS BE1806 2300KV Esc: DYS SN20A MINI SIMONK Kontroler: CC3D ATOM Zasilanie: 4xTURNIGY NANO-TECH A-SPEC 1300mAh 3S 60/90C i jedna GIANT POWER DINOLOGY SPORT 3S 1300mAh 30C Śmigła: GEMFAN 5X3 (bedzie chyba zmiana na HQ6030) FPV FR632 DIVERSITY, IMMERSION RC 600mW Kamerka: wersja mini 600TVL SONY SUPER HAD II CCD Gogle: QUANUM DIY FPV V2 Anteny: AOMWAY 4-LEAF CLOVER (znakomita jakość, bardzo polecam) Zaraz idę nim polatać pierwszy raz, bo dopiero parę dni temu go skończyłem. Poprzednio latalem jakimś chińskim tanim zestawem, niestety silniki nie wytrzymaly 10 pakietów i chodzą jakby się mialy rozpaść. Niestety nie mam zbyt dużo filmów do pokazania, ale żeby poprawić sobie humor puszczam sobie film z moim najlepszym dzwonem (bo kretem tego nazwać nie mażna ) https://www.youtube.com/watch?v=0d8gk2kGhjo Co do czasu lotu to nie testowałem, bo za każdym razem jak latam to mi się ręce trzęsą i nie zwracałem uwagi ile dokładnie toto lata.
-
(receiver ,transmitter , charger, battery are not included) Znaczy, że w zestawie nie ma ani nadajnika ani odbiornika, ani baterii, ani ładowarki. Poza tym mam pewne obawy co do tej maszynki. Silniki 1300kv w zestawie za takie pieniądze nie wróżą nic dobrego i raczej na pewno nie 100km/h. Plastikowa obudowa z CC3D... będziesz potrzebował części zamienne, a że nie znalazłem takowych to pierwszy wiekszy kret i koniec zabawy. http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=2445836&page=10
-
Tani i prosty sposób to podpięcie pod wtyczkę balansera takiego miernika: https://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idproduct=74024 Nie dość, że na żywca pokazuje napięcie całości to jeszcze poszczegulnych cel, Do tego można ustawić piszczyk. Kiedy któreś z ogniw spadnie poniżej ustawionej wartości (przycisk do ustawiania od 2.7 do 3.8V) zaczyna piszczeć bardzo głośno. Obsługuje baterie od 2S do 8S. Mam, używam, najlepsza rzecz do monitorowania baterii moim zdaniem.
-
A to moje maleństwo. Pierwsze już zdażyłem zabić (tania chińska zabawka, która nauczyła mnie, że nie warto tanio kupować) Baterii używam 1300mAh 60C, bo większe baterie robią z tego maleństwa latającą cegłę. Następne do wymiany to śmigła. Mam 5030, ale chcę kupić i potestować 5045
-
Jaki NADAJNIK i ODBIORNIK FPV Polecacie ?
bizon96 odpowiedział(a) na kamilos1600 temat w ABC - porady i pytania
Przepraszam, że się wtrącę, ale ta kamerka, która została zaproponowana do użycia w nocy nie jest zbyt dobrym wyborem. Mam i testowałem. Robiłem parę miesięcy temu gogle noktowizyjne, takie: i szczerze mówiąc bez dodatkowego podswietlenia IR wychodzi bardzo słabo. Na ten moment najlepsza płytkowa kamera na rynku do użytkowania w szczątkowym oświetleniu to ta: http://www.surveilzone.com/0.00008lux-star-super-low-light-800tvl-1-2-cmos-wdr-fpv-camera-cc1564 i w skrajnych przypadkach również potrzebuje dodatkowego podświetlenia. -
Witam. Jako, że jestem człowiekiem, który lubi majsterkować i ciągle coś robi, postanowiłem zbudować sobie gimbal. Wkład finansowy właściwie znikomy, trochę czasu tylko zajęło, a jeżeli będzie działać to będzie super. Mam kontroler lotu NAZA, tak więc mogłem wykorzystać tanie analogowe micro serwomechanizmy. Mam tylko jeden problem dotyczący zamocowania tego ustrojstwa do latadła. Dlatego jeszcze nie wykończyłem płyt górnych. Nie wiem która opcja mocowania będzie lepsza. Mogę zamocować pseudogimbala przykręcając górną płytkę do latadła, wtedy dampery będą rozciągane, a mogę zamocować dolną płytkę i wtedy dampery będą ściskane. Co by mi koledzy zaproponowali? Jak do tej pory to coś wygląda tak: Mam też dampery różnej twardości
-
Darku, linijka jest po to, żeby mieć odwzorowanie wielkości fotografowanego przedmiotu. Co do tego co zrobiłem ze śmigłem i zamieściłem tego zdjęcie to napisałem pod spodem, że to tylko eksperyment i nie zamierzam tego eksperymentu nigdzie przymocowywać ze względu bezpieczeństwa.
-
No właśnie Andrzej/AndyCopter mi pomaga w wyborze, pisze z nim PM-y. Mam nadzieję, że jeszcze mnie nie przeklina.
