Skocz do zawartości

marcinolesno

Modelarz
  • Postów

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez marcinolesno

  1. To się wycina ręcznie. To prosty model do nauki, nie tylko latania ale i robienia.

    Proponuje wrzucić na luz :) kazdy robi tak, jak chce. Widze że co niektórzy czczą jakąś prastarą biblię modelarstwa. Mamy XXI wiek i te urzadzenia są od tego, żeby ich uzywać.

     

    Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

    • Lubię to 4
  2. F-18 napedzany EDF-em? Tez tak zrobilem jak Ty, z ty ze ja kupilem kit Pipera o rozp 250cm z silnikiem benzynowym. Bylo to rok temu i dopiero koncze model. Po drodze zbudowalem jeszcze 2 inne, jeden 190cm drugi 225cm rozp, oba z plyt polipropylenowych. Na tych 2 nauczylem sie latac. Napisz cos o tym F-18.

     

    Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

  3. Nie szkoda CI tego spitfire? Skoro jak widać nie czujesz się na siłach i uważasz że pierwszy lot potrwa krótko bo skończy się kretem to dlaczego chcesz ryzykować model który może w przyszłości jeszcze długo polatać? Nie lepiej kupić jakiś piankolot z napedem elektrycznym ??

  4. To taki najbardziej "zbombardowany" fragment, ogólnie da się startować i przy odrobinie szczęścia wylądować ;). Po pierwszych sianokosach się wyrówna i będzie bardziej zdatne.

     

    Tak się dzisiaj fajowo zrobiło że nie potrafiłem odpuścić :). Szykuje się do oblotu edka, dlatego dzisiejsze loty poświęciłem na trening startów i lądowania. Godzina zabawy na 2 pakietach :).

    3fef119f09bac62a4c37127b2b8b9078.jpg

    U mnie podobnie wygląda moje "lotnisko", krety urządziły sobie wykopki na całego, baaardzo trudno było mi na nim posadzić szd 51 juniora ale na szczęście odbyło się bez kraks.  Ogólnie widać że nas-modelarzy nawet kretowiny po pas nie powstrzymają :) Życzę tyle samo startów co lądowań. PS. samolocik bardzo zgrabny :)

  5. Dzisiaj naszło mnie na zrobienie podswietlonego kokpitu do Pipera którego buduje. Kit od J. Suchockiego zawierał jedynie sklejkowy pusty kokpit i wydruk zegarów w kiepskiej jakosci. Postanowiłem wydrukować samemu nowe zegary, drukowalem ploterem UV. Wydruk nakleilem na cieniutkią plekse I poswietlilem od spodu 6 malutkimi diodami Led. Całość zasila bateria 9v. Obudowę zrobiłem z balsy 2mm a na tylnej ściance od wewnątrz nakleilem odblysnik z folii Alu. Myślę że efekt jest zadowalający. Ogólnie nie wiedziałem jak to w piperze wyglada i zrobiłem to tak jak mi intuicja podpowiedziała. Całość jeszcze poszpachluje i pomaluje na czarno a na koniec dodam jakieś włączniki itp.de3c644dd4f59c5d7edb1649609d2ff2.jpg2c7dd9b1212787d2ebe65e69e651eb1c.jpg80bbcf2335ab0948d718200e89abc085.jpg87694b328f4b145b94582aac9bbe9219.jpg

     

    Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

    64c35f5dee1974f5a53ab345c684de16.jpg

    • Lubię to 2
  6. Nie wiem jak na sklejce, ale na balsie najlepiej pomagał spray do szyb z amoniakiem. Ja tam zawsze podkradałem dla mamy i działało idealnie jak giąłem garby na tył kadłuba. Jedyny minus jest taki, że po namoczeniu trzeba było odczekać aż dobrze nasiąknie, ukształtować i wysuszyć na konkretny kształt. Balsa już nie wracała do swoich pierwotnych kształtów. Taki proces powtarzałem kilka razy z użyciem opalarki, wbrew pozorom balsa się za bardzo nie falowała. Może warto spróbować na jakimś odpadzie czy to pomoże.

    Ze sklejka jest problem tego typu że warstwy są sklejone wodoodpornym klejem i jedynie temperatura może pomóc.

     

    Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

  7. Witam

     

    Mam Taranisa X9D Plus. Chciałbym nauczyć latać syna. Jakie najtańsze radio moge podłaczyć?

     

    Pozdrawiam

    Myślę ze każde inne radio z wyjsciem minijack do symulatora. Musisz ustawić Taranisa na mastera a to drugie na slave.

     

     

    Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

  8. Balsa sama w sobie jest miękka i poddaje się przy w różnego rodzaju sytuacjach. Podlecisz skrzydłem do jakiegoś grubszego chwściora to jedynie na natarciu wgniecie się to miejsce.

    Po zaimpregnowaniu czymkolwiek balsa stanie się sztywna, twardsza mało elastyczna. paluchami pewnie nie powgniatasz wówczas ale przy uderzeniu będzie miała tendencję do pękania.

    Wszystkie moje konstrukcyjne modele miały keson z czystej balsy oklejony folią. W brew obawom było to dość odporne na zagniatanie paluchami.

     

    W transporcie, czy przy poważniejszej awarii to i tak nic nie pomoże. Się złamie lub pęknie.

    Czyli nie impregnowac tylko kłaść folię na żywca?

     

    Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

  9. W związku z tym że jestem na etapie oklejania folią Pipera którego buduję to nasunęła mi się pewna myśl.

    Balsa sama w sobie jest dosyć delikatna, po pokryciu jej folią i tak łatwo tą folię zerwać, ogólnie powierzchnia jest mniej odporna na odciśnięcia itp...

    Czy ktoś już impregonował jakoś powierzchnie oklejane? Np cellonem? Podejrzewam że tak przygotowana powierzchnia o wiele lepiej będzie trzymała folię i ogólnie będzie mocniejsza i trwalsza.

    Zastanawiam się nad użyciem mikstury w postaci styropianu rozpuszczonego w rozpuszczalniku Nitro, niezbyt gęstej aby lepiej spenetrowała balsę. Myślę że konstrukcja nie straci na elastyczności a na pewno zyska na wytrzymałości.

    Będę wdzięczy za jakieś rady i wskazówki.

    PS. oklejam folią Oracover standard białą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.