michał-z

Nie pokazywałem Wam jeszcze "lewej strony" nadbudówki. oto ona:

Do kadłuba w takim razie kupię dłużej schnącą. Jeśli chodzi o przyszłość i kolejność, to chcę teraz położyć bejcę na górny pokład, a na bejcę jakiś półmatowy bezbarwny lakier. Później pomalować resztę nadbudówki na biało (nie wiem czym i na jaki biały...). Zastanawiam się też nad ecru. Wstawić okienka z szybkami. Odstawić na parapet Zająć się kadłubem.

Obecny Laminuję na wyczucie. Maluję pędzelkiem balsę, czekam chwilkę, nakładam tkaninę, maluję ją pędzelkiem tak, aby całkowicie przesiąkła i przylegała. Czekam aż wyschnie i szlifuję. Nie maluję powtórnie żeby nie zrobiło się za grubo. Niestety kupiłem chyba klej epoksydowy zamiast żywicy i jak dla mnie masa jest trochę zbyt gęsta i zbyt szybko schnie. Dziś przeszlifowałem pokład. Bałem się trochę, ale efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Parę dni temu dostałem szlifierkę ręczną z Lidla i odważyłem się jej użyć

Cześć ! Po krótkiej przerwie zabrałem się do pracy (przy łódce). Zakochałem się w laminowaniu od pierwszego wejrzenia. Do perfekcji i wprawy jeszcze daleko, ale mam gdzie ćwiczyć Pierwsze próby:

Jest taka para: ale pozostaje kwestia "obowiązku" posiadania TF tego samego producenta co transmiter...

Wracając do modelu, to mam zamiar wszystkie pęknięcia i miejsca po klejeniu w nadbudówce zeszlifować do gołego mięcha i zalaminować. Prawidłowo?

Super!! Chętnie przytulę jakąś parę i czymś się odwdzięczę

Powinienem w dużym cudzysłowie napisać tę "folię" Tak roboczo tylko nazwałem. Myślałem o plastiku z jakiegoś segregatora czy czymś podobnym. Ale do tego jeszcze daleka droga. No pewnie, ale w domu nie mogę za bardzo pylić i ogólnie trzeba uważać Byle do przyszłego tygodnia

Szyby będę wklejał od zewnątrz. Nadbudówka zrobiona jest z grubej balsy więc takie wpadnięte do środka o jakieś 8mm wyglądały by głupio. Poza tym mam fajne drewniane ramki. Niemal wszystkie.Dokleję folię do ramki i przykleję wszystko na zewnątrz otworów okiennych.

Staram się. Nie mam jeszcze sklejki, więc jakąś fajna listewkę znajdę (w ogóle to muszę trochę powzmacniać od wewnątrz cała nadbudówkę bo zbyt wiotka jest), ba, nie mam nawet warsztatu W garażu armagedon remontowy, więc po cichu dłubię w gabineciku bez narzędzi elektrycznych P.s. Dziś wpada do mnie na weekend Kolega krótkofalowiec(nota bene z Bydgoszczy), więc pewnie co nieco jeszcze rozjaśni mi w głowie .

Dziękuję Koledzy. Przetrawiłem i zacznę polowanie już mniej po omacku Bo w sumie skoro retro, to retro. Wczoraj pogrzebałem trochę przy nadbudówce:

Wierzę Ci Ale nadal nie mam pojęcia co to przemiany. A antena jak antena. W niczym nie przeszkadza. Jest jaka jest. Nie ważne. wracam do przyjemniejszych spraw, czyli nadbudówki która, mam wrażenie, nie może się już doczekać jak się nią zajmę. Zostanę przy starej częstotliwości, chyba że ktoś powie coś konkretnego na temat "dlaczego nie powinienem"

Ok, a co stoi na przeszkodzie w pozostaniu przy starej częstotliwości? Pomijając aspekt "bezpieczeństwa" w eterze.

Podlinkowany przez Ciebie wcześniej moduł. Nie do końca rozumiem skrótów i podstawowej nomenklatury w elektronice RC. Przemiany itp. Wiem że w starym systemie kwarc musi się z kwarcem "pożenić" i wg mnie nie jest problemem żeby dostać dwa bliźniacze kwarce i odbiornik (nawet kupione osobno bo podobno w nadajniku powinien znajdować się kwarc tego samego producenta) i powtykać, gdzie trzeba. Moduł, który podlinkowałeś ma za zadanie zmianę częstotliwości nadawanych fal, dzięki czemu nie będę musiał używać kwarców. Tylko czy zmiana tego parametru (i pewnie też innych) następuje już w nadajniku, czy może się odbywać pod pokładem?. Mam nadzieję że dobrze dedukuję?

Zauważyłem już jakiś czas temu, że jesteście dla mnie i pewnie nie tylko dla mnie bardzo cierpliwi. Pytam przecież

Dzięki Panowie za wskazówki. Postąpię według Waszych rad! Rozumiem, że tę pluskwę montuję w kadłubie, łączę z odbiornikiem i nie potrzebuję osobnego zasilania? Teraz już rozumiem schematy Andrzeja Będę miał

Aparatura nie ma zasilania i brak mi jeszcze odbiornika. Chciałbym mieć już za sobą kompletowanie elektroniki, bo nie czuję się w tej materii biegły (mało powiedziane) Znalazłem taki komplecik : https://www.olx.pl/oferta/odbiornik-rc-sunupp-6-kanalowy-35-mhz-z-kompletem-kwarcow-2-szt-CID767-IDqXv0l.html#cb5ae76614 Będzie chyba odpowiedni, prawda? (oczywiście jeśli okaże się że działa)... Pół Volkswagena LT w skali 1:1 na przykład

Ogłaszam sukces logistyczny Odnalazłem w garażu nadajnik !

Spoko, nie wprowadziło mnie nic w błąd Słusznie !

Dochodzą kolejne zabawki

W sumie to od początku zastanawiam się jaka to skala może być, bo zaczyna być to ważne w kontekście uzbrojenia pokładów....

Wystarczy mu?

Wedle wskazówek Zamierzam go jeszcze dziś wstępnie ujarzmić i zapomnieć o rogaciźnie Wybacz ale na razie nie skorzystam z rady. Jeśli organoleptyczne pomiary nie przyniosą skutku pożądanego, to pewnie wspomnę Twoje rady i je zastosuję. [Pozwól że wymigam się niechęcią do obliczeń stricte matematycznych ]

Gdzieś tam myślałem że o tę linię jednak chodzi (wodna-wody)..: Jest film: https://www.youtube.com/watch?v=lAD71HtXcJo

Osie obrotu są. Tylko wszystko jest zwichrowane bo stało w sklepie czymś przygniecione bez stojaka. Jeśli chodzi o pytania nautyczne, to najlepiej film by wyświetlił odpowiedzi. Od linii wody do pokładu (miejsce pomiaru na fotce): - na pusto 14cm - z akumulatorem 12cm Ustaliłem że bardziej sprężyście się buja z aku postawionym w pozycji strzałkowej, a buja się bardzo sprężyście w obu ustawieniach Nie wiem do jakiego limitu można balastować.Nie wiem jaka masę przykładam bujając dłonią kadłub No to właśnie wyszło mi z testów, więc tak zostanie to żelastwo zamontowane