-
Tak wygląda śmigło po próbach wyważenia: Mimo szlifowania i doklejania po przeciwnej stronie różnych dziwnych rzeczy na UHU klej dalej śmigło leci na jedną stronę. Lopaty wyważone.Tak więc raczej kupiłem coś, co mogę od razu wyrzucić do śmietnika. To co widzicie na zdjęciu jest tylko I wyłącznie eksperymentem i nie zamierzałem takiego czegoś wsadzać do mojego latadła.
-
To było jeszcze przed próbą wyważenia, ponieważ żeby to zrobić musiałbym chyba w piaste z jednego boku jakąś sporą śrubę wkręcić. Na próbę zacząłem szlifować tę część koło piasty i wyszło,że mógłbym ją zeszlifować aż do samego otworu (tam gdzie wchodzi piasta) do zera, a i tak by to nic nie pomogło. Na zdjęcie śmigła, które zamieściłem przyłóż nitkę od jednego końca do drugiego i zobacz jak przechodzi ta nitka w okolicy otworu na samym środku
-
To są te śmigła: A tak wygląda pierwsza próba podpięcia na "sztywno" kamerki mobius do quadokoptera napędzanego tymi śmigłami:
-
Witam Do mojego pierwszego quadrokoptera połakomiłem się i kupiłem tanie, chińskie śmigła. No i teraz pojawił się problem. Założyłem niewyważone i zauważyłem, że coś jest nie tak. Wszystko wyszło podczas próby wyważania. Jeżeli na kartce papieru narysuję linię, położę na linii śmigło, ustawie "symetrycznie" według końców śmigła to na samym środku linia jest poza otworem mocowania do osi silnika. Czyli właściwie jest bumerangiem. Czyli, jak mi się wydaje, jedynym rozsądnym miejscem na te śmigła jest śmietnik? Przepraszam za prawdopodobnie głupie pytanie, ale po prostu jest to mój pierwszy model latający i wciąż brak mi wiedzy na różne aspekty modelarstwa lotniczego. Jerzy Edit: Na śmigłach jest napis: na jednej łopacie FC, a na drugiej 10x4,5R(L) PRO. Wychodzi na to, że są to podróby śmigieł Gemfan FC10x4,5 bo nawet w sklepie w którym je kupowałem Gemfany sa ponad 2x droższe, a te są opisane jako FC1045. Niestety człowiek uczy się na własnych błędach.
-
Dzisiaj rano odebrałem paczkę z SKYRC micro failsafe, a właśnie przed chwilą to małe diabelstwo podłączyłem i przetestowałem. Podłącza się pomiędzy odbiornik a nazę. Piąty kanał odbiornika, i U nazy. Działa znakomicie, jak tylko wyłączę radio to w ciągu około sekundy naza wchodzi w tryb "failsafe" Widziałem, że nie tylko SKYRC robi taki układ, ale tylko ten był dostępny w Irlandii w sklepie od ręki dlatego go kupiłem i jestem bardzo zadowolony. Nareszcie nie będę się musiał martwić że mi latadło odfrunie w siną dal.
-
Chyba znalazłem rozwiązanie brakującego failsafe w momencie utraty sygnalu. Oczywiście jest to rozwiązanie dla leniwych http://www.skyrc.com/index.php?route=product/product&product_id=78 Podobno działa: Dzisiaj złożę zamówienie, a we wtorek powinienem otrzymać paczkę. Jak tylko uda mi się to przetestować z moim radiem to dam znać jak to działa i czy w ogóle działa.
-
Naza Lite i Turnigy 9x a Failsafe
bizon96 odpowiedział(a) na AndyCopter temat w ABC - porady i pytania
Andy, mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Z tego co zrozumialem to każde radio (odbiornik), które fabrycznie nie posiada funkcji failsafe można upgrade'ować tym modułem Arduino, na przykład radio, które posiadam FlySky FS-T6? -
No I mam następny problem natury technichnej. Mianowicie chodzi o umieszczenie anteny odbiornika. Teoretycznie przymocowanie jej do ramienia to podwójnie zły pomysł. Po pierwsze ze względu na bliskość kabli napięciowych regulatora, a po drugie antenna zachowująca się jak bacik, a nie antenna dookulna, w pozycji poziomej to chyba nie jest dobry pomysł? Myślałem, żeby tą antenę po prostu zostawić luźno zwisającą/dyndającą, ale boję się, że może się urwać lub co gorsza wkręcić w śmigło. Co by mi koledzy proponowali zrobić?
-
Wielkie dzięki Andy. Bawić się jednak nie mam zamiaru, bo i tak myślę żeby kupić inne radio. Myślę wstępnie o spectrum dx8, ale jeszcze się porozglądam co można by kupić w podobnej cenie. Na razie czekam na baterię. Polatam troche przy nodze, może pare razy rozwalę latadło i wtedy będę myślał kupić radio lepszej klasy z większą ilością kanałów.
-
No i znowu mam pytanie. Sprawdzałem dzisiaj moje ustawienia nazy i mogę na przyklad zaprogramowac przełącznik "failsafe" na apce i działa, ale już failsafe po wyłączeniu apki nie działa I właśnie w tym momencie rodzi się pytanie, o ile się dowiedziałem z internetu to odbiornik musi mieć taka funkcję. Czy to prawda?